Aeronautyczne odniesienia – o koncepcji hotelu Renaissance Andrzej Sidorowicz
Prosta i możliwie syntetyczna forma podejmuje swoisty dialog zarówno z samym terminalem, jak i z pozostałymi obiektami w rejonie lotniska. Aeronautyczne odniesienia stanowiły próbę wykreowania w industrialnej i technologicznej architekturze otoczenia portu budynku nieco odrealnionego – pisze Andrzej Sidorowicz z JEMS Architekci.
Widok nowego hotelu, zlokalizowanego vis-à-vis wyjścia z terminalu T2, będzie wielu pasażerom towarzyszyć w ich krótkiej obecności na warszawskim lotnisku. Było to wskazaniem do przedstawienia w projekcie koncepcyjnym prostej i możliwie syntetycznej formy, podejmującej swoisty dialog zarówno z samym terminalem, jak również z pozostałymi obiektami w rejonie lotniska. Aeronautyczne odniesienia stanowiły próbę wykreowania w industrialnej i technologicznej architekturze otoczenia portu budynku nieco odrealnionego. Quasi-technologiczne podejście do sposobu ukształtowania bryły znalazło swą kontynuację w rozwiązaniu technicznym fasady.