Architektura-murator - 2018-03
Autor: Ewa P. Porębska <p>Już na jesieni kolejne wybory samorządowe w Polsce, dlatego w tym numerze „Architektury-murator” Tomasz Żylski przygląda się, w jaki sposób działania aktywistów przyczyniły się do zmiany sposobu myślenia o zarządzaniu miastem oraz jak w praktyce przebiegała w ostatnich kilku latach współpraca lokalnych władz z mieszkańcami. Z obszernego przeglądu wynika, że wprowadzone od 2011 roku (pierwszy raz w Sopocie) budżety partycypacyjne to już nieomal rutyna, a wiele miejscowości wypracowuje własne, nierzadko eksperymentalne formy współpracy. Jak twierdzi Anna Karłowska z Rady Programowej fundacji Napraw Sobie Miasto: Ludzie zachęceni widocznymi efektami swoich działań często podejmują potem także inne inicjatywy na rzecz wspólnej przestrzeni. To napawa optymizmem.</p> <p><br /><span style="font-size: 12px; font-weight: bold;">Ewa P. Porębska</span></p>
Architektura-murator 03/2018

Już na jesieni kolejne wybory samorządowe w Polsce, dlatego w tym numerze „Architektury-murator” Tomasz Żylski przygląda się, w jaki sposób działania aktywistów przyczyniły się do zmiany sposobu myślenia o zarządzaniu miastem oraz jak w praktyce przebiegała w ostatnich kilku latach współpraca lokalnych władz z mieszkańcami. Z obszernego przeglądu wynika, że wprowadzone od 2011 roku (pierwszy raz w Sopocie) budżety partycypacyjne to już nieomal rutyna, a wiele miejscowości wypracowuje własne, nierzadko eksperymentalne formy współpracy. Jak twierdzi Anna Karłowska z Rady Programowej fundacji Napraw Sobie Miasto: Ludzie zachęceni widocznymi efektami swoich działań często podejmują potem także inne inicjatywy na rzecz wspólnej przestrzeni. To napawa optymizmem.

Ewa P. Porębska

Spis treści Architektura 03/2018
realizacje

Wizualizacje konkursowe sugerowały fasadę zbudowaną z naprzemiennie porozsuwanych cegieł, w naszych warunkach klimatycznych w zasadzie niemożliwą do zastosowania. Ostatecznie wypracowaliśmy strukturę złożoną z setek ceramicznych pustaków. Wypalane w różnym czasie, w jednym z ostatnich pieców węglowych w Europie, naznaczone ciemnymi spiekami i lekko zróżnicowane kolorystycznie nawiązują do tworzywa używanego w tradycyjnej śląskiej zabudowie – piszą Krzysztof Mycielski i Rafał Zelent.

Jak zauważył w jednym z artykułów brytyjski architekt Jonathan Sergison, w kulturze, która jest „obca”, możliwa jest głębsza ocena krytyczna. Osoba z zewnątrz może z większą ostrością dostrzec coś, co jest „inne”. Zobaczyć jakieś miejsce oczyma obcego pomaga lepiej docenić piękno budynków, proporcje między bryłą a pustką, patynę pociemniałej przez lata cegły, charakterystyczne mansardy czy fakturę zniszczonych murów. A dzięki temu, znaleźć brakujący element, który z charakteru danej przestrzeni wydobędzie maksimum – pisze Jordi Badia.

W tym projekcie priorytetowe było dostrzeżenie piękna starej, zniszczonej tkanki, która w niemy sposób opowiada swoją historię, zaproszenie jej do współtworzenia nowej przestrzeni, czy to przez inkorporację do nowego budynku, czy przez otwarcie widoków i przeszkleń na wewnętrzne podwórza otaczających budynków. Tu widać mural ścienny, który w istocie jest malaturą jakiegoś pokoju na poddaszu, tu typową dla regionu białą, glazurowaną cegłę, świadczącą o nobliwości kamienicy, a tu ceglaną fasadę z delikatnym reliefem wątku – pisze Wojciech Małecki.

