Śmierć i życie wielkich miast Ameryki
Jane Jacobs była przenikliwą obserwatorką miejskiego życia, dociekliwą dziennikarką śledczą, zaprawioną w bojach działaczką społeczną. Zafascynowana miastem, widziała w nim miejsce niezwykłe, mogące dać człowiekowi nieograniczone możliwości życiowego rozwoju. Jej bunt zrodził się z niezgody na wyraźny upadek tradycyjnego amerykańskiego miasta w latach 50. XX wieku. Na kolejnych 400 stronach książki przeprowadza konsekwentnie zmasowany atak na modernistyczne dogmaty urbanistyczne – recenzja Konrada Grabowieckiego.
Ta książka to atak na obowiązujące metody planowania i przebudowy miast – taką deklaracją rozpoczyna swoją książkę Jane Jacobs. I rzeczywiście, na kolejnych 400 stronach przeprowadza konsekwentnie zmasowany atak na modernistyczne dogmaty urbanistyczne. Jane Jacobs była przenikliwą obserwatorką miejskiego życia, dociekliwą dziennikarką śledczą, zaprawioną w bojach działaczką społeczną. Zafascynowana miastem, widziała w nim miejsce niezwykłe, mogące dać człowiekowi nieograniczone możliwości życiowego rozwoju. Jej bunt zrodził się z niezgody na wyraźny upadek tradycyjnego amerykańskiego miasta w latach 50. XX wieku.