Rynek nieruchomości a pandemia
Wbrew początkowym obawom związanym z COVID-19 kryzys prawie ominął branżę budowlaną. Pandemia, która jest z nami już ponad rok, zaczyna implikować jednak nowe tendencje na rynku nieruchomości. O to, jaki mają one wpływ na projektowanie, pytamy przedstawicieli największych polskich biur architektonicznych.
Jest sporo obrazów, jakie zapamiętamy z pandemii. Medycy w kombinezonach ochronnych i maseczkach. Opustoszałe ulice. Twarze na Zoomie. To oczywiste. Ale każdy ma także swoje prywatne flashbacki. Dla wielu będą to choćby tłumy klientów w marketach budowlanych. Sklepy tego typu w drugim i trzecim kwartale 2020 roku zanotowały kilkunastoprocentowy wzrost sprzedaży. Kolejne lockdowny Polacy postanowili bowiem wykorzystać na remonty i budowy domów. Ale nie tylko oni. Inwestycje kontynuowali też najwięksi gracze. Wbrew początkowym obawom, przewidywany kryzys prawie ominął branżę budowlaną. Według danych GUS, liczba obiektów mieszkalnych oddanych do użytku w 2020 roku wzrosła o 7,7% w porównaniu do roku poprzedniego. Co prawda liczba biurowców spadła o 8,2%, a budynków handlowo-usługowych o 6,6%, ale analitycy spodziewają się szybkiego odbicia. I choć cały sektor nieruchomości staje obecnie przed wieloma wyzwaniami, wydaje się, że z pandemii wyjdzie raczej obronną ręką. Czy zyska też nieco inne oblicze?