Browary Wrocławskie

2024-03-28 10:42 Tekst: Zbigniew Maćków, Roman Rutkowski, Michał Duda, zdjęcia: Maciej Lulko
Browary Wrocławskie 1
Autor: Maciej Lulko 1 | Od strony ulicy większość budynków osiedla Browary Wrocławskie stanowią odrestaurowane obiekty z początku XX wieku

Architekci chcieli zachować jak najwięcej historycznej tkanki, nadając jej funkcje mieszkaniową i usługową. Nadrzędne było otwarcie na miasto i stworzenie przestrzeni dostępnej – piszą Zbigniew Maćków, Roman Rutkowski i Michał Duda o najnowszej realizacji pracowni SRDK Studio Projekt [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Obszary poprzemysłowe w mieście, białe plamy wycięte z miejskiej świadomości, żyjące według własnej agendy i swoim rytmem. Zwykle otoczone nieprzejrzystym płotem, generują co najwyżej niezdrową w skutkach ciekawość ulicznych poszukiwaczy przygód. Miasta, które od czasów lokowania przemysłu w ich granicach porozlewały się daleko poza przedmieścia, otaczają te industrialne pozostałości i tworzą z nimi niejasne, przypadkowe siatki powiązań. Analizując procesy reurbanizacji terenów postindustrialnych, należy prześledzić i rozumieć także warstwy natury gospodarczej. Browar Piastowski nie był w stanie utrzymać się w realiach niedotowanej centralnie gospodarki i musiał podążyć znaną ścieżką konsolidacji biznesu. Pozostały po byłym zakładzie przemysłowym teren staje się ciekawym, acz trudnym obszarem do przekształceń przestrzennych, funkcjonalnych i własnościowych. Śledząc losy tych komercjalizacji, można zauważyć, że z uwagi na stopień skomplikowania i wymagania znacznie większych nakładów kapitałowych zwykle dochodzi do nich w czasie kolejnych przesileń koniunktury. Tak było i w omawianym przypadku. Do pierwszej próby doszło za sprawą amerykańskich nabywców (rzadkość na rynku deweloperskim), którzy od Calsberga odkupili cały zakład na fali optymizmu inwestycyjnego lat 2005-2007. Nagły krach, spowodowany kryzysem na rynku kredytów hipotecznych, skutecznie zahamował na kilka długich lat wszelkie prace i doprowadził do odsprzedaży aktywów i całkowite wyjście z rynków CEE. Projekt musiał znów poczekać: na kolejny duży podmiot – Archicom, i na kolejny grzbiet fali koniunktury. Nowego inwestora, prócz standardowego katalogu czynności, czekało też bardzo poważne zadanie społeczne, nazwijmy je „odprzemysłowieniem” świadomości. Wraz z likwidacją funkcji produkcyjnych podupadało zazwyczaj sąsiedztwo. W zamykanych zakładach pracowało kilka tysięcy pracowników, którzy żyli w bezpośredniej okolicy, przenosząc rytm fabryki na rytmy miasta. Utrata pracy i realnych dochodów bardzo szybko degeneruje, także infrastrukturę miejską na stykach, generując wandalizm, zamykanie lokali handlowych, ruchy migracyjne. Z tym wszystkim musi mierzyć się nowy inwestor, chcąc komercjalizować przestrzeń, adresując ją do nowych mieszkańców. Teraz zadaniem browarów jest też podniesienie okolicy. W procesie odzyskiwania miejsca ważna jest konsekwencja w niezacieraniu charakterystycznej, industrialnej typologii. W morzu XIX-wiecznej, kwartałowej zabudowy, wolno stojące obiekty z serią przejść bramnych czy napowietrznych instalacji budują tożsamość. Wzmocniono ją w tym kompleksie także pandzielnicowo poprzez charakterystyczne dominanty elementów wentylacyjnych. Ważne było też właściwe odbudowanie relacji z wodą i koleją jako naturalnymi towarzyszami industrialnej przeszłości. Niezwykle istotna w takim procesie jest moderacyjna rola miasta. I to na kilku poziomach. Zaczynając od skali makro, gdzie filozofia fiskalna jest anachroniczna i zamiast wspomagać procesy rewitalizacyjne, torpeduje je. Środowiska zawodowe od lat postulują zmiany, ale mimo politycznych rotacji obojętność tego paradoksu jest zaskakująco niezmienna. Na drugim biegunie kooperacji z miastem jest mikroskala, polegająca na budowaniu sieci lokalnych powiązań. Miejscy decydenci najchętniej chcieliby, żeby tę pracę wykonał inwestor. Na ile jednak powinniśmy od prywatnej firmy oczekiwać odpowiedzi na wszystkie – również te społeczne i ekonomiczne – wyzwania towarzyszące rewitalizacji? Zbigniew Maćkow

Spis treści Architektura 04/2024
przegląd

Janusz Korzeń relacjonuje obchody stulecia Towarzystwa Urbanistów Polskich, a Bal Architektek zwraca uwagę na trzy mocne kobiece głosy w zakresie popularyzacji architektury.