Trudne warunki gruntowe, konieczność zachowania istniejącego familoka i troska o sąsiednią zabudowę sprawiły, że do problemu posadowienia od samego początku podchodzono z dużą uwagą. Przeprowadzono 6 dodatkowych sondowań statycznych CPT o głębokości od 20 do 40 m. Przy każdym z sąsiadujących obiektów i familoku wykonano co najmniej po jednej odkrywce fundamentowej – pisze Czesław Hodurek.

Kluczową decyzją architektów, mającą wpływ na kształt całego projektowanego zespołu, było zachowanie historycznego budynku, który w warunkach konkursu dopuszczano do wyburzenia – pisze Tomasz Żylski.

Wnętrza budynku Wydziału Radia i Telewizji zrealizowano z ogromną dbałością o detal. Surowe faktury cegły, pustaków ceramicznych i betonu kontrastują z modrzewiowym drewnem. Te różnorodne materiały zachęcają, by je dotknąć; można by tu prowadzić seminarium z Oczu skóry Juhaniego Pallasmy. Wszystko razem sprawia wrażenie doskonale zharmonizowanej, surowej, ale zarazem przyjaznej przestrzeni – pisze Michał Stangel.

Budynek ma nastrój podporządkowany nie tylko sztuce, ale przede wszystkim twórczości. Jako rozwiązanie dla pytających o zdiagnozowanie tożsamości miejsca wydaje się wzorcowy. A do tego jest po prostu filmowy. Stanowi jeszcze jeden dowód na to, że uzyskanie pięknej architektury nie wymaga bardzo dużych nakładów finansowych, ale na pewno wymaga konkursu, w którym zabierają głos najlepsi i najlepsi go rozstrzygają, a potem niezwykłej determinacji inwestora, świadomego, że ma do czynienia z dziełem sztuki – pisze Ewa Kuryłowicz.

Nowe budynki oglądane z daleka sprawiają wrażenie ogromnej kompozycji wklejonej w dość chaotyczną przestrzeń miejską. Ważną rolę odgrywa tu barwa oraz przemyślane układy okien i balkonów, nasuwając skojarzenia z architekturą lat 50. i 60. – o nowej realizacji Biura Projektów Lewicki Łatak pisze Jerzy S. Majewski.

Nowe budynki Bobrowiecka stanowią ostatni etap inwestycji rozpoczętej ponad dekadę temu. Kompleks zrealizowany według spójnego projektu JEMS Architekci to przykład żywej i zwartej struktury miejskiej z licznymi funkcjami i przestrzeniami publicznymi. O zespole biurowo-mieszkaniowym przy ul. Bobrowieckiej pisze Magdalena Wrzesień.

konteksty

Już na jesieni kolejne wybory samorządowe, a my przyglądamy się, na ile spełniono postulaty o włączaniu mieszkańców we współdecydowanie o mieście, a także, jakiego rodzaju projekty powstają dzięki dyskusji z użytkownikami przestrzeni. Zapytaliśmy też przedstawicieli władz 18 miast wojewódzkich, jakie pomysły najczęściej zgłaszane są do budżetów obywatelskich i czy dane te są później wykorzystywane przy inwestycjach miejskich. Na kolejnych stronach prezentujemy najciekawsze realizacje powstałe w ciągu ostatnich lat w ramach takich oddolnych inicjatyw. Tekst: Tomasz Żylski

polecamy

„Architektura-murator” już po raz czwarty organizuje ogólnopolskie konfrontacje Młodzi do Łodzi. do udziału zapraszamy wszystkich młodych architektów – przed 40 rokiem życia. Zarezerwuj czas! 18-19 maja 2018 roku.

co się wydarzyło

Plebiscyt ZŁOTA 10. architektury Katowic drugiej połowy XX wieku i towarzysząca mu wystawa doskonale motywują i fachowców, i zwykłych mieszkańców do refleksji nad wartością architektonicznej spuścizny miasta. W plebiscycie do głosowania przedstawiono 20 obiektów zrealizowanych tu od 1949 do 1998 roku – od socrealizmu do postmodernizmu. Dla nikogo nie było zaskoczeniem, że pierwsze miejsce zajął symbol Katowic – hala widowiskowo-sportowa Spodek autorstwa architektów Macieja Ginowta, Macieja Krasińskiego, Jerzego Hryniewieckiego i konstruktora Wacława Zalewskiego (1964-1971) – relacja Justyny Wojtas-Swoszowskiej.

Działania zespołu stworzonego przy ZG SARP koncentrują się w znacznej mierze na budownictwie niskoenergetycznym, jednak wydana w ubiegłym roku broszura ujmuje temat szerzej i bardziej kompleksowo – od ekonomii, przez urbanistykę, po proces realizacji ekologicznej architektury i aktywne domy – pisze Michał Stangel.

Wrocławska wystawa, może zbyt zwarta, nagromadzona, bez rozmachu, ale pełna staranności i potrzeby prezentacji jak największej liczby pamiątek, pokazuje jak w pigułce losy projektów Bohdana Lacherta. Organizatorzy wyraźnie chcieli powiedzieć więcej niż może zaoferować muzealne wnętrze. Lachert występuje tu jako samoistny twórca, choć zawsze z Szanajcą w tle. Bo jak oddzielić indywidualność Bohdana od twórczej myśli Józefa, skoro razem tak błyskotliwie wystartowali w końcu lat 20., a ich nazwiska gwarantowały szczyt nowatorskiego architektonicznego myślenia? – recenzja Hanny Faryny-Paszkiewicz.

Międzynarodowe Centrum Kultury, goszcząc nową odsłonę wystawy Lwów, 24 czerwca 1937. Miasto, architektura, modernizm, mierzy się z mitem Lwowa, będącego żelaznym punktem odniesienia odchodzących pokoleń, miejscem dzieciństwa i wspomnień pisarzy, poetów, reżyserów czy wreszcie tysięcy „zwykłych” ludzi, którzy z historycznej konieczności opuścili tamte strony, by wciąż tak naprawdę w nich pozostać. Jak sugeruje podtytuł, ekspozycję zorientowano na zagadnienia urbanistyki i architektury. Pełna jest ona map, planów, projektów i rysunków architektonicznych, plakatów i dużych makiet gmachów publicznych – recenzja Piotra Lewickiego i Kazimierza Łataka.

Najciekawsze inicjatywy i pomysły na miasto prezentowane podczas konferencji DiverCITY3. W tym numerze między innymi rozmowa z Jonasem Bjørklundem, architektem i urbanistą w urzędzie miasta Bodø w Norwegii oraz projekt Fabryka Pełna Życia, który zapowiada realizację nowego centrum Dąbrowy Górniczej.

co się projektuje

W konkursie na projekt Centrum Przestrzeni Innowacyjnej SGH zwyciężyła pracownia Stelmach i Partnerzy.

Rozpoczęła się rozbudowa Regionalnego Centrum Animacji Kultury w Zielonej Górze według konkursowego projektu Autorskiej Pracowni Architektonicznej Jacka Bułata.

Projekt nowej przystani sportów wodnych nad Jeziorem Paprocańskim w Tychach opracowało biuro RS+ Robert Skitek.

W miejscu dawnej siedziby Gdańskiego Wydawnictwa Oświatowego powstaje ostatni budynek wielofunkcyjnego kompleksu Alchemia projektu pracowni APA Wojciechowski.

Przy skrzyżowaniu ul. Obozowej z al. Prymasa Tysiąclecia trwa realizacja biurowca projektu JSK Architekci.

Wkrótce rozpocznie się gruntowna modernizacja parku miejskiego w Szubinie w województwie kujawsko-pomorskim. Koncepcję opracowało PP Studio Patryk Pniewski

czytelnia

Na tylnej okładce książki Igora Gałązkiewicza pojawiają się trzy enigmatyczne hasła: kurz, kosmos i kaszmir. Kurz tradycji, dziedzictwa i nostalgii, kosmos – symbol technologii, ale i tajemnicy, nieprzewidywalności oraz kaszmir – skojarzenie z luksusem i niedostępnością. Te trzy kody stanowią kategorie odniesień wykorzystywanych obecnie w budowaniu marki. Temat architektury pojawia się tu często, przede wszystkim w kontekście wnętrz, które współkreują wizerunki marek. Chociaż największy wkład w tę dziedzinę mają dizajnerzy oraz projektanci wnętrz, autor przywołuje też architektów – recenzja Moniki Arczyńskiej.

W 2015 roku frankfurckie Deutsches Architekturmuseum wraz z Wüstenrot Foundation podjęło kampanię na rzecz ochrony brutalistycznych budynków. Promowano ją hasłem SOS Brutalizm. Ratujmy betonowe monstra! Jak zauważają twórcy projektu, brutalistyczna architektura z całą jej surowością i pokazaną „bez osłonek” konstrukcją jest wyjątkowo fotogeniczna i zyskała już kultowy status w mediach społecznościowych. Całe przedsięwzięcie podsumowuje wystawa w DAM oraz dwutomowa publikacja. To siódma książka poświęcona temu kierunkowi architektonicznemu w ostatnich trzech latach, będąca jak dotychczas najpełniejszym ujęciem tematu – recenzja Agnieszki Dąbrowskiej.

Książka Piotra Lorensa i Janusza Lipińskiego to kompendium wiedzy na temat Młodego Miasta. Stanowi nie tylko bogato ilustrowaną analizę historyczną, lecz także świetny komentarz do zachodzących na opisywanym obszarze zjawisk, zakończonych narodzeniem Solidarności. Architektów szczególnie zainteresują ostatnie rozdziały poświęcone wizjom, planom i przekształceniom urbanistycznym. Podawane przez autorów informacje są szczególnie cenne w obliczu aktualnie planowanych na terenie Młodego Miasta konkursów architektonicznych – recenzja Jacka Droszcza.

Leszek Herman – architekt specjalizujący się w konserwacji zabytków – pisze powieści sensacyjne, których akcja toczy się na Pomorzu Zachodnim. Nierzadko porównywany do Dana Browna, ceniony jest szczególnie za bardzo skrupulatne i wierne przedstawienie faktów historycznych, co powoduje, że lektura jego książek ma duże wartości poznawcze. Sedinum to trzymająca w napięciu powieść, w której architekt i dziennikarka podejmują się rozwiązania przejmującej tajemnicy z czasów drugiej wojny światowej – zagadki wychodzącej na światło dzienne w wyniku katastrofy budowlanej – recenzja Jacka Droszcza.

Polityka nie służy architekturze, choć architektura często służy polityce. Autor wprowadza nas w atmosferę sporu politycznego, który tylko pozornie dotyczy wystawy w muzeum II Wojny Światowej.

technika

W skład zespołu wchodzi dziesięć budynków o charakterystycznej, krzywoliniowej formie: dwie bliźniacze, asymetryczne wieże biurowe, wyraźnie mniejsze obiekty handlowo-usługowe oraz dwa budynki wielorodzinne. Metalowe żebra artykułujące przeszklone elewacje biurowców są elementem systemu wymiany powietrza i zostały zaprojektowane specjalnie dla tego założenia. Cyrkulujące w nich powietrze jest zasysane znad powierzchni wody wypełniającej baseny w przyziemiu budynków, co powoduje jego wstępne schłodzenie i nawilżenie – pisze Maciej Lewandowski.

warsztat

Nowy ratusz został zaprojektowany jako budynek niskoenergochłonny. Przewidziano w nim m.in. przeszklenia ograniczające przenikanie promieni słonecznych, własny węzeł cieplny i system wykorzystywania wody deszczowej – o realizacji nowej siedziby urzędu miasta w Konstancinie piszą jej współautorzy Wojciech Kotecki i Jacek Wochowski.

kolumny studenckie

Wydział Architektury Politechniki Warszawskiej oraz BGK Nieruchomości, przy wsparciu Fundacji BGK zorganizowały konkurs dla studentów i młodych architektów pod hasłem Dom jutra. Model budownictwa dostępnego. Zadanie konkursowe polegało na zaprezentowaniu idei środowiska zamieszkiwania w przyszłości.

zawód architekt

Dziś nowoczesność oznacza recykling budynków, a nie stawianie nowych – o specyfice europejskich miast, współczesnym statusie zawodu architekta i nowych sposobach projektowania z Jordim Badią rozmawia Maja Mozga-Górecka.

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum