Co się wydarzyło

2021-10-27 15:28
Łukasz Harat
Autor: Autor tekstu i twórca Street Cloud – Łukasz Harat Il. Klaudia Mańka/Patrycja Mola/archiwum Street Cloud

Relacjonujemy najciekawsze wydarzenia ostatnich miesięcy: tym razem m.in. felieton Aleksandra Krajewskiego na temat rządowego pomysłu projektów domów za złotówkę i omówienie najnowszego raportu IPCC. Podsumowujemy także kolejne odcinki Miastoranka, a wraz z założycielkami inicjatywy Bal architektek zastanawiamy się, co tegoroczna edycja biennale w Wenecji mówi o kobietach. Ponadto prezentujemy rozwiązanie Franciszka Matla, będące odpowiedzią na pytanie, jak polepszyć warunki zamieszkiwania w bloku.

Polski dom za złotówkę

Artykuł jest skróconą i zaktualizowaną wersją felietonu opublikowanego na naszej stronie internetowej. (red)

Nie umiem oprzeć się wrażeniu, że Polski Ład ma wiele wspólnego z Rokiem 1984 Orwella. W książce tej język stworzony przez państwo przypominał zabawę w contrapositum: każda oficjalna nazwa miała swoje przeciwstawne znaczenie. I tak ministerstwo pokoju zajmowało się prowadzeniem wojen, a ministerstwo prawdy – produkcją kłamstw i propagandy. Nie krytykuję całego rządowego programu mającego na celu wyciągnięcie naszego kraju z kryzysu wywołanego pandemią. Ma on wiele pozytywnych postulatów, jak chociażby te o dostępie do zielonej energii, usuwaniu betonu z miast oraz certyfikacji energetycznej budownictwa. Kłopot w tym, że z poprzednim rządowym programem Mieszkanie Plus również wiązałem ogromne nadzieje, a sprowadził się on niestety do dopłat do kredytów i deregulacji planowania przestrzennego poprzez tzw. specustawę mieszkaniową. Po sześciu latach nieudanych prób poprawy sytuacji państwo polskie ogłasza kapitulację i deleguje obowiązki na samych obywateli: zbudujcie sobie te mieszkania sami! Proponuje wsparcie indywidualnego budownictwa jednorodzinnego i typowe projekty gotowe do pobrania ze strony www za symboliczną złotówkę, czyli solidne wsparcie publiczną dotacją tego, co jest przyczyną zarówno wzrastającego problemu pustostanów, ale również: większych korków, rosnących kosztów społecznych, zanieczyszczenia powietrza i ogólnego pogorszenia jakości życia oraz bezpieczeństwa. Oczywiście, to wszystko nie przeraża inwestorów, bo dużą część tych kosztów ponosimy bezwiednie i kolektywnie – w podatkach, w czasie marnowanym w samochodzie, w kosztach paliwa i opłatach za media. Izba Architektów wskazuje na szkodliwość tego pomysłu w kontekście interesu zawodowego architektów. To tak jakby państwo ogłosiło, że przejmuje kilka procent całego rynku projektowego – nie tylko architektonicznego, ale również w branży konstrukcyjnej i instalacyjnej. Kto weźmie odpowiedzialność za błędy wykonawcze, za upadek pracownika z wysokości albo uszkodzenie cudzego mienia? Cóż – inwestor. Czyli Pan Kowalski bez żadnej wiedzy i doświadczenia, trzymający w ręce projekt za złotówkę. Chyba że projekt zakłada budynek o powierzchni 71 m² – wtedy wszystkim zajmie się kierownik budowy. Czemu 70 m², a nie 50 albo 200? Co za różnica? Tego też nie wiemy. Wiadomo już, że domów do dyspozycji rodaków będzie 50. Zostaną wyłonione w konkursie organizowanym przez GUNB. Paradoksem jest, że instytucja, która nadzoruje całą administrację architektoniczno-budowlaną jest odpowiedzialna za wybór projektów, które będą mogły powstawać… bez nadzoru. Do niedawna miałem nadzieję, że nowy typowy „polski” dom będzie formą promocji wernakularnego budownictwa, materiałów budowlanych polskiej produkcji, nowoczesnego wykorzystania tych rodzimych i naturalnych, takich jak konopie, drewno, słoma czy glina. Pozwoliłoby to wykazać, że choć domy będą powstawać w ogólnym chaosie przestrzennym, to jednak ich ślad węglowy będzie bliski zeru. Niestety – nic z tych rzeczy. Na 46 stronach regulaminu konkursu organizatorowi udało się zawrzeć wytyczne, program funkcjonalny i założenia projektowe w... trzech zdaniach. Wysoka jest natomiast pula nagród. Państwo polskie chce przeznaczyć na nie aż pół miliona złotych. Albo nie – bo jednocześnie zastrzega sobie prawo zmiany zdania w tej kwestii... Architekci nie są jednomyślni wobec proponowanych rozwiązań. Głosy oburzenia płyną jednak z całego kraju. Izba Architektów opublikowała apel, by konkurs zbojkotować. Zastanawiające jest milczenie Głównej Komisji Urbanistyczno-Architektonicznej, która jest ciałem doradczym ministra (w składzie: Tomasz Sławiński – przewodniczący, Michał Beim, Wojciech Bonenberg, Radosław Gajda, Jan Jakiel, Bartłomiej Kolipiński, Ryszard Kowalski, Piotr Lorens, Kazimierz Łatak, Tomasz Majda, Antoni Matuszko, Aleksander Noworól, Tomasz Ossowicz, Małgorzata Pilinkiewicz, Paweł Soczewski, Bolesław Stelmach, Mariusz Ścisło, Przemysław Śleszyński, Aneta Tomczak, Marek Wiland – przyp. red.). Członek GKUA architekt Radosław Gajda informuje, że kwestie Polskiego Ładu i tzw. lex deweloper w ogóle nie zostały przedstawione komisji. Brak zapytania ministra – brak stanowiska. Choć rząd nie chce słuchać architektów i urbanistów, to jednak zawsze znajdą się architekci i urbaniści, którzy rządowi będą przytakiwać. Wspomnę tylko, że dwóch spośród pięciu sędziów w konkursie to architekci, jeden z tytułem doktora. Triumf woli nad zdrowym rozsądkiem? Najpewniej zatem powstanie katalog powtarzalnych „polskich” domków, czyli nowa forma „kostki polskiej”, która falą powodziową zaleje cały kraj. Wypadałoby więc, by do każdego projektu dodawana była biało-czerwona flaga z obowiązkiem umieszczenia w widocznym miejscu po zakończeniu budowy, żeby nikt nie miał wątpliwości, jakim wartościom narodowym to zawdzięczamy. Aleksander Krajewski

