Doskonałe miejsce dla ludzi - o zagospodarowaniu nabrzeża Paprocan Michał Stangel

2015-05-27 12:26 Tekst: Michał Stangel
Nad jeziorem Paprocany
Autor: archiwum serwisu Zmienność perspektywy i integracja funkcji w obrębie promenady to największe atuty założenia; fot. Tomasz Zakrzewski / archifolio.pl

Promenada wije się przy brzegu jeziora Paprocany, raz oddalając się od niego, a raz wychodząc pomostem nad wodę. Zapewnia przy tym wciąż zmieniające się doznania – jakby zgodnie z ideą krzywej wrażeń, którą pamiętamy z Elementów kompozycji urbanistycznej projektanta Tychów Kazimierza Wejcherta – pisze architekt i urbanista Michał Stangel.

Współczesne projekty przestrzeni publicznych to czasami dizajnerskie popisy typu „wanna z mydła” – wydumane koncepty, które po prostu nie sprawdzają się w codziennym użytkowaniu. Na szczęście nowemu zagospodarowaniu nabrzeża Paprocan nic takiego nie można zarzucić. Realizacja jest doskonale trafiona; przyjęte rozwiązania bardzo dobrze wykorzystują potencjał miejsca, zachęcają do aktywności, są funkcjonalne, a zarazem wybitnie dobrej jakości i bardzo pomysłowo zaprojektowane. Wszystko to złożyło się na unikalną przestrzeń publiczną, która stała się popularna wśród mieszkańców całego regionu.

Tychy to specyficzne miasto; budowane od podstaw od lat 50. XX wieku według opracowania profesorów Politechniki Warszawskiej: Kazimierza Wejcherta i Haliny Adamczewskiej-Wejchert. Koncepcja miasta podyktowana była chęcią wprowadzania najlepszych wzorców urbanistyki, ale realizacja wynikiem rozlicznych kompromisów. Z jednej strony – z wyjątkiem najstarszej części – brak tu typowo miejskich, domkniętych wnętrz urbanistycznych, z drugiej modernistyczne planowanie pozwoliło na zachowanie dużych obszarów zieleni, takich jak parki, oś na kierunku północ-południe czy właśnie otoczenie jeziora Paprocany. Patrząc na plan Tychów, widzimy wprawdzie niedokończony, ale wyraźny system dość gęsto rozłożonych przestrzeni otwartych, dostępnych w każdej części miasta. Wiele tych terenów poza śródmieściem (na przykład wzdłuż linii kolejowej) to raczej nieużytki niż atrakcyjne przestrzenie publiczne. Z kolei w skali detalu gros z nich była do niedawna niskiej jakości; nieatrakcyjna, niekomfortowa czy wręcz zdewastowana.

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum