Co się wydarzyło
Relacjonujemy najciekawsze wydarzenia ostatnich miesięcy: tym razem m.in. wystawę na temat EU Mies Award i towarzyszącą jej dyskusję.
EU Mies Award – polskie nominacje
EU Mies van der Rohe Award to najważniejsza nagroda architektoniczna na starym kontynencie, od 2001 roku oficjalna nagroda Unii Europejskiej. Nobilitująca jest już sama nominacja, której w każdym kraju dokonują instytucje i organizacje zawodowe oraz powołani przez barcelońską fundację Miesa van der Rohe eksperci. W bieżącej edycji polskie realizacje nominował SARP, a także Ewa P. Porębska, redaktor naczelna „A-m”, Hubert Trammer, nauczyciel akademicki i uczestnik Okrągłego Stołu Nowego Europejskiego Bauhausu oraz Marcin Szczelina, redaktor naczelny magazynu „Architecture Snob”. O miano najlepszej europejskiej realizacji odpowiadającej wyzwaniom naszych czasów ubiegała się tym samym rekordowa liczba 25 obiektów z Polski. Do 13 lutego można je było oglądać w warszawskim pawilonie Zodiak na wystawie EU Mies van der Rohe Award 2022 – polskie nominacje. A dodatkowo poznać idee, którymi kierowali się ich autorzy w zestawieniu z opiniami nominujących ekspertów. Zależało nam na tym, aby zwiedzający mogli przeanalizować, czy intencje architektów i kierunki projektowe zawarte w ich pracach są odczytywane zgodnie z zamierzeniami. Aby mogli prześledzić wielowymiarowość projektów i umieścić to w szerszym, zarysowanym na wystawie kontekście – rodzimych realizacji z poprzednich lat czy wszystkich laureatów – tłumaczyli organizatorzy.
Kuratorką ekspozycji była architektka Magdalena Maciąg, pełnomocniczka zarządu warszawskiego oddziału SARP do spraw programowych Zodiaku, która do współpracy merytorycznej zaprosiła Ivana Blasiego z fundacji Miesa van der Rohe, Ewę P. Porębską, Marcina Szczelinę i Huberta Trammera. 15 grudnia wspólnie z reprezentującym SARP Grzegorzem Stiasnym wzięli oni udział w otwartej dyskusji, podczas której starali się odpowiedzieć na pytanie, czym właściwie jest dobra architektura i dlaczego Parlament Europejski angażuje się w jej promowanie, a także, jak polskie projekty prezentują się na tle europejskim. Uczestnicy byli zgodni, co do tego, że – przynajmniej w kontekście nagrody – definicja dobrej architektury zmienia się. Oglądając laureatów z poprzednich edycji, bardzo wyraźnie widać, że pewne priorytety na przestrzeni lat ulegały zmianie – mówiła Ewa P. Porębska, która w 2013 roku jako pierwszy przedstawiciel Polski znalazła się w jury nagrody Miesa van der Rohe. Przypominała, że nominacje zgłaszają nie tylko organizacje zawodowe czy prestiżowe instytucje architektoniczne, ale też niezależni eksperci, bo priorytetem fundacji jest zebrać w jednym miejscu realizacje reprezentujące jak największe spektrum współczesnych wartości. Kryteria oceny architektury się zmieniają, bo również nasze potrzeby stale ulegają przewartościowaniu. Ostatnio, jak zauważył Dietmar Eberle, mierzymy się z dwoma głównymi wyzwaniami: kryzysem mieszkaniowym i katastrofą klimatyczną. I na tym koncentruje się też współczesna architektura. Dzisiejsze kryteria oceny w odniesieniu do architektury, którą kiedyś podziwialiśmy niekoniecznie zdają egzamin – tłumaczył Marcin Szczelina. Ivan Blasi zwrócił z kolei uwagę, by nie zapominać nie tylko o kontekście historycznym, ale też geograficznym czy społecznym. Jak mówił, Muzeum Guggenheima w Bilbao wzniesiono w ramach kompleksowego programu rewitalizacji, tymczasem bardzo często pomija się ten aspekt, oceniając budynek jedynie jako wartą naśladowania ikonę.