Sala w muzeum / Warszawa
W sali wielofunkcyjnej zastosowano ten sam arsenał skromnych, choć poruszających środków wyrazu, jaki wykorzystano w realizacji Muzeum Katyńskiego. O realizacji pracowni BBGK Architekci pisze Jerzy S. Majewski [W WYDANIU CYFROWYM DODATKOWE ZDJĘCIA].
Pomimo upływu sześciu lat od otwarcia Muzeum Katyńskiego jego architektura nic się nie zestarzała i wciąż wywiera wrażenie swoją świeżością i prostotą. Znakomicie wkomponowana w ceglane mury Cytadeli Warszawskiej, operuje współczesnym językiem i czystą formą. Porusza ekspresją i symboliką. Wolna jest przy tym od nieznośnego, pseudopatriotycznego kiczu.
Muzeum Katyńskie w odróżnieniu od większości tego rodzaju placówek powstało daleko od miejsca zbrodni. Dawna rosyjska twierdza mająca terroryzować buntowniczą Warszawę, dziś zmieniająca się w „wyspę muzeów”, jest jednak doskonałą lokalizacją. Muzeum zajmuje południowo-wschodni narożnik Cytadeli z półbastionem, działobitnią barkową i kaponierą, czyli ogromną ceglaną budowlą obronną flankującą fosę. To właśnie w kaponierze znajduje się główna ekspozycja pomieszczona na dwóch kondygnacjach tego dzieła obronnego z pierwszej połowy XIX wieku.