Architektura-murator - 2016-12
Autor: Ewa P. Porębska <p>Stało się już zwyczajem, że co dwa lata publikujemy obszerne recenzje z Biennale Architektury w Wenecji. Prezentowana w tym numerze różni się jednak od poprzednich, powstała bowiem w wyniku pracy zespołowej. Wybrani w konkursie studenci z uczelni w całym kraju zwiedzili wszystkie prezentowane w Wenecji pawilony narodowe, pozyskali odpowiedzi z rozesłanych do kilkudziesięciu zagranicznych architektów i kuratorów ankiet oraz zebrali dodatkowe dane; na tej podstawie stworzyli raport o aktualnym stanie i wyzwaniach architektury na świecie. Mam głęboką nadzieję, że opracowanie, którego obszerne fragmenty publikujemy, dostępne niebawem w całości w polskiej i angielskiej wersji na stronie <a href="http://www.success-stories.pl/" target="_blank">www.success-stories.pl</a> – stanie się przydatne międzynarodowej społeczności architektonicznej, a uzyskane w ramach warsztatów doświadczenie zachęci studentów do dalszego, twórczego pogłębiania wiedzy i tworzenia jak najlepiej architektury.</p> <p> </p> <p><strong>Ewa P. Porębska</strong></p>
Architektura-murator 12/2016

Stało się już zwyczajem, że co dwa lata publikujemy obszerne recenzje z Biennale Architektury w Wenecji. Prezentowana w tym numerze różni się jednak od poprzednich, powstała bowiem w wyniku pracy zespołowej. Wybrani w konkursie studenci z uczelni w całym kraju zwiedzili wszystkie prezentowane w Wenecji pawilony narodowe, pozyskali odpowiedzi z rozesłanych do kilkudziesięciu zagranicznych architektów i kuratorów ankiet oraz zebrali dodatkowe dane; na tej podstawie stworzyli raport o aktualnym stanie i wyzwaniach architektury na świecie. Mam głęboką nadzieję, że opracowanie, którego obszerne fragmenty publikujemy, dostępne niebawem w całości w polskiej i angielskiej wersji na stronie www.success-stories.pl – stanie się przydatne międzynarodowej społeczności architektonicznej, a uzyskane w ramach warsztatów doświadczenie zachęci studentów do dalszego, twórczego pogłębiania wiedzy i tworzenia jak najlepiej architektury.
Ewa P. Porębska

Spis treści Architektura 12/2016
realizacje

Nasz stosunek do tego zadania był bardzo osobisty – zmienialiśmy krajobraz naszego miasta, pragnąc, aby te zmiany spodobały się mieszkańcom. Poprowadzenie nowoczesnej linii w połowie po trasie dawnej kolei Kokoszkowskiej, w połowie po nowym terenie, również nadało temu zadaniu szczególny wyraz. Przeprowadzenie tak dużej i skomplikowanej inwestycji w krótkim czasie umożliwiła jedynie sprawna współpraca szeregu ludzi – pisze główny projektant Łukasz Stepnowski.

Nową linię na 8,5-kilometrowym odcinku poprowadzono po trasie zniszczonej w czasie wojny Kolei Kokoszkowskiej. W ramach inwestycji zbudowano siedemnaście wiaduktów kolejowych, pięć drogowych oraz cztery kładki dla pieszych, przy czym realizacja zajęła władzom samorządowym zaledwie dwa lata.

Pawilony poszczególnych stacji na swój sposób przypominają kubiki z parku de la Villette w Paryżu projektu Bernarda Tschumiego. Szczególnie interesujący jest pierwszy w Polsce przystanek Brętowo, gdzie na jednym peronie można przesiąść się z tramwaju na pociąg. Z kolei przystanek Gdańsk Port Lotniczy został pomyślany jako element terminalu, dzięki czemu przeszklonymi kładkami podróżni przechodzą bezpośrednio do hali odpraw – pisze Daniel Załuski.

Podróż pomorską koleją jest też ciekawym doświadczeniem krajobrazowym. Rozpoczyna się iście metropolitalnie – pętlą nad głównymi ulicami dolnej części Gdańska, aby zaraz wjechać w malownicze tereny zalesionych wzgórz. Elementem identyfikującym poszczególne stacje są jaskrawoczerwone, stalowe półwiaty, których powierzchnie ożywiają floralne grafiki Anny Waligórskiej wykonane jako perforacje – pisze Grezgorz Stiasny.

Autorzy budynku w charakterystyczny dla siebie sposób zaproponowali nowatorskie nawiązanie do kontekstu. To wariacja na temat tradycyjnej architektury opolskiej, wykonana przewrotnie z drewnianych, „zakopiańskich” bali – o realizacji biura M.i A. Domicz pisze Tomasz Głowacki.

konteksty

W trakcie tegorocznego biennale „Architektura-murator” wraz z Międzynarodowym Centrum Kultury zorganizowały w Wenecji warsztaty dla studentów polskich uczelni. W nawiązaniu do hasła wystawy, Raport z frontu, uczestnicy podsumowali prezentacje wszystkich 63 krajów biorących udział w wydarzeniu. Publikujemy najciekawsze historie zebrane podczas warsztatów. Odnoszą się one do tematów takich, jak oddolne działania, problemy uchodźców czy przystępne mieszkalnictwo. W numerze także podsumowanie tutorów: Macieja Siudy, Agaty Twardoch, Michała Wiśniewskiego i Ewy P. Porębskiej, zestawienie realizacji uznanych przez kuratorów poszczególnych pawilonów za najbardziej znaczące dla architektury reprezentowanych przez nich krajów oraz wykresy opracowane na podstawie zebranych danych wraz z ich analizą przygotowaną przez koordynatotkę warsztatów Beatę Tylec.

co się wydarzyło

To najważniejsze wyróżnienie przyznawane polskim architektom za całokształt twórczości otrzymał w tym roku Stanisław Deńko, absolwent Politechniki Krakowskiej, wieloletni wykładowca akademicki, od 1993 roku prowadzący pracownię WIZJA. Projektant pełnił również funkcję dyrektora Wydziału Architektury oraz Wydziału Planowania Przestrzennego, a także Głównego Architekta Miasta Krakowa.

W dziesiątej edycji konkursie Towarzystwa Urbanistów Polskich i Związku Miast Polskich na najlepiej zagospodarowaną przestrzeń publiczną oceniane były 32 realizacje. Oprócz nagród w czterech głównych kategoriach jury przyznało także pięć wyróżnień.

Laureatem Dorocznej Nagrody Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w kategorii architektura został Tomasz Konior, założyciel i główny architekt katowickiego Konior Studio, które na koncie ma ponad 100 budynków, w tym wielokrotnie nagradzane obiekty przeznaczone dla muzyki – siedzibę NOSPR oraz Centrum Symfonia Akademii Muzycznej w Katowicach. Nagroda jest przyznawana od 1997 roku artystom, twórcom i animatorom kultury w uznaniu całokształtu ich działalności lub za wybitne osiągnięcia w danym roku.

Hasło tegorocznej edycji festiwalu projektowania w Helsinkach, Lepiej, można było odczytywać jako obietnicę dla odwiedzających, jak i podwyższenie poprzeczki dla uczestników i organizatorów. W 2016 roku świat jest pełen rzeczy. Projektant stoi przed poważnym moralnym dylematem: co upoważnia nas, by projektować więcej? Każda nowość musi być lepsza niż wszystko, co zrobiliśmy do tej pory – deklarował Kari Korkman, dyrektor tygodnia dizajnu. Wspomniany nadmiar wpływa na zmieniającą się rolę projektowania, które już dawno nie ogranicza się do tworzenia pięknych i użytecznych przedmiotów na każdą kieszeń. Dziś dizajn przechodzi do skali makro, stając się sposobem systemowego rozwiązywania problemów – relacja Agnieszki Skolimowskiej.

Wystawa w warszawskich Łazienkach, przygotowana z okazji 150. rocznicy śmierci tego wybitnego niemieckiego projektanta zieleni, stanowiła podsumowanie kilkuletnich badań prowadzonych przez uniwersytety drezdeński i wrocławski. Zaprezentowano na niej kilkanaście założeń krajobrazowych architekta znajdujących się obecnie w granicach Polski. Wśród nich znalazły się parki i ogrody zrewaloryzowane w ostatnich latach przez samorządy i prywatnych właścicieli, w tym m.in. 100-hektarowe założenie otaczające neogotycki zamek projektu Karla Friedricha Schinkla w Kamieńcu Ząbkowickim czy park podworski w Rusowie – recenzja Agnieszki Dąbrowskiej.

