Teatr Letni / Szczecin
Ze względu na mocno zdegradowaną konstrukcję nie wszystkie historyczne elementy budynku udało się zachować. Pozostawiono m.in. żelbetowy łuk, betonowe kaskady i rzeźby, natomiast zadaszenia i proscenium zaprojektowano od nowa – o wyzwaniach związanych z realizacją piszą Przemysław Kołodziej i Andrzej Kowal [W WYDANIU CYFROWYM DODATKOWE ZDJĘCIA].
Historia
Historia Teatru Letniego im. Heleny Majdaniec w Szczecinie zaczęła się w latach 30. XX wieku od wybudowania w miejscu obecnego proscenium drewnianej, zbliżonej do elipsy estrady, typowej dla założeń parkowych, wraz z kilkoma rzędami ławek dla widowni. Kameralność teatru wzmacniało dodatkowo jego bezpośrednie położenie przy podstawie naturalnego zbocza, które w zależności od frekwencji wypełniali siedzący na trawie widzowie. Po wojnie miejsce służyło różnym imprezom i uroczystościom państwowym, po czym w latach 70. podjęto decyzję o budowie pełnoskalowego amfiteatru mogącego konkurować z ikoniczną Operą Leśną w Sopocie czy Amfiteatrem Tysiąclecia w Opolu.
Wiele politycznych decyzji podjętych przez lokalnych notabli w celu realizacji zamierzenia zmaterializowało się dzięki pracy wybitnego miejscowego architekta Zbigniewa Abramowicza. Symbol amfiteatru – żelbetowy łuk nawiązujący do Łuku Wjazdowego z Saint Louis w USA (proj. Eero Saarinen) – stwarzał w okresie jego powstawania (1973-1975) szereg technicznych problemów. Ogromne ilości betonu i stali na jego budowę, w okresie ciągłych niedoborów materiałowych, udało się zdobyć tylko dzięki wykorzystaniu zasobów, które przekierowywano z budowy fundamentów pod turbiny dla elektrowni Dolna Odra. Wzniesiony w czynie społecznym amfiteatr został otwarty w 1975 roku przez zespół Mazowsze. Przez kolejne lata służył jako miejsce organizacji różnych imprez, jednak z roku na rok zmniejszała się ich częstotliwość. Mimo bardzo silnych aspiracji inicjatorów i autorów obiekt nigdy nie uzyskał zamierzonego statusu wspomnianych scen, ustępując nawet w rozpoznawalności amfiteatrom w mniejszych miejscowościach, jak Koszalin czy Świnoujście.