Form follows freedom. Architektura dla kultury w Polsce 2000+, red. Janusz Purchla, Janusz Sepioł
Książka prezentuje więcej niż ćwierć setki obiektów niebywale zróżnicowanych stylistycznie, świadczących dobitnie, że hasło pluralizmu towarzyszące odzyskiwaniu przez Polskę wolności, było trafnym określeniem społecznych oczekiwań. Anglojęzyczna wersja publikacji wypełnia przy tym kilkudziesięcioletnią lukę, jedną z przyczyn słabej dotychczas obecności polskiej architektury w obiegu międzynarodowym – recenzja Grzegorza Stiasnego.
Czas strzelać korkami od szampana! Doczekaliśmy się albumu o architekturze polskiej XXI wieku. I to tej zaczynającej się od wielkiego „A”, bo należącej niemal wyłącznie do budynków poświęconych kulturze wysokiej. To muzea, filharmonie, teatry, biblioteki, uczelnie artystyczne. Tom ma niemal 300 stron, twardą oprawę i... – tu czas wystrzelić kolejne korki – jest też wersja anglojęzyczna. Wypełnia ona kilkudziesięcioletnią lukę, jedną z przyczyn słabej dotychczas obecności polskiej architektury w obiegu międzynarodowym. Jakkolwiek piękne byłyby prezentowane obiekty i ich drukowane obrazy (a są, bo zdjęcia przygotowali najlepsi polscy specjaliści od architektonicznej fotografii), to, żeby coś wiedzieć, trzeba spróbować zrozumieć, a tego bez międzynarodowej wersji językowej uczynić nie sposób.