Detroit: sekcja zwłok Ameryki

2018-06-29 1:21 Tekst: Łukasz Pancewicz
Detroit
Autor: archiwum serwisu

Książka Charliego LeDuffa nie jest lekturą o teorii urbanistyki i rewitalizacji. Dla autora, byłego dziennikarza „The New York Times”, Detroit jest rodzinnym domem, do którego powraca. Opisuje historie osób będących na pierwszej linii walki z kryzysem. Są nimi strażacy gaszący podpalane porzucone domy, walczący z ogniem i notorycznymi brakami budżetowymi, mieszkańcy zmagający się z plagą przestępczości i narkotyków czy najbliższa rodzina, która pozostała w Detroit – recenzja Łukasza Pancewicza.

W 2013 roku historia bankructwa Detroit przyciągała uwagę mediów. Świat obiegły historie o niewypłacalności i miliardowych długach miasta. Towarzyszyły im obrazy zniszczenia – porzucone, spalone domy i zrujnowane śródmieście. Miejski kryzys nie był efektem wojny czy kataklizmu, ale wynikiem działania sił rynkowych. Dla architektów i urbanistów Detroit stało się symbolem upadku miasta poprzemysłowego i pasjonującym wyzwaniem projektowym.

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum