Przestrzeń sztuki – o Centrum Dialogu Przełomy Piotr Wysocki
W przypadku Centrum Dialogu Przełomy zdarzyła się rzecz wyjątkowa – pod koniec prac nad wystawą powołano interdyscyplinarny zespół złożony z muzealników, projektantów wystawy, kuratorów, artystów i architektów. Powstały wtedy twórczy ferment doprowadził nas do kilku wniosków: muzeum ma informować, a nie zalewać szumem informacji, ma sprzyjać skupieniu na wybranych faktach, a nie być pustą rozrywką – pisze Piotr Wysocki, kurator artystycznej części ekspozycji.
Jak opowiedzieć trudną historię Szczecina poprzez wystawę? Jak uniknąć banału wielu historycznych muzeów, w których bogata narracyjność, a często przegadanie, bazuje na efekciarstwie i wywoływaniu emocji, gdzie fakty schodzą na daleki plan? W przypadku Centrum Dialogu Przełomy zdarzyła się rzecz wyjątkowa – pod koniec prac nad wystawą powstał interdyscyplinarny zespół złożony z muzealników, projektantów wystawy, kuratorów, artystów i architektów. Punktem wyjścia był dla nas scenariusz ekspozycji opracowany przez historyków, w który nie mogliśmy ingerować. Wyzwanie stanowiło nie co opowiadać, ale jak.