Pochylnia / Wrocław
W tym niskobudżetowym projekcie wizerunek jest drugorzędny, ważniejszy był aspekt społeczny, angażujący m.in. projektantów i mieszkańców dzielnicy – Aleksandra Czupkiewicz przygląda się projektowi menthol architects.
Wrocławska pracownia menthol architects znana jest głównie z projektów o niewielkiej skali, ale dużym wymiarze społecznym. Jury tegorocznej, drugiej edycji konkursu Zaprojektowane po ludzku, organizowanego przez „Gazetę Wyborczą” docenili działalność Lili Krzyckiej i Rafała Pieszko aż trzykrotnie. Oprócz tytułowej pochylni – wejścia do stowarzyszenia Żółty Parasol i Partnerzy, zrealizowanego we wrześniu 2020 roku, wyróżniono także Kalejdoskop – pawilon działający latem 2018 przed Muzeum Architektury, oraz parklety przy ul. Daszyńskiego z 2019 roku będące częścią większej inicjatywy GrowGreen, w której rozwój zaangażowane są także pracownie Tecla – Architektura i Urbanistyka, Dworniczak Architektura Krajobrazu oraz Grupadoprzodu.
Wśród architektów panuje niekiedy przekonanie, że to nagrody w plebiscytach i konkursach świadczą o jakości architektury, częściej jednak to upływ czasu, a z nim wygodne dla ludzi funkcjonowanie lub – jak pisał Tschumi – drobne wydarzenia, na które pozwala wokół siebie architektura, są prawdziwym sprawdzianem dla działalności projektanta. Bywa, że świetny projekt staje się nieużytkową ozdobą – dobrze wygląda na instagramie, gorzej w kontekście. Tym bardziej należy podkreślić, jak bardzo potrzebna jest formuła, która zwróci uwagę na mniej materialny wymiar budowania.