Szczecin gości na łamach tego numeru „Architektury-murator” aż dwukrotnie – z okazji przyznania Centrum Dialogu Przełomy na placu Solidarności nagrody European Prize for Urban Public Space 2016 (ex aequo z projektem renowacji Systemu Nawadniania w Ogrodach Termalnych w Caldes de Montbui w Hiszpanii) oraz z okazji otwarcia w Filharmonii im. Mieczysława Karłowicza współorganizowanej przez nasz miesięcznik wystawy Architektura Muzyką Przestrzeni. Biorąc pod uwagę, iż filharmonia całkiem niedawno uhonorowana została nagrodą European Union Prize for Contemporary Architecture – Mies van der Rohe Award, potrójny powód do odwiedzenia tego niezwykłego, a przez lata prawie niezauważanego pod względem architektury miasta. Gorąco polecam!
Ewa P. Porębska
Budynek strukturalizuje Aleja Kultur – droga wyrąbana w starej substancji. Jest jak strumień wprowadzający życie w martwy krajobraz. Ta droga to symboliczne przekreślenie komunistycznej idei i nowa przestrzeń funkcjonalna. Łączy kilkanaście różnych obszarów aktywności, które powstały w ruinach.
W założeniu peerelowskich władz lubelski teatr miał być jednym z największych obiektów widowiskowych w Europie, tymczasem na ponad 40 lat stał się największą nieukończoną inwestycją, skutecznie wyłączając z publicznego użytku istotny fragment centrum miasta.
Historia Teatru w Budowie zobowiązuje nas, aby być ciągle w działaniu, w rozwoju i w procesie. Doskonale zakodował tę ideę architekt Bolesław Stelmach, eksponując surowe faktury i dosłownie pokazując proces tworzenia.
Przed przystąpieniem do realizacji zbudowano model akustyczny 3D, a następnie korygowano parametry po kolejnych pomiarach w powstałej już kubaturze – na etapie stanu surowego, po wykonaniu posadzki i zamontowaniu foteli, aż do strojenia sali. Scena z dwiema kieszeniami scenicznymi o powierzchni ok. 900 m2 jest drugą co do wielkości w Polsce i Europie – po Operze Narodowej w Warszawie.
Największe wyzwanie stanowiło właściwe zamodelowanie struktury, gdyż w jej obrębie zaistniało jednocześnie kilka czynników. Po pierwsze, należało wziąć pod uwagę, że fasada na kanwie z cięgien stalowych będzie wykazywała cechy szczególne, choćby ze względu na obróconą w stosunku do jej płaszczyzny geometrię szklenia. Musieliśmy zbadać też, jak zachowa się fasada, kiedy zostanie poddana działaniu wiatru, a ułożone niczym łuska panele szklane będą generować zawirowania powietrza oraz deformacje wzdłuż samej konstrukcji.
Aby zrealizować projekt, znaczną część niedokończonej konstrukcji należało rozebrać. Zainspirowało to projektantów do stworzenia architektoniczno-budowlanego patchworku, w którym stare elementy połączone są z nowymi tak, że trudno już odróżnić, co jest częścią oryginalnego, niedokończonego gmachu, a co jedynie inspirowaną jego atmosferą kreacją – pisze Grzegorz Stiasny.
Budynek jest idealnym łącznikiem między starym i nowym. Położony na styku miasta historycznego stanowi urbanistyczne wprowadzenie do tej części Lublina, której przestrzeń ukształtowały dziesięciolecia rozwoju modernizmu. Bolesław Stelmach, opowiadając o jego projektowaniu, często odwołuje się do idei formy otwartej i spuścizny Hansenów. Pozostawia teatr otwarty, a architektom tworzącym w Lublinie zdaje się przypominać, że miasto wokół wciąż pozostaje w budowie – pisze Tomasz Michalak.
Domy nawiązują swoją skalą do okolicznych willi miejskich. Dzięki dopracowanym detalom i prostym środkom wyrazu, charakteryzują się współczesną, bezpretensjonalną architekturą, której często tak bardzo brakuje polskim miastom – pisze Agata Twardoch.
W przestrzeni murów i bieda-oficyn abstrakcyjna forma pawilonu staje się obiektem sztuki, jakby wydestylowanym z otoczenia. Biała fasada jest zawieszona ponad ziemią niczym zagruntowane płótno sygnowane podpisem Czapskiego – o realizacji biura P.W. ESAL pisze Marcin Brataniec.
Inspiracją dla utworu jest budynek filharmonii w Szczecinie projektu Estudio Barozzi Veiga – jego białe, przepełnione światłem wnętrza i złota sala koncertowa.
Casa da Música to budynek rzeźba, intelektualna łamigłówka i egalitarna przestrzeń spotkań. Kadruje widoki na miasto i czerpie z niego to, co charakterystyczne. Obiekt powstał z okazji obchodów Europejskiej Stolicy Kultury 2001, jako element szeroko zakrojonego programu rewitalizacji Porto.
Budynek wykreował nową przestrzeń publiczną w samym centrum zdegradowanej portowej dzielnicy. Śnieżnobiała bryła zdaje się kontynuować surowy krajobraz Norwegii, a jednocześnie wyrażać idee egalitaryzmu i otwartości, tak bliskie mieszkańcom tutejszych fiordów.
W języku islandzkim Harpa oznacza pierwszy miesiąc lata. Nosząca tę nazwę sala kongresowo-koncertowa w Reykjavíku jest samotną ikoną, hołdem dla wyspiarskiej tożsamości kraju i symbolem przezwyciężenia kryzysu poprzez wartości niesione przez kulturę.
W ciągu dwóch lat od ukończenia budowy Konzerthaus Blaibach rozsławił niewielką miejscowość na łamach najważniejszych europejskich czasopism architektonicznych. To budynek bezkompromisowy, łączący nowoczesność i wątki nawiązujące do lokalnej historii.
Szczecin od zawsze był miastem pogranicza, miastem wielu kultur i nacji. Odwołując się do jego hanzeatyckiego dziedzictwa, architekci zaprojektowali budynek, w którym jedni odnajdują bezpośrednie nawiązanie do średniowiecznych kwartałów, inni nowoczesny symbol europejskiego miasta.
Wystawa ukazuje relacje między dźwiękiem a przestrzenią architektoniczną pięciu wybitnych sal koncertowych Europy. Towarzyszy jej projekt artystyczny, który powstał w hołdzie dla filharmonii w Szczecinie.
Po raz pierwszy przyznana zostanie nowa europejska nagroda architektoniczna, której patronuje Fundacja im. Miesa van der Rohe – Living Places – Simon Architecture Prize.
Ekspozycja Kurt Schwitters: Merz poświęcona jest jednemu z najbardziej znanych europejskich artystów XX wieku działającemu na pograniczu sztuki i architektury, autorowi słynnego rozrastającego się i zamieszkanego kolażu Merzbau.
Zaplanowana na przyszły rok międzynarodowa wystawa ogrodowa IGA Berlin 2017 zajmie ponad 100 ha w dzielnicy Marzahn-Hellersdorf, będącej jednym z większych europejskich zespołów osiedli z wielkiej płyty. Ekspozycję pod tytułem Morze kolorów będzie można zwiedzać od 13 kwietnia do 15 października 2017 roku. Pozostaną po niej trwałe inwestycje o wartości 81 mln euro – z Andreą Gerischer, kierownik projektu w spółce IGA Berlin 2017, o realizacji tego ogromnego przedsięwzięcia rozmawia Hubert Trammer.
Tegoroczna, siódma już edycja konkursu Wienerberger Brick Award upłynęła pod znakiem wyzwań związanych z ociepleniem klimatu. Kierunek ten mocno zaznaczył się w decyzjach jury – zwyciężyły budynki opierające się na wykorzystaniu tradycyjnych technologii i materiałów, ale też wyróżniające się ponadprzeciętną architekturą. W poprzednich edycjach nominacje do nagrody zgłaszane były przez krytyków i dziennikarzy. Tym razem architekci sami nadsyłali swoje realizacje – relacja Agnieszki Skolimowskiej.
Za sprawą krakowskich konserwatorów i Międzynarodowego Centrum Kultury możemy odkryć i docenić zapomniany zabytek należący do trzech kultur – ormiańskiej, ukraińskiej i polskiej. XIV-wieczna świątynia, zmodernizowana na początku XX wieku przez Franciszka Mączyńskiego we współpracy z Józefem Mehofferem i Janem Henrykiem Rosenem, przechodzi obecnie wieloetapową konserwację finansowaną ze środków polskiego ministerstwa kultury. We wrocławskim Muzeum Architektury możemy oglądać kolejną odsłonę ekspozycji poświęconej temu przedsięwzięciu.
Prestiżowa Europejska Nagroda za Miejską Przestrzeń Publiczną (European Prize for Urban Public Space) po raz pierwszy powędrowała do Polski. Centrum Dialogu Przełomy w Szczecinie projektu Robert Konieczny – KWK Promes otrzymało ją ex aequo z projektem renowacji systemu nawadniania w ogrodach termalnych w Caldes de Montbui w Hiszpanii.
Rozstrzygnięcie tegorocznej edycji konkursu o Nagrodę Architektoniczną POLITYKI miało miejsce w usytuowanym na Powiślu nowym gmachu Akademii Sztuk Pięknych projektu biura JEMS Architekci. Pracownia zdobyła główną nagrodę jury za Międzynarodowe Centrum Kongresowe w Katowicach, uzyskując już w pierwszym głosowaniu dziewięć z szesnastu głosów. Opinie profesjonalistów podzielili uczestnicy otwartego internetowego plebiscytu.
Tegoroczne Plany na przyszłość pokazały, że nowe warszawskie inwestycje opierać się będą w dużej mierze na zagęszczaniu zabudowy. Plansze wystawione zostały w pawilonie SARP przy ul. Foksal, a niektóre także poza budynkiem, w ogrodzie na skraju skarpy wiślanej. Podobnie jak w ubiegłorocznej, jubileuszowej edycji, wnętrze podzieliły rzędy stołów stylizowanych na rajzbrety. Dodano jednak nowe akcesoria kojarzące się z pracownią architektoniczną sprzed epoki komputerów – podsumowanie Krzysztofa Zięby.
Stacje Warszawskiej Kolei Dojazdowej zyskają nową identyfikację i meble miejskie według projektu biura BDR Architekci.
Na warszawskiej Saskiej Kępie rozpoczyna się realizacja budynku mieszkalnego według projektu Foris Architekci.
Pracownia Plus3-architekci zwyciężyła w konkursie na projekt nowej siedziby Akademii Muzycznej im. Feliksa Nowowiejskiego w Bydgoszczy.
Na Bielanach wrocławskich stanie biurowiec autorstwa pracowni Projekt Grupa z Piekar Śląskich. Koncepcję obiektu wyłoniono w konkursie inwestorskim.
W podwarszawskim Otwocku powstanie przedszkole projektu xystudio.
Na rogu ulic Okopowej i Towarowej wkrótce rozpocznie się realizacja kompleksu biurowego według projektu Kuryłowicz & Associates.
W Białymstoku zawiązała się kooperatywa, która chce zrealizować budynek wielorodzinny. Na jej czele stoją projektanci z Meteor Architects.
Dla czytelnika „Architektury-murator” najcenniejszy jest trzeci rozdział. Posiłkując się tekstami wielu współczesnych polskich architektów, autor, ksiądz Henryk Nadrowski, porusza zagadnienia bliskie wiernym praktykującym, dla których kontakt z Bogiem równoznaczny jest z obecnością w kościele. Pisze o stosownym otoczeniu świątyni, jej kontakcie z miastem albo przyrodą, o bodźcach które od dziecka rzeźbią swoistą matrycę w pamięci wiernych – recenzja Hanny Faryny-Paszkiewicz.
Stołeczni urzędnicy proponują uratowanie zagrożonego rozbiórką dawnego domu meblowego poprzez jego przestawienie 200 metrów na wschód. Emilia być może wyląduje w środku parku Świętokrzyskiego – na osi Pałacu Kultury i Nauki. Pod względem naukowym pomysł ten jednak budzi wątpliwości, które w książce wyraża profesor Waldemar Baraniewski – recenzja Grzegorza Stiasnego.
Autor, Marek Wysocki, w sposób czytelny pokazuje szczegółowe rozwiązania, które pomagają minimalizować bariery architektoniczne, w tym systemowe znakowanie ciągów pieszych dla osób niewidomych i niedowidzących, projektowanie pochwytów, schodów, pochylni. Podaje minimalne parametry ciągów dla osób o kulach, na wózkach inwalidzkich, z psami przewodnikami, z wózkami dla dzieci, itp. – recenzja Daniela Załuskiego.
Z książki Paco Underhilla dowiadujemy się, jak patrzeć na przestrzeń i jak ją przeprojektowywać. Zaczynamy rozumieć, że drobne zmiany umeblowania i wielkości ciągów komunikacyjnych, umiejętność zaznaczenia wejścia, lokalizacja witryn czy dostosowanie oznakowań wpływają na czytelność wnętrz, poczucie komfortu i bezpieczeństwa użytkowników – recenzja Daniela Załuskiego.
W książce pod redakcja Roberta Klantena i Matthiasa Hübnera przedstawiono różnego typu artystyczne interwencje z całego świata. Przybliżają one współczesną sztukę szerokiej publiczności, wyciągając ją z zatęchłych muzeów i galerii na światło dzienne. Są także swoistym sygnałem dla architektów i urbanistów, by poszukiwać dla nich miejsca we współczesnych realizacjach – recenzja Daniela Załuskiego.
Przeglądając drugi tom publikacji wydanej przez organizację eVolo, można by odnieść wrażenie, iż tradycyjne kubiczne formy wieżowców, zgodne z modernistyczną estetyką, powinny odejść w przeszłość. Dominować mają wiszące miasta wzorowane na projektach włoskich futurystów, japońskich metabolistów i angielskiego Archigramu – recenzja Daniela Załuskiego.
Architektura stanowi kluczowy element programu ESK 2016. Obchody stanowią okazję do podjęcia szerokiej dyskusji na temat kondycji współczesnej architektury, zasad kształtowania przestrzeni przyjaznej mieszkańcom, a także możliwości partycypacji społecznej w tym procesie. Przedstawiamy najciekawsze wydarzenia architektoniczne planowane w sierpniu we Wrocławiu.
Nowa lokalizacja cukierniczej marki z tradycjami to przytulne wnętrze inspirowane stylem i elegancją transatlantyków pasażerskich oraz najlepszym polskim designem lat 50. i 60. – o realizacji zespołu Jana Strumiłły pisze Dominika Olszyna.
Nowy gmach usytuowano na terenie dawnej radzieckiej bazy wojskowej. Nawierzchnia pasa startowego gładko przechodzi w powierzchnię dachu zakończonego wydatnym, wizualnie lekkim nadwieszeniem nad strefą głównego wejścia. Konstrukcja nośna budynku jest żelbetowa, częściowo prefabrykowana, posadowiona na palach, tuż nad poziomem wody gruntowej. Z kolei konstrukcję dachu stanowią częściowo kratownice stalowe, a częściowo teowe belki żelbetowe.
Nową bryłę zaprojektowano na planie krzyża greckiego, którego jedno z ramion styka się z dawnym prezbiterium. W nawiązaniu do neogotyckiej świątyni z czerwonej cegły zaproponowano przekrycie z miedzianej blachy – o realizacji projektu piszą jego autorzy Paweł Kobryński i Wojciech Krawczuk z biura Front Architcts.
Prezentujemy relację z siódmej edycji warsztatów studenckich ARCHITEKTOUR, które odbyły się w dniach 21-27 kwietnia w Gorzowie Wielkopolskim. Wydarzenie opisuje współorganizatorka warsztatów Magdalena Grzegorzewska.
Mam nadzieję, że to co robię czasami bywa sztuką. A i tak prawda okaże się za 100 lat – o relacji między architektura a naturą, mizantropii i inspirującej bezradności z Bolesławem Stelamchem rozmawia Maja Mozga-Górecka.
Szukasz innych wydań ?
Sprawdź archiwum