W setną rocznicę odzyskania niepodległości przyglądamy się polskiej architekturze lat 1918-2018. Które budynki są najbardziej charakterystyczne, znaczące? Wyboru dokonali uznani architekci i zarazem nauczyciele akademiccy, krytycy. Warto spojrzeć, jak wyróżniona setka obiektów grupuje się na mapie, jak wiele z nich, poza dominującą Warszawą, ulokowanych jest w południowej Polsce. Do tego zbioru dołączamy najnowszy, świeżo ukończony, zrealizowany po kilkunastu latach od ogłoszenia wyników architektonicznego konkursu, budynek Komisji Sejmowych autorstwa pracowni Stelmach i Partnerzy. Stateczna, poważna bryła, spokojnie wkomponowana w otoczenie, kryje doskonale powiązane wnętrza otwierające się na spektakularne widoki. To jednak nie ostatnie słowo w historii rozbudowy Sejmu – budowa planowanej w tym samym konkursie biblioteki została odłożona na nieokreśloną przyszłość.
Ewa P. Porębska
Budowanie domu to czytanie lokalnych uwarunkowań. Są nimi także, oprócz wymagań funkcjonalnych i budżetowych (nawet materiałowych) inwestora, formalne wytyczne konserwatorskie związane z dyskusjami z urzędnikami. To taka sama okoliczność jak nasłonecznienie, krajobraz czy przepisy budowlane. Muszą być uwzględnione i – tak jak wszystkie pozostałe – zmieniają projekt w trakcie jego powstawania – pisze Bolesław Stelmach.
Kolejne etapy rozbudowy Sejmu ściśle korespondują ze współczesną historią Polski, od pospiesznej adaptacji z 1918 roku, przez nigdy nieukończoną powojenną odbudowę, po ostatnią realizację, dokonaną 15 lat od rozstrzygnięcia konkursu – pisze Tomasz Żylski.
Obudowa głębokiego wykopu w postaci ściany szczelinowej grubości 80 cm była rozpierana w czterech po-ziomach rozporami stalowymi. Przewidziano odpowiednie etapowanie wykonania ścian szczelinowych i części podziemnej w celu umożliwienia dojazdu do posesji mieszkańcom ulicy Wiejskiej – pisze Włodzimierz Wójtowicz.
Pomimo interwencji konserwatorskich budynek jest jednoznacznie nowoczesny, zaprojektowany z zachowa-niem oszczędnych środków formalnych. Na pozór to klasyczny biurowiec, odtwarzający układ przestrzenny narożnika ulic zniszczonych przez wojnę. W rzeczywistości jednak obiekt jest skomplikowany zarówno funk-cjonalnie, jak i konstrukcyjnie – pisze Jerzy S. Majewski.
Mamy tu do czynienia z architekturą służącą państwu, a nie sprzedaży i te jej cechy chyba warto podkreślać. Gdy obiekt nie musi się sprzedać, to nie musi też konkurować na rynku z pomysłami na przyciągającą uwagę bryłę i bardziej błyszczącą fasadę – pisze Grzegorz Stiasny
Willa, która została wzniesiona na początku XX wieku dla miejscowego adwokata Edwarda Seuchtera, została rozbudowana na potrzeby obszernego programu funkcjonalnego biblioteki. Po remoncie zabytek prezentuje architekturę współczesną, gościnną i otwartą na otoczenie – pisze Dawid Hajok.
Nadwieszona nad wodą bryła jest ściśle dopasowana do kształtu wyspy Pomorskiej. Budynek jest rozbity na dwie części, między którymi otwiera się widok na zabytkową wieżę Uniwersytetu Wrocławskiego. Zespół ma dwukondygnacyjny garaż podwodny, co było dużym wyzwaniem realizacyjnym – pisze Aleksandra Czupkiewicz.
Setna rocznica odzyskania niepodległości skłania do podsumowań – jakie budynki zapisały się na trwałe w historii naszej architektury, które weszły do kanonicznego zbioru, a które zostały, może niesłusznie, pominięte. Zestawienie najważniejszych obiektów stulecia stworzyli specjalnie dla nas uznani polscy badacze, wykładowcy i krytycy, wszyscy będący architektami. Każdą z dekad powierzyliśmy innej osobie, zdając się na jej wybór oraz ocenę panujących w danym okresie trendów i społeczno-politycznego tła.
Hasłem ósmej edycji Weekendu Architektury w Gdyni była kooperacja, co znalazło odzwierciedlenie nie tylko w tematyce wystąpień poszczególnych panelistów, ale też w strukturze organizacyjnej części wydarzeń. Odpowiedzialna za przebieg spotkania Agencja Rozwoju Gdyni zaprosiła do współpracy szereg instytucji, organizacji pozarządowych i partnerów prywatnych. Odbyła się m.in. debata na temat różnych form modernizowania powojennej zabudowy i związane z nią zwiedzanie obiektów ilustrujących problem.
Uroczystość wręczenia nagród ECO-MIASTO odbyła się 27 września 2018 r. W konkursie wzięło udział 46 miast, które przesłały w sumie 70 zgłoszeń w pięciu kategoriach: gospodarka wodna, mobilność zrównoważona, gospodarka o obiegu zamkniętym, efektywność energetyczna budynków oraz zieleń miejska a jakość powietrza. Wśród laureatów znalazły się m.in. Lublin, Mława, Niepołomice, Białystok, Radzyń Podlaski, Kraków, Czeladź, Zabrze i Złotów.
Drewniana konstrukcja Multiply stanęła w przestrzeni miejskiej przed Muzeum Wiktorii i Alberta. Za projekt instalacji odpowiada pracownia Waugh Thistleton Architects. Rolą zmultiplikowanego domu była popularyzacja modułowych konstrukcji z drewna klejonego warstwowo, które – zdaniem autorów – mogą stać się odpowiedzią na obecny kryzys mieszkaniowy na świecie.
