Młodzi do Łodzi: prezentacja lidera Iwo Borkowicz
O działaniu na pograniczu architektury i sztuki, zakładaniu własnej pracowni jeszcze na studiach oraz budowaniu na Kubie rozmawiamy z Iwo Borkowiczem.
W 2016 roku zostałeś magistrem. Zaraz potem powstało JEJU.studio. Kiedy dokładnie to było i jak do tego doszło?
JEJU tak naprawdę powstawało równolegle z końcówką moich studiów. Razem z Adamem Siemaszkiewiczem postanowiliśmy robić wizualizacje dla inny biur. Szukaliśmy możliwości do rozpoczęcia działania w zawodzie. Ten sposób wydawał nam się na tamtą chwilę finansowo najbardziej sensowny. Dzięki mojemu projektowi dyplomowemu, który został zauważony i kilkakrotnie opublikowany, przejście do projektowania nastąpiło dość szybko.
Twój projekt dyplomowy, pt. Symbiotyczny związek spółdzielczych mieszkań socjalnych i turystyki rozproszonej w Starej Hawanie. Model rozwojowy i prototypy architektoniczne, otrzymał dwie ważne nagrody, a rok później zostałeś wybrany jednym z 20 projektantów, którzy kształtują dizajn przyszłości. Opowiedz, jakie to były wyróżnienia i za co je dostałeś.
Mam nadzieję, że dostałem je za to, że zrobiłem dobry projekt. Złożyło się na to kilka rzeczy. Jedna to dynamika tematyki związanej z Kubą, zagadnienie było ciekawe, nie tylko architektonicznie, lecz także politycznie czy społecznie, i bardzo medialne, a ja mogłem aplikować na różnego rodzaju programy badawcze. Wybrałem ten kubański, ponieważ z tamtego rejonu dochodziło wiele głosów mówiących o tym, że zachodzą tam zmiany polityczne. W ramach wybranego programu spędziłem na wyspie kilka miesięcy, podczas których prowadziłem staranną obserwację i badania. Zrealizowałem swoje zmierzenie nie tylko z perspektywy architektonicznej. Projekt był komentarzem do sytuacji mieszkaniowej na Kubie, nawiązywał też do tamtejszych mechanizmów, które z zewnątrz wydają się problematyczne. Złożył się to na zestaw jakości docenionych później m.in. przez Fundację Miesa van der Rohe, która przyznała mi Young Talent Architecture Award. Kolejną nagrodą była EAAE Prize nadana przez European Architectural Medals Comittee za odwagę w rozwiązywaniu problemów. Dzięki tym wyróżnieniom mój projekt pokazano na kilku wystawach, a mnie zapraszano na prelekcje. Jedna z nich odbyła się podczas panelu organizowanego przez fundację Antenna w ramach Dutch Design Week. Poznałem tam 19 osób, których kariera była w podobnym punkcie co moja. Robią oni fenomenalne rzeczy, z niektórymi z nich utrzymuję kontakt do dzisiaj, a z innymi nawet czynnie współpracuję. Był to dla mnie ważny krok w kierunku przyszłych kooperacji.