Rynki, place i... donice – nowy miejski krajobraz Polski

2015-06-30 11:45 Tekst: Grzegorz Stiasny
Plac Konstytucji 3 Maja w Radomiu
Autor: archiwum serwisu Zagospodarowanie placu Konstytucji 3 Maja w Radomiu, projekt konkursowy: Architects & Co, Andrzej Chrzanowski, 2010-2013; fot. Marcin Czechowicz

Polskie rynki i place miejskie zmodernizowane i poddane estetyzacji wyglądają dziś lepiej niż kiedykolwiek w historii. Na pierwszy plan w ich kreatywnym przekształcaniu wysuwają się głównie miasta małe i średnie, usilnie poszukujące swojej nowej tożsamości, podczas gdy metropolie tracą impet, koncentrując się bardziej na tym, co pod ziemią, a nie nad nią – o modernizowanych rynkach i placach oraz ewolucji, jaką przeszło w Polsce pojęcie przestrzeni publicznej, pisze Grzegorz Stiasny.

Robert Biedroń to popularny polityk, przedstawiciel nowej generacji działaczy społecznych w Polsce. Od kilku miesięcy jest prezydentem Słupska. Urzęduje tam w pięknym neogotyckim ratuszu. Jego projekt wyłoniono pod koniec XIX wieku w konkursie, na który wpłynęło niemal sto prac. Przed oknami ratusza rozciąga się plac Zwycięstwa – największy plac miasta i jednocześnie jego największy parking. W marcu, niedługo po objęciu stanowiska, prezydent ogłosił konkurs na zagospodarowanie placu, nadanie mu charakteru miejskiej przestrzeni publicznej, gdzie mogłyby być organizowane oficjalne uroczystości, a także miejsca codziennego odpoczynku i rekreacji dla mieszkańców.

Decyzja prezydenta o dziwo wywołała kontrowersje w środowisku profesjonalistów zajmujących się zagospodarowaniem przestrzeni. To pachnie kabaretem – komentował Witold Sikorski – słupski urbanista. Biedroń skierował bowiem konkursowe zapytanie do urbanistów i architektów, ale też do wszystkich mieszkańców miasta. Pracę mógł złożyć każdy słupczanin, który ukończył szesnasty rok życia. Jury profesjonalne ogłosiło werdykt, ale Biedroń zapowiedział konsultacje społeczne z mieszkańcami, którzy będą głosować i współdecydować. To wydarzenie dobrze pokazuje ewolucję pojęcia przestrzeni publicznej w Polsce – od hermetycznego dyskursu akademickiego w latach 90. XX wieku, poprzez doświadczenia realizacyjne pierwszego dziesięciolecia XXI wieku, po dzisiejszy wzrost świadomości znaczenia dialogu równościowego i partycypacji społecznej.

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum