Po prostu filmowy – o Wydziale Radia i Telewizji w Katowicach Ewa Kuryłowicz

2018-02-28 16:59 Tekst: Ewa Kuryłowicz
kato1
Autor: Jakub Certowicz Budynek WRiTV wykonano z betonu, drewna, ale przede wszystkim z użytych na elewacjach ceramicznych kształtek wykonanych w starej cegielni Patoka

Budynek ma nastrój podporządkowany nie tylko sztuce, ale przede wszystkim twórczości. Jako rozwiązanie dla pytających o zdiagnozowanie tożsamości miejsca wydaje się wzorcowy. A do tego jest po prostu filmowy. Stanowi jeszcze jeden dowód na to, że uzyskanie pięknej architektury nie wymaga bardzo dużych nakładów finansowych, ale na pewno wymaga konkursu, w którym zabierają głos najlepsi i najlepsi go rozstrzygają, a potem niezwykłej determinacji inwestora, świadomego, że ma do czynienia z dziełem sztuki – pisze Ewa Kuryłowicz.

Od roku 2004 odnotowujemy w Polsce prawdziwy boom w obszarze nowych inwestycji dla szkolnictwa wyższego. Wśród nich pojawiały się realizacje dla uczelni artystycznych – nowe wydziały ASP w Łodzi, Wrocławiu, Warszawie, Szczecinie, szkoły muzyczne, ale też i obiekty poświęcone produkcji radiowej, filmowej i telewizyjnej, jak Centrum Dydaktyki Nowych Mediów PWSFTViT w Łodzi czy Wydział Radia i Telewizji Uniwersytetu Śląskiego w Katowicach. Siedziba dla tego ostatniego powstała w oparciu o zwycięski projekt konkursowy wykonany w kooperatywie polsko-hiszpańskiej. W efekcie mamy do czynienia ze świetnym połączeniem potraktowania dziedzictwa w sposób charakterystyczny dla współczesnej kultury hiszpańskiej z polską wrażliwością i umiejętnością obserwacji życia miasta o wyrazistym, ale trudnym, bo nieoczywistym genius loci.

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum