Końce i nowe początki architektury
Prawie 60 lat podsumowało ArchitekturZentrum Wien wystawą i międzynarodowym kongresem pod hasłem Na końcu: Architektura. Podróże w czasie 1959-2019. Była to ostatnia inicjatywa dyrektora wiedeńskiej instytucji – Dietmara Steinera, który z końcem roku 2016 odszedł na emeryturę. Jakie punkty zwrotne wyznacza zatem znaczący krytyk architektury i jedno z bardziej liczących się na świecie architektonicznych centrów? Jak rysuje się przyszłość tej dziedziny wobec dzisiejszego globalnego kryzysu? I czy powinniśmy czekać na jej ostateczny koniec, czy może jednak na kolejny nowy początek – zastanawia się Agnieszka Skolimowska.
Szczupły, starszy mężczyzna w okularach i granatowej marynarce siedzi w fotelu otoczony książkami. Jego monolog co jakiś czas przerywany jest porządkującymi planszami. Później sceneria zmienia się jeszcze kilkukrotnie, ale on tym samym zachrypniętym głosem snuje swoją opowieść. Za punkt wyjścia obierając schyłek lat 50., na czasach dzisiejszych kończąc, przedstawia historię architektury, której był świadkiem, uczestnikiem i współtwórcą. Postać, o której mowa, to Dietmar Steiner, wieloletni dyrektor Centrum Architektury w Wiedniu, sportretowany w filmie Andrei Marii Dusl. 77-minutowy obraz, wypowiedź- rzeka towarzyszył wystawie Na końcu: Architektura. Podróże w czasie 1959-2019 (Am Ende: Architektur. Zeitreisen 1959-2019, 6 października 2016 – 20 marca 2017), która odbyła się w Centrum Architektury w Wiedniu z okazji odejścia Steinera na emeryturę w grudniu 2016 roku. Pomysł organizacji szeroko zakrojonego projektu składającego się z wystawy, kongresu z udziałem architektów i teoretyków architektury oraz obszernej, 398-stronicowej publikacji, pochodził od samego dyrektora. Niewiele ponad rok temu Dietmar Steiner dał mi oraz dwóm koleżankom kuratorkom Sonji Pisarik i Katharinie Ritter zadanie, które wydawało się niemal niemożliwe do wykonania. «By uhonorować moje odejście na emeryturę, proszę zróbcie dla mnie wystawę architektury od lat 50. do dziś«. Zlecenie wydawało się szalone, ale jednocześnie na tyle interesujące i kuszące, że nie mogłyśmy odmówić – opowiadała Karoline Mayer podczas otwarcia kongresu w listopadzie 2016 roku. Opracowanie projektu wystawy powierzono pracowni BMW Architekten.