Biblioteka / Głuchołazy
Budynek będący przedsięwzięciem niewielkim i niskobudżetowym zaprojektowany został w myśl zasad pragmatyzmu. O nowej realizacji Antoniego Domicza pisze Justyna Swoszowska.
Głuchołazy, dawniej popularne uzdrowisko u podnóża Gór Opawskich, to niewielkie miasto położone przy granicy z Czechami. Chociaż obecnie nie ma już statusu uzdrowiska i utraciło niegdysiejszy splendor, to nadal jest chętnie odwiedzane przez turystów i wczasowiczów, a w Parku Zdrojowym można z powodzeniem korzystać z wodnej kuracji. Biblioteka miejska, będąca częścią tamtejszego Centrum Kultury, zrealizowana została w ramach Narodowego Programu Rozwoju Czytelnictwa oraz przy finansowym wsparciu Instytutu Książki, budżetu miasta i budżetu obywatelskiego (wyposażenie). Niewątpliwie tak udana realizacja nie byłaby możliwa, gdyby nie współdziałanie dyrektora Centrum Kultury Jana Ćwika i architekta Antoniego Domicza. Budynek nowoczesnej biblioteki miał być usytuowany na wąskiej działce uzyskanej po wyburzeniu starego kina pomiędzy kamienicą a salą koncertową. Ze względu na rygory wynikające z kontekstu, wpisanie nowego budynku w istniejącą strukturę miasta nie było łatwym zadaniem.