EIT Climate-KIC jest ogólnoeuropejskim stowarzyszeniem działającym na rzecz zapobiegania zmianom klimatycznym oraz dostosowywania się do tych, które już nastąpiły. Od 2014 roku prowadzi swój flagowy program Smart Sustainable Districts, który ma ma na celu przekształcenie dzielnic wybranych europejskich miast w obszary niskoemisyjne, odporne na zmiany klimatyczne i rozwijające się w sposób zrównoważony. Pierwsze efekty widać w centrum Utrechtu – najszybciej rozwijającego się miasta w Holandii.
Na zlecenie Biura Inwestycji i Remontów pracownia maxberg zaprojektowała nowe przedszkole na osiedlu Gumieńce.
Konior Studio we współpracy z Nagata Acoustics i Architekti Hruša zwyciężyło w konkursie na salę koncertową w Brnie.
Najnowszy projekt pracowni medusagroup to budynki inspirowane rytmiczną kompozycją portowych konte-nerów.
Pochodząca z 1912 roku kamienica na Wyspie Słodowej zostanie rozbudowana według projektu biura MVRDV i Q2 Studio.
W konkursie na nowe zagospodarowanie Starego Rynku w Słupsku zwyciężyła inicjatywa projektowa z War-szawy.
W konkursie na projekt hali przy szkole podstawowej nr 73 w Warszawie zwyciężyła pracownia DreamWorlds.
Rozmowy prowadzone przez Cathelijne Nuijsink skupiają się przede wszystkim na inspiracjach i ideach istotnych w pracy dalekowschodnich architektów. Kengo Kuma, Jun Aoki, Junya Ishigami, Sou Fujimoto, Ryuji Nakamura, Hideyuki Nakayama, Ryue Nishizawa czy Kazuyo Sejima mówią o swoich odczuciach oraz o tym, w jaki sposób przekuwają własne myśli w namacalne tworzywo budynku – recenzja Jacka Krycha.
Album fotograficzny ukazuje tytułowy socjalistyczny modernizm jako jednolicie szary, ale przebogaty w formę i detal okres. Budynki – niektóre mocno już nadgryzione zębem czasu – zachwycają przemyślnymi bryłami, fasadami oraz fantazyjnym użyciem betonu i stali – recenzja Jacka Krycha.
Leander Kahney opisuje fakty z życia projektanta pracującego w korporacji, przeplatając je ciekawymi infor-macjami o różnych, mniej lub bardziej znanych twórcach oraz biurach. Śledzimy proces powstawania i wdrażania produktów, a także zaznajamiamy się z rolą twórcy wzornictwa przemysłowego w erze rewolucji cyfrowej i multimedialnej – recenzja Jacka Krycha.
Oprócz opisów morfologii, biologii i właściwości poszczególnych gatunków ziół i zwierząt, Simona Kossak przybliża ich znaczenie kulturowe, społeczne, przyrodnicze i gospodarcze. Czytając książkę, poza naukową przyrodniczą wiedzą przyswajamy sobie ciekawe opowieści i anegdoty. Historie badań przeplatają się z mitami, przepisy fitomedycyny z opisami zachowań mrówek, a porady kulinarne z informacjami o najlepszych sposobach wykorzystania drewna różnych gatunków – recenzja Jacka Krycha.
Błażej Ciarkowski, architekt i historyk sztuki z Łodzi, stworzył wciągającą opowieść o architektach tworzących w trudnych czasach PRL-u. O ich zawodowych wyborach i o dostosowywaniu się do zmiennych wiatrów historii. Autorowi książki wiedzę czerpaną ze źródeł pisanych udało się wzbogacić o informacje wydobyte z pamięci samych twórców. W latach 2011-2015 przeprowadził ponad dwie dziesiątki wywiadów z architektami, którzy projektowali pomiędzy 1945 a 1989 rokiem – recenzja Grzegorza Stiasnego.
Elementem, który scala trzy niezależne bryły (operę, salę koncertową oraz wielofunkcyjne audytorium) jest osadzone w połowie ich wysokości przekrycie (stanowiące zadaszenie wewnętrznego placu), a także zastosowany jednorodny materiał okładzinowy. Charakterystyczne podziały w formie ogromnych żeber, podkreślają nieregularny kształt poszczególnych brył oraz zadaszenia, umożliwiając jednocześnie przenikanie światła dziennego w głąb przestrzeni wspólnych oraz foyer – o nowej realizacji gmp Architects pisze Radosław Stach.
Charakterystycznym elementem budynku jest elewacja zaprojektowana jako przemysłowa, żelbetowa kratownica oddylatowana od konstrukcji nośnej w celu zmniejszenia naprężeń termicznych – o jednym z ostatnich budynków aktualnie realizowanych na terenie dawnej wytwórni wódek Koneser na warszawskiej Pradze pisze Sławomir Stankiewicz z Juvenes – Projekt.
Prezentujemy relację z międzynarodowych warsztatów studenckich projektowania partycypacyjnego Mood for Wood, które odbyły się w dniach 20-30 lipca 2018 roku. Zadaniem uczestników było zaprojektowanie oraz samodzielne wykonanie mebli miejskich dla wybranych poznańskich społeczności lokalnych
Każdy trudny temat rzucamy pracowni na pożarcie. Robimy burzę mózgów. Każdy może zabrać głos, włącznie z osobami, które nie są architektami – o kulisach realizacji Mariny III, skomplikowanych modernizacjach oraz trudnościach związanych z rozbudową zabytków z Marcinem Majorem rozmawia Maja Mozga-Górecka.
Szukasz innych wydań ?
Sprawdź archiwum