Sen o Warszawie – wystawa fotografii Zbyszka Siemaszki

2016-09-30 11:34 Tekst: Krzysztof Zięba
Sen o Warszawie
Autor: archiwum serwisu Warszawa, Krakowskie przedmieście, 1953. pierzeja odbudowanych kamienic przy Krakowskim przedmieściu pomiędzy Trębacką a placem Zamkowym. W głębi dopiero rekonstruowane domy wokół placu Zamkowego i jeszcze nieukończony szczyt katedry Św. Jana; fot. Zbyszko Siemaszko/forum/serwis prasowy

Pochodzący z Wilna Siemaszko od 1949 roku do lat 90. dokumentował zmiany zachodzące w Warszawie. Przygotowując reportaże dla tygodnika „Stolica”, utrwalał widoki nowych osiedli, dworców kolejowych, małej architektury. Starannie dobierając kadr i oświetlenie, pokazywał stolicę jako nowoczesną metropolię, pomijając zgrzebne detale. Szczególnie efektownie prezentują się zdjęcia nocne, z rozjarzonymi neonami odbijającymi się w karoseriach aut i witrynach – recenzja Krzysztofa Ziemby.

Plac Zamkowy bez zamku, lśniący nowością Pałac Kultury, otoczony sztachetami budynek Polskiego Radia – Warszawa lat 50. i 60. na zdjęciach Zbyszka Siemaszki to fascynujące, obce miasto. Przygotowana przez warszawski Dom Spotkań z Historią, czynna do 30 października wystawa i towarzyszący jej album prezentują dziesiątki unikalnych fotografii burzliwie zmieniającej się stolicy. Kuratorzy – zastępca dyrektora DSH Katarzyna Madoń-Mitzner oraz Krzysztof Wójcik z agencji fotograficznej FORUM – wybrali prawie 70 kadrów z archiwum agencji pokazujących dwie najważniejsze w karierze fotoreportera dekady. Pochodzący z Wilna Siemaszko od 1949 roku do lat 90. dokumentował zmiany zachodzące w Warszawie.

Przygotowując reportaże dla tygodnika „Stolica” utrwalał widoki nowych osiedli, dworców kolejowych, małej architektury, wszystkiego, co wzbudziło jego zainteresowanie. Do wielu obiektów wracał. Takim powtarzającym się motywem jest na przykład Rotunda PKO. Czas odbudowy Warszawy i urbanistycznych eksperymentów znalazły w Siemaszce uważnego kronikarza. Starannie dobierając kadr i oświetlenie, pokazywał stolicę jako nowoczesną metropolię, pomijając zgrzebne detale.

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum