Rewaloryzacja kopalni Julia w Wałbrzychu
Adaptacja dawnej kopalni Julia na Centrum Nauki i Sztuki to jedno z największych tego typu przedsięwzięć w Polsce. W odnowionych budynkach siedziby mają nie tylko wałbrzyskie instytucje kultury, ale też organizacje pozarządowe – pisze Roman Rutkowski.
Wiele ostatnio powiedziano i napisano o społecznej i ekonomicznej kondycji Wałbrzycha – urodziwego miasta w południowo-zachodniej Polsce. Wałbrzych jest długi, położony wśród wzgórz przy drodze z Wrocławia i wypełniony nastrojową architekturą. Jego istnienie przez stulecia opierało się na przemyśle, zwłaszcza na wydobyciu węgla. W wieku XIX i na początku XX miasto kwitło szczególnie. Wciągało w swoją strukturę pobliskie wioski i nieustająco budowało kolejne zakłady pracy, kopalnie i budynki użyteczności publicznej. Obecna rzeczywistość gospodarcza przyniosła tu duże zmiany, niestety na gorsze: pozamykawszy wiele zakładów, Wałbrzych po prostu podupadł.
Przedefiniowanie swojej tożsamości to problem wielu postindustrialnych miast i regionów. Jednym z najczęstszych pomysłów jest adaptacja dawnych przemysłowych obiektów na muzea – często muzea samych siebie – i ośrodki kultury. Rozwiązanie o tyle trafne, że ich architektura zawiera zawsze pewien szczególny nastrój, którego potencjał jest do wykorzystania, a którego współczesne budynki nie oferują prawie nigdy. Taki też właśnie był pomysł na przeobrażenie wałbrzyskiej Kopalni Węgla Kamiennego Julia, rozległego kompleksu głównie XIX-wiecznych budynków usytuowanych w pobliżu centrum miasta. Kopalnię założono w roku 1770; w 1990 roku, po ponad dwóch wiekach intensywnej działalności, postawiono w stan likwidacji, a ostatecznie zamknięto sześć lat później. W 1999 roku lokalne władze zdecydowały o jej adaptacji na Muzeum Nauki i Techniki. Realizacja tego planu zajęła kilkanaście lat. Dopiero niedawno, po wielu perypetiach związanych z procedurami przetargowymi, finansowaniem, a wreszcie samym procesem budowlanym, Julię udostępniono publiczności. Jeszcze nie całą, bo wiele przestrzeni ciągle czeka na zagospodarowanie.