Śmieci i śmieciówki, czyli Polska w Wenecji
Dwa główne polskie projekty – „Let’s talk about garbage” oraz „Fair Building” w polskim pawilonie – próbowały w uniwersalny sposób mówić o bardzo konkretnych problemach. Podczas gdy większość zachodnich wystaw prezentowała albo studia przypadku rozwiązań dla Trzeciego Świata, albo eksperymentalne koncepcje, Polacy skupili się na kwestiach globalnych i interdyscyplinarnych – recenzja Moniki Arczyńskiej.
Złoty Lew dla polskiej prezentacji na weneckim biennale architektury w 2008 roku („A-m” 12/2008; autorzy projektu: Grzegorz Piątek, Jarosław Trybuś, Kobas Laksa, Nicolas Grospierre) ustawił poprzeczkę tak wysoko, że dorównanie temu sukcesowi jest trudne. Obecność polskich wystaw i kuratorów jest jednak nadal zauważalna. Pod tym względem tegoroczne biennale Reporting from the Front (od 28 maja do 27 listopada), którego kuratorem był chilijski architekt Alejandro Aravena, okazało się wyjątkowe przede wszystkim z uwagi na zaproszenie architekta Hugona Kowalskiego do udziału w wystawie głównej w Arsenale (współautor projektu Let’s talk about garbage: Marcin Szczelina).
Także polski pawilon wyróżniał się w sensie przenośnym i dosłownym. Jaskrawożółte torby cieszyły się ogromną popularnością wśród odwiedzających i stanowiły jeden z niewielu gadżetów na ostentacyjnie niskobudżetowym, utrzymanym w konwencji low-tech biennale.