Kwartał przyszłości to wystawa, która jest zaproszeniem do rozmowy o fragmencie centrum Warszawy. Sprzedać teren i zezwolić na wieżowce czy zachować dawną szkołę, która zmienia się w społecznie ważne miejsce?

Około 180 czeskich miastach ma miejskiego architekta. Nie zawsze jest to praca na pełen etat, ale to i tak oznacza, że w prawie jednej trzeciej miast jest ktoś, kto czuwa nad architekturą – mówi Arturowi Celińskiemu Osamu Okamura.

Przegląd najciekawszych projektów i opracowań konkursowych, w tym miesiącu.

Prezentujemy recenzje książek: „Lustro weneckie. Biennale – międzynarodowe wystawy architektoniczne" oraz „Heidegger dla architektów".

Japoński architekt Riken Yamamoto otrzymał tegoroczną nagrodę Pritzkera.

konteksty

Wszyscy powtarzamy jak mantrę, że tylko poprzez konkurs można otrzymać rezultat spełniający oczekiwania kierowane przez i pod adresem projektantów, inwestorów, władz miast, mieszkańców itd. Jaka jest jednak konkursowa korzyść z punktu widzenia przystępujących do nich architektów i architektek?

Świat się zmienia, a polskie konkursy – nie za bardzo. Formuła konkursowa nie tyle się wyczerpała, co wymaga zmian, na co zwracają uwagę architekci i architektki.

realizacje

Architekci chcieli zachować jak najwięcej historycznej tkanki, nadając jej funkcje mieszkaniową i usługową. Nadrzędne było otwarcie na miasto i stworzenie przestrzeni dostępnej – piszą Zbigniew Maćków, Roman Rutkowski i Michał Duda o najnowszej realizacji pracowni SRDK Studio Projekt [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Przestrzeń odnosi się z szacunkiem do historii miejsca, jednocześnie wpisując się we współczesne funkcje węzła przesiadkowego oraz parku miejskiego – pisze Anna Kulińska o najnowszej realizacji pracowni Architekci Gadomscy [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Wyzwaniem było wpisanie budynku, przy niewielkiej powierzchni działki, w trudny kontekst centrum miasta i sąsiedztwo dużej galerii handlowej – pisze Wojciech Fudala o najnowszej realizacji Pracowni Architektonicznej Czora & Czora [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

wnętrza

Dwie przychodnie Nord Clinic, czyli gdańsko-gdyński dwugłos o nowoczesnych klinikach pediatrycznych, przyjaznych dzieciom, ich opiekunom i personelowi.

Projektowanie to kompromisy i wybory. Od nas zależy, czy chcemy przechylić szalę w kierunku kreowania nowych zachowań, czy istniejących przyzwyczajeń – mówią w rozmowie z Anną Żmijewską Kasia Kabo i Tomek Pydo.

teoria i praktyka

O ekologicznej architekturze w teorii i praktyce pisze dr inż. arch. Maciej Jagielak, asystent na Wydziale Architektury Politechniki Krakowskiej, autor strony i podcastu Emisja Architektury.

warsztat

Ważnym elementem budynku jest wielopoziomowe atrium łączące cztery skrzydła, w których zlokalizowano pokoje studenckie. Istotnym etapem wznoszenia tej części konstrukcji było rusztowanie i szalowanie okrągłych otworów w jego stropach – piszą Marcin Garbacki, Karolina Tunajek, Jacek Wochowski o najnowszej realizacji pracowni Projekt Praga [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

przybornik

Nowe produkty i specjalistyczne technologie dla architektów

wzornik

Ścienne inspiracje nie tylko do wnętrz mieszkalnych – płytki ceramiczne, tapety czy naturalny kamień

zawód architektka

Utrata sprawczości architektów bardzo mnie męczy i chętnie zrobiłabym coś w kierunku podwyższenia powagi i statusu tego zawodu w Polsce – mówi Dorota Jarodzka-Śródka w rozmowie z Aleksandrą Czupkiewicz.

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum