Martwe natury modernizmu – wystawa
Prace Moniki Sosnowskiej, dokumentującej zwykle procesy wyburzania budynków, fotografującej odsłonięte instalacje czy elementy konstrukcyjne, na wystawie w Fundacji Galerii Foksal zyskiwały dodatkowe znaczenie. Dawny pawilon Związku Rzemiosła Polskiego, w którym dziś mieści się galeria, został przebudowany w 2014 roku według koncepcji szwajcarskiej pracowni Diener & Diener, wzbudzając szeroką dyskusję na temat obchodzenia się z dziedzictwem powojennego modernizmu.
Wystawa Moniki Sosnowskiej w Fundacji Galerii Foksal, zatytułowana Martwa natura, przypomniała o niedawnej modernizacji siedziby galerii przy ul. Górskiego w Warszawie. Równocześnie, prezentacja podsuwała wątki dotychczas niespotykane w twórczości artystki, która wykorzystuje i przetwarza w swoich pracach elementy zaczerpnięte z architektury. Zdeformowane, czy w inny sposób zmodyfikowane, pozbawione utylitarnej funkcji, stają się autonomicznymi rzeźbami.
Cztery zaprezentowane prace kojarzyć się mogły z placem budowy, przelewającą się i tężejącą materią. Pierwszy obiekt, pokazywany na klatce schodowej, był betonowym blokiem, w którym zatopiono odlewy klamki. Drugi – to ciężka, a jednocześnie filigranowa plątanina czarnego pręta zbrojeniowego, na który nanizano zbitki betonu i kamieni, zawieszonego na haku u sufitu galerii. Przypominające „wnętrzności” budynków obiekty nasuwały na myśl temat powracający w pracach artystki, która dokumentuje procesy wyburzania budynków, fotografuje odsłonięte instalacje czy elementy konstrukcyjne. W salach Fundacji Galerii Foksal te zainteresowania zyskiwały dodatkowe znaczenie. Na przełomie 2014 i 2015 roku lekki pawilon wystawowy Związku Rzemiosła Polskiego (proj. Leszek Klajnert, 1963) został przebudowany na potrzeby FGF według koncepcji szwajcarskiej pracowni Diener & Diener, a nowy wyraz architektoniczny galerii wzbudził szeroką dyskusję wśród architektów, ogniskującą się wokół pytania o to, jak obchodzić się z dziedzictwem powojennego modernizmu („A-m” 5/2015).