Światło w architekturze
Słońce nie zdawało sobie sprawy, jak jest wspaniałe, dopóki nie padło na ścianę budynku – mawiał Louis Kahn. W tym numerze o szansach i wyzwaniach, jakie niesie ze sobą światło – najbardziej zmienna i poetycka materia tworząca architekturę – pisze Grzegorz Stiasny.
Większość bodźców człowiek odbiera za pośrednictwem wzroku. Oko ludzkie reaguje na światło. W architekturze dominuje światło funkcjonalne. Pomieszczenia mają okna, aby dostarczyć wzrokowi informacje zapewniające bezpieczeństwo i orientację. Lecz światło to także mistyczne lux, lumen, światło sakralne, teatralne, budujące emocje i nastroje. Fizycznie światło to część promieniowania elektromagnetycznego. Tak jak mikrofale, podczerwień, ultrafiolet, promienie Roentgena czy promieniowanie gamma niesie ze sobą porcje energii. Światło słoneczne ma charakter empiryczny. Oświetla obiekty w zależności od szerokości geograficznej, od pory dnia i roku oraz warunków meteorologicznych.