Domy Das Haus w Krakowie
Das Haus nie jest jednorodzinnym domem wolno stojącym ani bliźniaczym, choć na taki wygląda. Jest to budynek szeregowy, zespół czterech segmentów apartamentowych położonych na wspólnej działce – o realizacji BP Projekt pisze Antoni Domicz.
Das Haus to dom pełen paradoksów. Wbrew swej nazwie nie jest położony w niemieckojęzycznej części Szwajcarii, lecz w krakowskiej dzielnicy Wola Justowska, w pobliżu Bronowic, wioski znanej choćby z kart Wesela Wyspiańskiego. Obecnie trudno znaleźć tu te klimaty, które zwabiały młodopolskich artystów – uwieczniane na licznych obrazach malowane na niebiesko wiejskie chaty i dworki.
Paradoksalnie Wolę Justowską i Bronowice ominęła moda na styl dworkowy, dość powszechna jeszcze kilka lat temu w nowych osiedlach domów jednorodzinnych. Zapisy miejscowego planu i warunków zabudowy nie okazały się na tyle restrykcyjne, by powstrzymać inwestorską fantazję. W sąsiedztwie możemy znaleźć więc zarówno „kanadyjki” z czterospadowymi dachami, typowe „kostki”, jak i różnorodne warianty „katalogowca” z łamanymi dachami i lukarnami.
Das Haus również dość przewrotnie stosuje się do wymogów określonych w warunkach zabudowy. Forma stromego dachu widoczna jest wyraźnie jedynie w zarysie ścian szczytowych. Środkowe partie obiektu wypełnia regularna struktura segmentów wysuwających się z elewacji niczym szuflady. Podobnego efektu przestrzennego poszukiwał kilkanaście lat temu Robert Konieczny w swoim Domu Otwartym („A-m” 10/05), lecz jakże inne były ówczesne możliwości techniczne i stosunek do otoczenia. Podczas gdy „szuflady” w realizacji Koniecznego ledwo odsuwają się, zapewniając wnętrzom dużą dyskrecję, Das Haus otwiera się w pełni geometryczną grą szklanych ścian i wnęk tarasowych.