Architektura-murator - 2015-01
Autor: Ewa P. Porębska <p><em>Programowy brak wykończeń (…). Ta surowość pozwala, przynajmniej częściowo, ukryć lub „oswoić” wiele błędów wykonawstwa</em> – tak o rozbudowie warszawskiej ASP, realizowanej w systemie <em>niedoszacowanego budżetu</em>, wypowiada się jej współautor Maciej Miłobędzki. Najnowsza realizacja JEMS niewątpliwie dowodzi zawodowego kunsztu tej pracowni. Szkoda jednak, że kolejny obiekt budowany z publicznych pieniędzy powstaje w sytuacji dyktatu najniższej ceny, co w konsekwencji prowadzi do redukcji architektonicznych zamierzeń.</p> <p>Ewa P. Porębska</p>
Architektura-murator 01/2015

Programowy brak wykończeń (…). Ta surowość pozwala, przynajmniej częściowo, ukryć lub „oswoić” wiele błędów wykonawstwa – tak o rozbudowie warszawskiej ASP, realizowanej w systemie niedoszacowanego budżetu, wypowiada się jej współautor Maciej Miłobędzki. Najnowsza realizacja JEMS niewątpliwie dowodzi zawodowego kunsztu tej pracowni. Szkoda jednak, że kolejny obiekt budowany z publicznych pieniędzy powstaje w sytuacji dyktatu najniższej ceny, co w konsekwencji prowadzi do redukcji architektonicznych zamierzeń.
Ewa P. Porębska

Spis treści Architektura 01/2015
realizacje

Przebudowa i rozbudowa szkoły miała być naturalną kontynuacją projektu Alfonsa Graviera. Naturalną, bo pozbawioną zarówno zbyt dosłownych odniesień do historycznego obiektu, jak i ostentacyjnej manifestacji inności i nowości współczesnych interwencji. Nasz projekt odnosi się także do idei przekształceń budowli, jakie formułował profesor ASP Oskar Hansen, zwłaszcza prób otwierania przestrzeni dydaktycznych jako odpowiedzi na „otwarty” model szkoły, ale także relacji do otoczenia, zieleni nadrzecznych bulwarów – pisze jeden z głównych projektantów budynku Maciej Miłobędzki.

Budynek Alfonsa Graviera z 1914 roku był pierwszym gmachem publicznym przy nowo utworzonym bulwarze nad Wisłą. Idea przywracania rzeki miastu pojawiła się też w założeniach w konkursu na rozbudowę obiektu.

Zaprojektowana z matematyczną precyzją, niemal pozbawiona detalu architektura gmachu, której siła tkwi w wyrafinowanym zestawieniu ograniczonej liczby prostych materiałów, staje się – podobnie jak w wielu polskich realizacjach – architekturą ratowania oczywistych błędów wykonawczych. W tym przypadku sytuację ratuje funkcja budynku, niosąca ze sobą atmosferę artystycznego nieładu, improwizacji, zmienności, efektu scenograficznego, w którym łatwo zatracić lub ukryć kiksy – pisze architekt Andrzej Bulanda.

Budynek łączy w sobie różne temperamenty. W twórczości Jemsów, przez długie lata nacechowanej uniwersalnym miesowskim puryzmem, jest to zjawisko stosunkowo nowe, być może związane z projektowaniem przez nich ostatnio gmachów publicznych w złożonym śródmiejskim kontekście. Odwaga zadawania wielu pytań, a następnie dochodzenie do spójnej, pozbawionej dogmatyzmu syntezy to świadectwo umiejętności, które osiąga się jedynie wieloletnią refleksją i rzetelną praktyką – pisze architekt i krytyk architektury Krzysztof Mycielski.

Choć domy na wodzie nie mają w Polsce uregulowanego statusu prawnego i rejestrowane są jako jachty, obiekty koszalińskich inżynierów można wynająć lub kupić i wykorzystać na mieszkanie, hotel czy kawiarnię – pisze Michał Nitychoruk.

Ekologiczność zespołu nie wyraża się jedynie w stosowaniu technologicznych gadżetów, ale głównie w sposobie myślenia o strukturze budynku w odniesieniu do jego lokalizacji – o realizacji Artur Jasiński i Wspólnicy pisze Antoni Domicz.

Dobudowując do XIX-wiecznej ceglanej fasady lekki pawilon inspirowany dawną architekturą Japonii, autorzy udowodnili, z jak wielką twórczą swobodą można zestawiać pozornie sprzeczne tradycje – o realizacji Fiszer Atelier 41 pisze Grzegorz Stiasny.

konteksty

Z okazji przypadającego w 2014 roku 20-lecia istnienia miesięcznika „Architektura-murator” redakcja zainicjowała powstanie kolekcji makiet obiektów, które wywarły największy wpływ na przestrzeń i myślenie o architekturze w Polsce po 1989 roku. Jeszcze do 4 stycznia modele można oglądać na wystawie w warszawskim Muzeum Sztuki Nowoczesnej. Tylko w ciągu ośmiu tygodni od otwarcia obejrzało ją 24 tysiące osób. Podsumowujemy dwa pierwsze miesiące trwania ekspozycji i wydarzenia towarzyszące.

przegląd

Istotą naszej pracy jest eliminacja barier psychologicznych, które tworzą się w momencie, gdy do konsultacji społecznych składany jest już dość zaawansowany projekt przygotowany przez architektów lub urbanistów oraz gdy konsultacje te przybierają standardową formę publicznych dyskusji – z Margaret Wilkinson, kierowniczką brytyjskiej organizacji Planning for Real zajmującej się projektowaniem partycypacyjnym, rozmawia wrocławski architekt Roman Rutkowski.

co się wydarzyło

Uroczystość wręczenia ubiegłorocznej nagrody Małgorzacie Pizio-Domicz i Antoniemu Domiczowi odbyła się 13 grudnia i połączona była z prezentacją dorobku opolskiego biura, które na koncie ma tak znane i często nagradzane budynki jak: Centrum Edukacji Artystycznej Artpunkt, Muzeum Śląska Opolskiego, Centrum Konferencyjne Urzędu Marszałkowskiego, Ośrodek Rehabilitacji Społecznej i Zawodowej, Galeria Cybisa czy Biblioteka Diecezjalna Caritas. Antoni Domicz jest współpracownikiem „Architektury-murator” i jednym z jurorów tegorocznej edycji konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE

Ósmą edycję Westivalu w Szczecinie zorganizowano pod hasłem: Miasto – rzecz publiczna. Wśród wielu wydarzeń miały miejsce między innymi cztery wystawy architektoniczne, dwie konferencje, warsztaty, projekcje filmów, koncerty czy wreszcie alternatywne zwiedzanie miasta. Wszystko pod egidą szczecińskiego oddziału SARP, spięte w całość przez kuratora tej edycji Beatę Kuracińską – znaną w Szczecinie popularyzatorkę dizajnu i architektury – podsumowuje Marek Sietnicki.

Marta Karpińska, jedna z kuratorek ubiegłorocznej wystawy w pawilonie polskim, podsumowuje debatę na temat związków architektury i władzy zorganizowaną w październiku w warszawskiej Zachęcie. Wśród gości spotkania znaleźli się m.in. Ole Bouman, były dyrektor Holenderskiego Instytutu Architektury (NAi), Paweł Jaworski, urbanista i filozof reprezentujący katowicką fundację Napraw Sobie Miasto, Artur Celiński, zastępca redaktora naczelnego „Res Publiki Nowej” oraz Dorota Leśniak-Rychlak, Michał Wiśniewski i Dorota Jędruch z fundacji Instytut Architektury.

Benefis Aleksandra Franty był drugim z cyklu spotkań organizowanych w ramach projektu Twórcy Śląskiej Architektury. Portrety. W trakcie wystąpienia Henryk Buszko przywołał wymyślonego przez siebie Archimuzona – protektora architektury – postać, której brakowało mu w trakcie życia zawodowego pośród pozostałych dziewięciu muz Apolla. Jak tłumaczył, zadaniem Archimuzona powinno być w najbliższym czasie budzenie posłów w sejmie i uświadamianie im, że przestrzeń publiczna się psuje, zaś jej przyszłość należy do następnych pokoleń – pisze Kamila Cieśla.

co się projektuje

Projekt nowego biurowca na wynajem na dolnym Mokotowie w Warszawie opracowało biuro architektoniczne Innebo.

Konkurs na projekt przebudowy hali sportowo-widowiskowej w Jaworznie wygrało biuro Architektura i Sztuka.

Projekt koncepcyjny adaptacji dawnego baru Zodiak na Warszawski Pawilon Architektury opracował społecznie Mateusz Świętorzecki z JEMS Architekci.

Przetarg na opracowanie projektu stacji szybkiej kolei metropolitalnej w Solcu Kujawskim wygrało biuro Rysy Architekci.

Pomysł budowy w Kołobrzegu drugiego mola zwyciężył w ubiegłorocznym głosowaniu mieszkańców nad podziałem środków w ramach lokalnego budżetu partycypacyjnego. Koncepcję obiektu opracowało Biuro Usług Projektowych Demiurg.

Rusza budowa Akademickiego Centrum Sportowo-Dydaktycznego Politechniki Łódzkiej według konkursowej koncepcji Dedeco oraz Orłowski i Azymański Architekci z 2009 roku.

Mieszkańcy Zduńskiej Woli zdecydowali, że dworzec kolejowy w ich mieście zostanie przebudowany według koncepcji APA Kosik.

W ścisłym centrum stolicy, vis-à-vis gmachu naczelnego sądu administracyjnego, stanie budynek biurowo-handlowy, którego projekt opracowała firma Epstein.

czytelnia

Dla architekta odkrywczy będzie w tej książce wątek urbanistyczny oraz komunikacyjny. Aspekty zrównoważonego rozwoju, odnawialnych źródeł i bioenergii również zostały poruszone. Znamienne są ogrody termitów, złożone z niestrawionego drewna, na których wyrastają grzyby, będące źródłem pokarmu dla insektów, ale też kupa jako budulec – „cegły” wykonywane z mieszaniny gliny i krowich placków – recenzja Łukasza Zagały.

To niezwykle żywo i sugestywnie opowiedziana historia niezwykłego człowieka, którego głód kreacji zachwyca i przeraża zarazem. Muzyka, puls, ambicja, euforia, sukces, upadek, bieda i bogactwo stanowią gęsta fakturę tej wciągającej powieści – recenzja Łukasza Zagały.

Eseje Baumana wprowadzają nas w świat pełen przyspieszenia, superpozycji i chaosu. Przywołują instalacje między innymi Grzegorza Klamana i Mirosława Bałki w kontekście współczesnego miasta i relacji międzyludzkich – recenzja Łukasza Zagały.

Książka stanowi bogato ilustrowany przegląd berlińskich realizacji z lat 2012-2013, których cechą wspólną jest skromność i umiar. To wartości nie do przecenienia zwłaszcza we współczesnym polskim krajobrazie architektonicznym – recenzja Łukasza Zagały.

Książka Deyana Sudjica, dyrektora Design Museum w Londynie, to analityczna, lecz nie pozbawiona moralizatorskiego tonu, wyprawa do świata dizajnu, mody i sztuki, w którym przedmioty mają status ontologiczny niemal równy ludziom. Jak to możliwe, pyta autor, że w Airbusie A330 siedzenia w pierwszej klasie przypominają galery niewolników, a mimo to niedoszłe rekiny wszechświatowej finansjery są przekonane, że podróżują w luksusie? – recenzja Mai Mozgi-Góreckiej.

Lotniska to dziś typowe nie-miejsca, krytykowane za obsługiwanie pasażerów tak jakby sami byli bagażem, powszechną komercjalizację przestrzeni, jej technologiczny utylitaryzm maskowany disneylandyzacją. Rozwiązanie widzi autor w propozycjach urbanistycznego kształtowania tych stref na wzór równoprawnych dzielnic miejskich – recenzja Grzegorza Stiasnego.

wnętrza

Rzadko w Polsce się zdarza, by autorowi powierzano również wykonanie projektu. Wystawa główna w warszawskim Muzeum Żydów pokazuje, jakie są tego zalety: wszystkie detale są dopracowane, co ma ogromne znaczenie w instytucji, w której narracja opiera się głównie na multimediach i rekonstrukcjach, a nie na zabytkowych eksponatach – pisze Maja Mozga-Górecka.

technika

Obiekt stanął w obrębie Parku Narodowego Dovrefjell, architekci starali się więc do minimum ograniczyć ingerencję w teren, usuwając jedynie luźne odłamki skał i elementy organiczne oraz trasując miejsce pod ścianę fundamentową. Sam fundament zakotwili za pomocą dwunastu prętów ze stali nierdzewnej średnicy 2 cm i długości 1,5 m. O realizacji biura Snøhetta pisze Maciej Lewandowski.

warsztat

W budynku zrezygnowano z sufitów podwieszanych i tradycyjnej klimatyzacji, zaproponowano natomiast systemy stropów termoaktywnych TABS. Wypełnione schłodzoną wodą i zatopione w żelbetowej konstrukcji rury, oddają zimno do masy żelbetu, obniżając temperaturę pomieszczeń – o realizacji nowoczesnego biurowca w centrum Łodzi, powstającego na terenie objętym ochroną konserwatora zabytków, piszą architekci Bartłomiej Kisielewski i Robert Strzeński.

zawód architekt

Podstawowa dewiza moja i postmodernistów: jeżeli rzecz nic nie przypomina, to znaczy, że nie ma w niej ani pamięci, ani wiedzy – o nieetycznym sposobie organizacji współczesnych konkursów architektonicznych, nowych technologiach w architekturze i niedokończonym założeniu Ściany Wschodniej w Warszawie mówi Stanisław Fiszer.

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum