Hotel Warszauer / Kraków
Sposób kształtowania elewacji hotelu naśladuje podziały i rytmy stosowane w historycznych budynkach na Kazimierzu, ale we współczesnym wydaniu – pisze o butikowym hotelu Warszauer Marcin Brataniec [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].
Krakowski Kazimierz, niegdyś żydowska dzielnica, pozbawiona swych pierwotnych mieszkańców, do lat 90. niemal martwa. Dziś pełna drogich restauracji i tanich barów, owiana legendami i nocnymi oparami alkoholu. Temat do dyskusji o rewitalizacji, gentryfikacji i globalizacji i każdej innej „-acji”. Hotele, apartamenty na wynajem i biura pożarły już niemal w całości istniejącą tkankę. Od trzydziestu lat wypełniane są tu przerwy w zabudowie. Nowe obiekty to przede wszystkim kolejne hotele z restauracjami w parterach. Ze względu na specyfikę podziałów urbanistycznych, to zwykle budynki niewielkie i wpisane w przerwy w fasadach ulic jako plomby, co pozwala zazwyczaj zachować historyczną strukturę. Te realizacje bywają neohistorycznymi pastiszami, poszukiwany jest także współczesny wzór dla kazimierskiej kamienicy. Nowe standardy wyznaczyły przede wszystkim kontrowersyjne w swoim czasie apartamentowce realizowane przez GDK Group przy ul. Kupa 12 (2005) i 6 (2007) oraz kilka kamienic i hoteli zaprojektowanych przez renomowane Biuro Projektów Lewicki Łatak, w tym kamienice przy ul. Plac Nowy 1 (2014) czy INX Design Hotel przy ul. Starowiślnej 91 (2017). Realizacje GDK Group wydają się sięgać do wzorów europejskich, zwłaszcza berlińskich, interpretacji rytmów zapisanych w abstrakcyjną, pozbawioną detalu geometrię. Biuro Lewicki Łatak stawia na dobór różnorodnych miejscowych materiałów i cyzelowany indywidualnie detal. Nowy hotel przy ul. Warshauera podąża tą pierwszą drogą, analogiczne zresztą jak w realizacji z ul. Kupa jest sąsiedztwo kamienicy i synagogi. Architekci stosują podobne reguły, lecz nie powtarzają rozwiązania. Proponują białą abstrakcyjną i racjonalną fasadę dopełniającą po sąsiedzku kamieniczną pierzeję i kontrastującą z częściowo cofniętą z linii zabudową synagogi. Geometrycznie regularna fasada jest zarazem uniwersalna, mogłaby być wpisana w niemal każdą inną europejską ulicę złożoną z kamienic, a zarazem indywidualna, bo jej geometria i rytm są wydestylowane ze składników zebranych na miejscu. To prosty i sprawdzony przepis na współczesną architekturę.