Koncepcyjny projekt autorstwa Krzysztofa Wodiczki i Jarosława Kozakiewicza, prezentowany od 6 października do 27 listopada w warszawskiej Zachęcie, to pomysł całkowitego przekształcenia sąsiadującego z galerią placu Piłsudskiego. Wielka pusta przestrzeń jednego z najważniejszych miejsc w stolicy miałby pomieścić Instytut Rozbrojenia Kultury i Zniesienia Wojen. Siedziba Instytutu byłaby ulokowana pod płytą placu, przeciętą wpół szczeliną – pasażem. Projekt wydaje się komentarzem do bieżących wydarzeń, do toczącego się w Polsce politycznego sporu, choć sami autorzy mówią o bardziej uniwersalnym kontekście – podsumowanie Krzysztofa Zięby.

W odpowiedzi na opinię szwajcarskiego krytyka architektury Wernera Hubera, opublikowaną w dziale „O tym się mówi” w październikowym wydaniu „A-m”, autorzy nowej antresoli na Dworcu Centralnym w Warszawie przedstawiają założenia i okoliczności powstania projektu.

W krakowskiej Galerii Architektury GAGA jeszcze do 6 grudnia można oglądać wystawę „Asy polskiej architektury”, stanowiącą prezentację największych osiągnięć rodzimej architektury ostatnich lat. Składają się na nią dwie ekspozycje: „Polska. Architecture”, przygotowana przez redakcję „Architektury-murator” we współpracy z Departamentem Dyplomacji Publicznej i Kulturalnej MSZ, oraz „Przestrzenie Idei. Budynki zmieniające rzeczywistość społeczną”, zrealizowana w ramach Open Eyes Economy Summit.

Wśród niemieckich gości siódmej odsłony „Warszawskich Rozmów Architektonicznych” znaleźli się architekt krajobrazu Till Rehwaldt, Thomas Göbel-Groß, główny architekt zieleni w Hanowerze oraz Manfred Kühne, od 2008 roku dyrektor Wydziału Planowania Miasta Berlina. Spotkanie, poświęcone rewitalizacji, poprowadziła kuratorka projektu – architekt krajobrazu Izabela Małachowska-Coqui, a o polskich doświadczeniach w tej dziedzinie opowiadali m.in. Jacek Grunt-Mejer, koordynator ds. rewitalizacji w Urzędzie m.st. Warszawy, Urszula Forczek-Brataniec, współautorka nowego zagospodarowania starówki w Gorlicach, Katarzyna Sadowy, zaangażowana w bezprecedensowy projekt tworzenia warszawskich centrów lokalnych oraz Hanna Gill-Piątek, w latach 2014-2016 prowadząca pilotażowy program przygotowujący do kompleksowej rewitalizacji centrum Łodzi – relacja Tomasza Żylskiego.

Dwa główne polskie projekty – „Let’s talk about garbage” oraz „Fair Building” w polskim pawilonie – próbowały w uniwersalny sposób mówić o bardzo konkretnych problemach. Podczas gdy większość zachodnich wystaw prezentowała albo studia przypadku rozwiązań dla Trzeciego Świata, albo eksperymentalne koncepcje, Polacy skupili się na kwestiach globalnych i interdyscyplinarnych – recenzja Moniki Arczyńskiej.

co się projektuje

Konkurs studialny na koncepcję nowej hali w Toruniu wygrała pracownia JSK Architekci, prowadzona przez pochodzących z tego miasta Zbigniewa Pszczulnego i Mariusza Rutza.

Propozycja biura JEMS Architekci zwyciężyła w konkursie inwestorskim na projekt nowej zabudowy przy Nabrzeżu Prezydenta w Gdyni.

Projekt nowej siedziby biblioteki publicznej w Lublińcu opracowało biuro H2 Happach Architekci.

W reprezentacyjnej części Alej Jerozolimskich, między ikonicznymi gmachami z lat 30. XX wieku, stanie biurowiec projektu pracowni Hermanowicz Rewski Architekci.

Biurowiec projektu pracowni Kuryłowicz & Associates wypełni pustą przez lata działkę tuż obok teatru Capitol w samym centrum Wrocławia.

W konkursie na projekt rozbudowy Galerii Sztuki Współczesnej Bunkier Sztuki zwyciężyła pracownia KWK Promes.

czytelnia

Autorami serii są kuratorzy związani z konferencją ArchiLab, która od lat gromadzi innowacyjnych twórców architektury z całego świata. W każdej z książek znajdziemy opowieść o innym obszarze projektowania – od urbanistyki, przez architekturę, po domy przyszłości. Możemy zanurzyć się w świat szalonych pomysłów wtedy jeszcze młodych architektów i zweryfikować, co z ich wizji udało się osiągnąć, a co okazało się zupełnie nietrafioną ideą – recenzja Wojciecha Gawinowskiego.

Książka Matthew Fredericka stanowi zbiór zagadnień, które każdy „rasowy” architekt powinien opanować: od totalnych podstaw rysunku po fachowy język i zagadnienia związane z teorią architektury. Częste powroty do tej publikacji pozwalają mi na nowo odkrywać, co w projektowaniu jest ważne i żałuję, że nie dane mi było posiadać jej przed rozpoczęciem studiów – recenzja Wojciecha Gawinowskiego.

Rozmówcy Vladimira Belogolovskyego, urodzonego w Odessie rosyjskiego dziennikarza, kuratora i architekta, to gwiazdy największego światowego formatu. W sposób klarowny i nienużący odpowiadają na najistotniejsze pytania: czym jest architektura, jaka jest rola architekta, co jest najważniejsze w ich pracy, mówią o genealogii własnych projektów i ścieżkach inspiracji, a nawet wydają sądy o swoich architektonicznych konkurentach – recenzja Agnieszki Dąbrowskiej.

Najnowszy album Mikołaja Długosza zawiera 160 kart pocztowych prezentujących pejzaż polskich miast w latach 70. i 80. XX wieku. Książka jest swoistym hołdem dla budownictwa, a czasem i architektury tamtych lat. Niestety, anonimowym hołdem dla projektantów. Nie wystarczyło determinacji, by odnaleźć nazwiska architektów. Zresztą, nie o to chodziło. To album zdjęć, są więc uwiecznieni wszyscy fotografowie pracujący dla KAW-u. Dodajmy, że to najwyższa półka polskiej fotografiki: Zenon Żyburtowicz, Krzysztof Jabłoński, Jan Siudecki, Andrzej Zborski czy Marek Czudowski – recenzja Hanny Faryny-Paszkiewicz.

Podręcznik Arturo Tedeschiego to zbiór najbardziej podstawowych lekcji z architektury parametrycznej. Jest tu i teoria, i praktyka, wszystko w odpowiednich proporcjach i przystępnych sekcjach. Zapewniam, że wiele zawartych w książce zagadnień zmienia nasze postrzeganie cyfrowej architektury – recenzja Wojciecha Gawinowskiego.

wrocław esk 2016

Mam nadzieję, że po roku ESK, prócz materialnego „hardwearu” – ponad 30 zrealizowanych budowli i nowo powstałych miejsc, prócz kawałka miasta na Nowych Żernikach – zostanie rozbudzony apetyt na codzienną rozmowę o architekturze i przestrzeni – rozmowa z kuratorem programu architektonicznego ESK Zbigniewem Maćkowem.

Wciąż szukamy nowych możliwości wykorzystania papieru w architekturze. W tej technologii powinno się dziś budować infrastrukturę na wielkie imprezy, takie jak igrzyska olimpijskie czy wystawy EXPO, które wymagają wzniesienia w krótkim czasie wielu obiektów, często zupełnie niepotrzebnych po ich zakończeniu – rozmowa z Jerzym Łatką, architektem prowadzącym badania nad architekturą papierową na Wydziale Architektury TU w Delft i Politechniki Wrocławskiej, współautora projektu Domku z Kart, który zwyciężył w tegorocznym konkursie FutuWro zorganizowanym w ramach ESK Wrocław 2016.

technika

Zaprojektowany przez Toyo Ito gmach oprócz trzech sal teatralnych mieści sklepy, restauracje i galerie. Jego najbardziej charakterystycznym elementem są wielokrzywiznowe ściany wewnętrzne, dzięki którym światło i dźwięki rozchodzą się po budynku w podobny sposób jak w jaskini. Żelbetową konstrukcję ukształtowano z niemal 29 000 stalowych, płaskich kratownic, na których rozpinano gęste zbrojenie, od razu zalewane betonem, bez użycia tradycyjnych szalunków.

warsztat

Browar Zamkowy Młyn stanął w miejscu historycznego obiektu o podobnej funkcji. W jego wnętrzach wyeksponowano piwne tanki, widoczne przez szklane witryny także z zewnątrz – o realizacji, której proces projektowy ze względu na prestiżową lokalizację w centrum Olsztyna i stale zmieniające się wytyczne zajął autorom ponad 7 lat pisze architekt Grzegorz Dżus.

zawód architekt

Świat się zmienia, zmieniają się style i mody. Podziwiam je, ale im nie ulegam – o znaczeniu kontekstu w architekturze, walce ze zmianami wprowadzanymi przez użytkowników i udziale w maratonach z Antonim Domiczem rozmawia Maja Mozga-Górecka.

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum