Osobiście o architekturze
Janusz Sepioł, prezentując znanych architektów w relacji do przeszłości, poszukuje odpowiedzi na wiele pytań poprzez osobiste skojarzenia, refleksje i opisy dylematów kolejnych pokoleń wybitnych twórców - recenzja Romualda Loeglera.
Architektura karmi się architekturą – to spostrzeżenie autora jest dość zaskakujące i wydawałoby się, że sztuka zwana architekturą, jest życiu najbliższa, a utylitarność ubrana w kostium estetyki wyznacza jej niekwestionowaną wartość. Janusz Sepioł, prezentując znanych architektów w relacji do przeszłości, poszukuje odpowiedzi na wiele pytań poprzez osobiste skojarzenia, refleksje i opisy dylematów kolejnych pokoleń wybitnych twórców. Włącza w ich grono modernistów i przedstawia ich pojedynki z historią. Ukazanie dzieł architektów w szerszej perspektywie politycznych, ideowych i artystycznych prądów oraz osobiste przemyślenia, pogłębia serią ilustracji. Znów nietypowo jak na publikację o architekturze rezygnuje ze zdjęć. Wrażliwą kreską rysuje nie tylko portrety architektów, których przedstawia, opisując ich twórczą drogę. Rysuje też obiekty architektury. To swoiste zbliżenie autora do konkretnych ludzi przekonuje, że są oni dla niego przedmiotem osobistego, pełnego emocji spotkania. Z książki tak oryginalnej – myślę, że nie tylko na polskim rynku wydawniczym – wyłania się alternatywny obraz architektury, prowokujący do spojrzenia na sztukę architektury, matkę wszystkich sztuk, inaczej!