Czytaj też: Jak budować odpowiedzialnie? Ślad węglowy domu jednorodzinnego pod lupą: raport |

Spis treści Architektura 11/2021
przegląd

Relacjonujemy najciekawsze wydarzenia ostatnich miesięcy: tym razem m.in. felieton Aleksandra Krajewskiego na temat rządowego pomysłu projektów domów za złotówkę i omówienie najnowszego raportu IPCC. Podsumowujemy także kolejne odcinki Miastoranka, a wraz z założycielkami inicjatywy Bal architektek zastanawiamy się, co tegoroczna edycja biennale w Wenecji mówi o kobietach. Ponadto prezentujemy rozwiązanie Franciszka Matla, będące odpowiedzią na pytanie, jak polepszyć warunki zamieszkiwania w bloku.

Każda kolumna, schodek czy inny element w pawilonie odpowiada konkretnemu miejscu. Sumayya Vally przeanalizowała około 60 lokalizacji na terenie Londynu, które historycznie przyczyniły się do tworzenia wspólnot. Na tej liście są pierwsze meczety, pierwsze synagogi, ale także bardzo nieformalne przestrzenie, jak pierwszy klub jazzowy w Anglii, w którym grano muzykę tworzoną przez osoby czarnoskóre czy miejsca związane z działalnością osób LGBTQ+ – mówi Natalia Grabowska, kuratorka tegorocznego Serpentine Pavilion w Londynie.

Przegląd najciekawszych projektów i opracowań konkursowych, w tym miesiącu Chmielewski + Partners, JEMS i Grupa 5 Architekci.

realizacje

Powstał obiekt mocno zapadający w pamięć, nasycony treściami symbolicznymi i wydobywający piękno przemysłowej architektury międzywojnia – o nowej realizacji pracowni ARKON Jan Kabac piszą Konrad Kucza-Kuczyński i Jerzy S. Majewski [W WYDANIU CYFROWYM DODATKOWE ZDJĘCIA].

Monument reprezentuje cechy wspólne dla współczesnych upamiętnień: zachęca do eksploracji i wspiera różnorodne formy aktywnego odbioru – o realizacji Katarzyny Ephraim pisze Joanna Kabrońska [W WYDANIU CYFROWYM DODATKOWE SCHEMATY].

Autorzy przenoszą nas w świat południowo-zachodniej Azji w sposób romantyczny i tajemniczy, pokazując go i na powierzchni ziemi, i pod wodą – o nowej realizacji pracowni Szlachcic Architekci pisze Ewa Kuryłowicz.

