Zespół mieszkaniowy na warszawskim Bemowie
Projekt budynku na wszystkich etapach powstawał w ścisłej współpracy z przyszłymi użytkownikami – od programowania mieszkań i ich struktury, po dobór i kolorystykę zewnętrznych i wewnętrznych wykończeń - o realizacji biura ARé Stiasny/ Wacławek pisze Marlena Happach.
Rozwijające się miasto nie znosi pustki, stopniowo rozrasta się i wypełnia luki. Na warszawskim Bemowie, po zachodniej stronie ulicy Lazurowej, gdzie jeszcze niedawno były pola powstaje właśnie kolejna dzielnica mieszkaniowa. Nowy charakter zyskała pobliska ulica Powstańców Śląskich, dawniej szeroka arteria pomiędzy rozproszonymi osiedlami, obecnie ulica miejska o zwartej, kilkupiętrowej pierzei. Coraz częściej zabudowa wnika też w głąb tutejszych blokowisk, uzupełniając ich luźną tkankę. Niestety, to dogęszczenie realizowane jest zwykle w sposób przypadkowy, zaburzając przemyślaną strukturę urbanistyczną i wygradzając teren nowego zespołu z ogólnodostępnej przestrzeni osiedla. Na tym tle pozytywnie wyróżnia się inwestycja spółdzielni mieszkaniowej Lazurowa przy ulicy Sterniczej. Osiedle, którym administruje to 28 bloków z lat 70. między ulicą Lazurową, Człuchowską i Okrętową (proj. Krzysztof Stańczyk z zespołem). Nowy dom stanął w miejscu, w którym autor założenia planował przed laty przychodnię, tym samym obiekt wypełnił więc brakującą, północną pierzeję ulicy Sterniczej i uzupełnił linię zabudowy ulicy Rozłogi, domykając prostokątny kwartał. Budynek składa się z trzech segmentów – pięciopiętrową część środkową flankują dwa wyższe, dziewięciokondygnacyjne skrzydła. Nie jest przy tym idealnie symetryczny. Wieża wschodnia rozbudowana jest jeszcze o pięciokondygnacyjny segment w kierunku północnym, który nawiązuje wysokością do niższej zabudowy wzdłuż ulicy Rozłogi. Z kolei wieża zachodnia odpowiada wysokością blokowi mieszkalnemu bliżej ulicy Lazurowej.