Radykalizm architektonicznego recyklingu – o Muzeum nad Wisłą Grzegorz Stiasny
Obiekt był pierwotnie usytuowany w Berlinie. Działał przez dwa lata, po czym został rozmontowany i zmagazynowany. W Warszawie mamy więc dzieło architektonicznego recyklingu. Niech ten fakt nie przesłania nam jednak radykalizmu i intelektualnego konceptu tej architektury. Ustawiona nad Wisłą minimalistyczna skrzynia stoi w artystycznej i estetycznej opozycji do otaczających ją wyszukanych dzieł polskiej architektury współczesnej: Biblioteki Uniwersyteckiej, Centrum Nauki Kopernik i eleganckich apartamentowców – pisze Grzegorz Stiasny.
Wiedeński architekt Adolf Krischanitz doświadczenie w projektowaniu galerii sztuki zdobywał już w połowie lat 80. Odnowił wówczas i przebudował wnętrza jednej z ikon światowej architektury – zwieńczonego ażurową kopułą ze złotych liści pawilonu Secesji projektu Josefa Marii Olbricha z 1898 roku. A za prototyp ustawionego obecnie nad Wisłą obiektu wystawowego jego autorstwa uznać należy Kunsthalle zmontowaną na wiedeńskim Karlsplatz w roku 1992. Przed ćwierćwieczem w stolicy Austrii wydarzenia toczyły się podobnie jak dziś w Warszawie. W oczekiwaniu na docelową realizację Kunsthalle w projektowanym MuseumsQuartier postanowiono wznieść budowlę tymczasową. Wybrano miejsce niemal naprzeciw pawilonu Secesji, lecz na skwerze między ruchliwymi, wielopasmowymi ulicami.