Innowacje z miasta IBA
Każda z niemieckich wystaw IBA to ogromne przedsięwzięcie budowlane, z którym trudno się mierzyć innym inwestycjom w Europie. W ramach IBA Hamburg na zdegradowanych wyspach Łaby od 2006 roku powstaje wielokulturowe i różnorodne, a równocześnie ekologiczne miasto przyszłości. Ostatnie 10 lat budowy zespołu podsumowuje dla „Architektury-murator” dyrektor tej edycji wystawy, niemiecki urbanista Uli Hellweg.
W Polsce mamy obecnie wysyp homogenicznych, monofunkcyjnych osiedli mieszkaniowych i problemy z brakiem równowagi na linii deweloper – władze miasta oraz mieszkaniec – deweloper. Z tymi zagadnieniami jako organizatorzy realizowanej w latach 2006-2013 wystawy budowlanej IBA Hamburg poradziliście sobie świetnie. Jak udało się Wam zmusić czy zachęcić inwestorów, żeby w nowych budynkach realizowali różne rodzaje mieszkań? Polscy deweloperzy budują zazwyczaj jeden typ lokali na sprzedaż, w dodatku na osiedlach, na których brakuje funkcji usługowych i szkół.
Mamy narzędzia, które umożliwiają wpisywanie specyficznych wymagań do aktów notarialnych przy sprzedaży terenów. Możemy też umieszczać w umowach wymóg dostępnego publicznie parteru budynków, infrastruktury socjalnej, w tym mieszkań socjalnych, oraz innych ważnych dla mieszkańców miast elementów. Sytuacja na rynku nieruchomości w Niemczech – zwłaszcza duże zainteresowanie zabudową terenów śródmieść – pozwala nam negocjować dobre warunki. Jeżeli inwestor ich nie dotrzymuje, pojawiają się opóźnienia w realizacji czy nie uzgodniona zmiana wynegocjowanych założeń, musi zapłacić karę, która sięga 5% inwestycji miesięcznie lub kontrakt jest automatycznie anulowany, a działka wraca do miasta i może być ponownie sprzedana.