Dom mieszkalny / Mława
Autorzy wykorzystali żelazną architektoniczną logikę do stworzenia pozornie przypadkowej kompozycji, nawiązującej do zastanego kontekstu. O realizacji biura James & Mau Arquitectura pisze Marcin Kwietowicz [W WYDANIU CYFROWYM DODATKOWE ZDJĘCIA].
Budynek powstał na długiej i wąskiej działce i zgodnie z przepisami został odsunięty o cztery metry od jej granic. Inwestor chciał, by obiekt był parterowy, dlatego znaczna część możliwego do zabudowania terenu została wypełniona dość standardowym programem. Wąski pas zabudowy znalazł się między dwiema uwolnionymi od niej strefami zieleni. Od północy umieszczono w nim pomieszczenia niewymagające dużej ilości światła – sypialnie i towarzyszące im łazienki oraz pomieszczenia gospodarcze, w tym garaż. Pokój dzienny oraz kuchnię z jadalnią zlokalizowano od południa, zachęcając domowników do wspólnego spędzania czasu. Obie strefy rozdziela ciąg komunikacyjny, który włączono do strefy dziennej, nieznacznie ją dzięki temu powiększając.