Artyści Teresa Starzec i Andrzej Jan Bielawski stworzyli prywatną mikroosadę wkomponowaną w podlaski, nadnarwiański krajobraz. O jej realizacji pisze Iwona Ławecka-Marczewska [W WYDANIU CYFROWYM SZKICE ANDRZEJA BIELAWSKIEGO].

technika

Z uwagi na skalę obiektu sklepienia wykonano w konstrukcji żelbetowej, którą obłożono cegłami pochodzącymi m.in. z rozebranych okolicznych pieców do wypalania ceramiki - o nowej realizacji Studio Zhu-Pei pisze Wiktor Kowalski [W WYDANIU CYFROWYM SZKICE KONCEPCYJNE I DODATKOWE ZDJĘCIA].

teoria i praktyka

Czym jest architektura? Jaką rolę powinna pełnić? Publikujemy esej dr. hab. inż. arch. Jacka Wesołowskiego, kierownika Zakładu Urbanistyki i Rewitalizacji Miast w Instytucie Architektury i Urbanistyki Politechniki Łódzkiej, profesora PŁ.

konteksty

Wydaje się, że ruch samochodowy w czasie pandemii ze względu na pracę zdalną powinien zmaleć, ale jednak wzrósł. Ludzie zaczęli kupować najtańsze auta, aby tylko jakieś mieć. Najważniejszy wniosek z naszych badań to właśnie konieczność ograniczenia ruchu samochodowego. Małgorzata Denis i Anna Majewska – architektki i badaczki z Politechniki Warszawskiej – o tym, co zrobić by uodpornić polskie miasta na pandemię [W WYDANIU CYFROWYM DO POBRANIA JEDNA Z ANALIZ AUTOREK].

Pandemia nie kładzie kresu miastom, jakie znaliśmy. Jej szczególny charakter polega na tym, że działa czasami jak dopalacz – akcelerator, a czasami jak wygaszacz procesów, które dopiero zaczynały się tlić. Wraz z socjolożką profesor Katarzyną Kajdanek zastanawiamy się, jak pandemia zmienia życie w polskich miastach.

praktyka

Aby nie zdominować historycznej bryły planetarium, architekci zdecydowali o ukryciu nowej kubatury pod ziemią. Wyzwaniem był dobór sposobu fundamentowania, który nie stwarzałby niebezpieczeństwa uszkodzenia istniejącego budynku – o wyzwaniach związanych z realizacją Muzeum Sztuki Nowoczesnej piszą Joanna Kapturczak i Michał Kapturczak [W WYDANIU CYFROWYM DODATKOWE ZDJĘCIA Z REALIZACJI I RYSUNKI].

Nowe produkty i specjalistyczne technologie dla architektów

Do łazienki i kuchni: designerska umywalka, płytki od projektanta mody, bateria bezdotykowa

kolumny studenckie

Studia architektoniczne oferuje ponad 20 uczelni w kraju. Przez najbliższy rok będziemy prezentować poszczególne wydziały w nowym cyklu: Wydziały Architektury w Polsce. W tym miesiącu Wydział Budownictwa i Architektury Politechniki Świętokrzyskiej.

Studenci mają możliwość rozwijania swoich pasji i zainteresowań, a także pogłębiania wiedzy dzięki kursom, szkoleniom i praktykom organizowanym w trakcie trwania studiów. Wspierany jest także ich rozwój kulturalny – o tym, dlaczego warto studiować architekturę na Politechnice Świętokrzyskiej pisze Weronika Adamek.

zawód architekt

Bardzo dobra architektura, której zabraknie akcentu związanego z treścią budynku, nie utrwali się w świadomości. O realizacji Muzeum Pamięci Sybiru w Białymstoku, a także architekturze cerkiewnej z Janem Kabacem rozmawia Maja Mozga-Górecka.

z archiwum architektury

W cyklu „Z archiwum” przypominamy artykuł Krystyny Trautsolt-Kleyff „Portret Polaka we wnętrzu. Wzory kulturowe a projektowanie mieszkań”, zamieszczony w „Architekturze” nr 3/1988. Autorka omawia w nim trzy najważniejsze i najbardziej powszechne w owym czasie wzorce organizowania przestrzennego mieszkania, będące wynikiem działania czynników społeczno-kulturowych, a mianowicie: integracyjny (tradycyjny), izolacyjny (wielkomiejski) oraz równowagi (rozwojowy). Analizuje także różnice w stylu życia trzech grup społecznych, mające bezpośredni wpływ na urządzenie i użytkowanie mieszkań. Natomiast refleksją, jak priorytety w wykorzystaniu przestrzeni mieszkań zmieniły się w pierwszym dwudziestoleciu XXI wieku, w rzeczywistości pandemicznej, dzieli się Anna Lorens w napisanym współcześnie komentarzu [TYLKO W WYDANIU CYFROWYM].

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum