Zawód architektka. Kika Zdziarska

2024-06-21 10:29 Rozmawiała: Aleksandra Czupkiewicz
Kika Zdziarska
Autor: fot. Tomek Kaczor Kika Zdziarska

Uważam, że sukces odnosi projekt, który przyczynia się do wzmacniania wspólnot, budowania więzi oraz wzajemnej trosk – mówi architektka w rozmowie z Aleksandrą Czupkiewicz [W WYDANIU CYFROWYM DŁUŻSZY WYWIAD].

W projekcie dyplomowym pt. Building Bonds, Building Safety: A Bamboo Pavilion Fostering Communities of Care łączysz dwa istotne dla młodego pokolenia wątki: zrównoważony rozwój i aktywność społeczną.

Połączenie tych tematów wydawało mi się konieczne. Zrównoważony rozwój nie może być oparty na pojedynczych, kosztownych inwestycjach, często w zamożnych miastach. To za mało. Architektura nie stanie się ekologiczna na szeroką skalę bez wyraźnego zaadresowania aspektu społecznego. Interesują mnie projekty o pozytywnym wpływie na środowisko dostępne na szeroką skalę, również w kontekstach, w których zasoby ekonomiczne są ograniczone. Taka architektura wcale nie musi być powtarzalna czy konserwatywna.Jest w niej miejsce na innowacje z pozytywnym wpływem na środowisko, poprawą jakości budynków, ułatwieniem procesu budowy, estetyką. Uważam, że sukces odnosi projekt, który przyczynia się do wzmacniania wspólnot, budowania więzi i wzajemnej troski. Moje doświadczenia i przeżycia innych kobiet związane z poczuciem zagrożenia i przemocą sprawiły, że postanowiłam zgłębić zależności między przestrzenią publiczną a bezpieczeństwem. Rozwiązania projektowe, które proponuję, odpowiadają na wyniki badań terenowych w Kolumbii, Ekwadorze i Urugwaju, które przeprowadziłam dzięki wygranej w konkursie RIBA Norman Foster Travelling Scholarship. W architekturze pawilonu wykorzystuję materiały pochodzenia naturalnego, w szczególności bambus. To materiał lekki, wytrzymały, znaczący dla lokalnej ekonomii i kultury, a w jego wyborze łączy się pozytywny wpływ na środowisko naturalne z potencjałem społecznym. Świetnie nadaje się do włączenia kobiet w proces budowy.

Wielu młodych adeptów i adeptek architektury koncentruje się na projektach z celem społecznym. Czy to tylko trend czy ten aspekt będzie wyróżniać projekty Waszego pokolenia? Czego w architekturze szukacie, a jakie jej cechy krytykujecie?

Nie przepadam za generalizowaniem, ale wiele osób z mojego pokolenia cechuje duża wrażliwość. Zauważalne są otwartość na mówienie o trudnościach, kryzysach, doświadczeniach wykluczenia i to nie tylko w sferze prywatnej, ale też w politycznej. Rośnie znaczenie głosów grup marginalizowanych, wcześniej niewystarczająco reprezentowanych, zwiększa się świadomość nierówności, w tym uwikłania architektury i urbanistyki w te procesy. Krytyka negatywnego wpływu budownictwa na środowisko wybrzmiewa bardzo mocno. Niezgodę wywołują marnowanie zasobów, efekciarstwo, a także wizja architekta czy architektki jako osoby narzucającej z pozycji władzy lub autorytetu sposób korzystania z przestrzeni. Obserwuję, że rośnie zainteresowanie niewielkimi i nie tak rozpoznawalnymi pracowniami oraz architekturą mniejszej skali. Projekty etyczne, wrażliwe na środowisko i potrzeby ludzi są dla nas istotne – mają na celu znacznie więcej niż wygenerowanie zysku ekonomicznego. To podejście nie zakłada naiwnej wiary w to, że samym projektowaniem można rozwiązać problemy natury strukturalnej, ale kluczowe jest dla niego poczucie odpowiedzialności. Spotykam się z reakcjami bardziej doświadczonych architektów, którzy widzą w tym podejściu brak zrozumienia realiów świata, w którym „tak się nie da”. Mam nadzieję pokazać, że się da i tak poprowadzić karierę, żeby pozostać wierną moim wartościom.

W Niewidzialnych kobietach, w rozdziale Neutralne płciowo, Caroline Criado Perez przywołuje m.in. nierówności w przepisach dotyczących sanitariatów czy projekty placów zabaw, które utrudniają dostępność dla dziewczyn. Czy z okresu Twoich badań szczególnie pamiętasz jakieś statystyki, spostrzeżenia?

Skupiam się na poszukiwaniu pozytywnych, konstruktywnych przykładów i rozwiązań, ponieważ powstało już całkiem sporo literatury naświetlającej sam problem nierówności ze względu na płeć i przykłady jego objawów w sposobach użytkowania miasta. Podczas pracy badawczej dokonywałam ewaluacji wcześniejszych interwencji ONZ Kobiety (podmiot ONZ na rzecz Równości Płci i Wzmocnienia Kobiet) i poszukiwaniu jak przestrzeń publiczna może wzmacniać poczucie bezpieczeństwa. Duże wrażenie zrobił na mnie plac Las Pioneras w Montevideo - przestrzeń dedykowana kobietom i zarządzana przez kolektywy feministyczne, które spotykają się tu na różnych wydarzeniach, warsztatach czy przygotowują się do wspólnych protestów. Także w Montevideo spotkałam się z miejską inicjatywą Las Balconeras - flag zawieszanych na balkonach przez osoby, które informują że są gotowe udzielić pomocy osobom, które doświadczają zagrożenia lub przemocy. To bardzo prosta interwencja pozwalająca na zwizualizowanie na elewacjach budynków sieci wzajemnej troski w sposób łatwo zauważalny dla przechodniów. Ciekawą interwencją jest metro w Medellín, na trasie którego powstały placyki aktywności przyciągające różne grupy ludzi, zwiększając bezpieczeństwo w czasie oczekiwania na transport publiczny. To moment, w którym kobiety często odczuwają najwyższy poziom lęku. W ankiecie, którą przeprowadziłam, tylko 12% odpowiadających nie miało żadnych obaw związanych z bezpieczeństwem osobistym w ich najbliższej okolicy.

Czy po studiach w Mediolanie i Delft wracasz do Polski?

Po obronie dyplomu, przeprowadziłam się do Warszawy. Doceniam możliwość podróżowania i studia zagranicą, ale powrót do Polski zawsze był moim planem. Kocham Warszawę, a wyjazdy pozwoliły mi jeszcze bardziej docenić, że miałam szczęście urodzić się tutaj. Łatwo przyzwyczaić się do bezpieczeństwa, czystości, różnorodności przestrzeni, bogatej historii, zaangażowanych ruchów miejskich, ilości i jakości miejskiej zieleni czy relacji z rzeką. Oczywiście, to miasto ma swoje problemy i wiele można tu poprawić. Chciałabym mieć wkład w lokalną scenę architektoniczną, szukam teraz osób i środowisk, z którymi mogłabym współpracować w zgodzie z moimi wartościami, zainteresowaniami i wiedzą. Jestem przekonana, że nie będę żałować swojej decyzji o powrocie. 

Spis treści Architektura 07/2024
przegląd

Dlaczego architekci i architektki w Polsce zarabiają tak mało? Czy wolny rynek zawiódł polską architekturę? W jaki sposób wysokość wynagrodzenia wpływa na kondycję zawodu – zwłaszcza w kontekście kryzysu zdrowia psychicznego osób studiujących i nauczających architekturę? Co można z tym zrobić? Czy w ogóle chcemy coś w tej dziedzinie zmienić?

Relacjonujemy, co się wydarzyło na gali wręczenia Nagrody Architektonicznej POLITYKI za rok 2023. Bal Architektek pisze z Nairobi o rozwiązaniach projektowych sprzyjających walce z ubóstwem menstruacyjnym.

Poznaliśmy zwycięzców 17. edycji konkursu Young Design organizowanego przez Instytut Wzornictwa Przemysłowego. Tegoroczne hasło konkursu – REsponsibility: Odpowiedzialność – nawiązywało do zrównoważonego projektowania i poszukiwania rozwiązań dla lepszej przyszłości.

Piszemy o 15. edycji jednego z najstarszych festiwali architektonicznych w Polsce. W Szczecinie były m.in. wykłady, gorące dyskusje, spacery, premiera książki ze spotkaniem autorskim.

Po wybranych obiektach i przestrzeniach na wakacje oprowadza Tomasz Malkowski.

Ile jest warta praca architekta_tki w Danii? Dlaczego za zrobienie master planu w Kopenhadze można zarobić blisko trzy mln złotych? Czy wszystkie pracownie architektoniczne w tym kraju budują w duchu zrównoważonego rozwoju? Rozmowa z Mateuszem Mastalskim z pracowni Henning Larsen [W WYDANIU CYFROWYM DŁUŻSZY WYWIAD].

Recenzujemy podcast „Breaking Down The Power Broker”.

realizacje

Park po przebudowie stał się miejscem codziennego oraz odświętnego spotykania się ludzi i przyrody postawionych obok siebie na równych prawach – piszą Artur Jerzy Filip, i Beata Gawryszewska o nowej realizacji pracowni WXCA.

Największą zaletą nowego biurowca jest wykreowanie przestrzeni na nowo i zarazem wpisanie obiektu w unikatową zieleń doliny potoku Służewieckiego – pisze Jerzy S. Majewski o nowej realizacji pracowni Grupa 5 Architekci [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Panująca w gmachu powściągliwość pozwala odpocząć od przepychu współczesnych muzeów – gęstych, wieloplanowych, multimedialnych – pisze Grzegorz Piątek o nowej realizacji pracowni Konior Studio [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

wnętrza

Altana, która burzy wszelkie wyobrażenia o architekturze w Rodzinnych Ogrodach Działkowych. Niesztampowa – z kolorem, który zakwitł wśród zieleni – pisze Iwona Ławecka-Marczewska o nowym projekcie NOKE Architects

dizajn na zawsze

Innowacyjność postrzegam jako coś niepodważalnie nowego, wyprzedzającego konkurencję, wnoszącego zupełnie nową jakość – mówi projektant w rozmowie z Anną Żmijewską [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ PRODUKTÓW].

teoria i praktyka

W obecnym dynamicznym świecie potrzebujemy nowych podstaw teoretycznych – pisze dr inż. arch. Elżbiety Komarzyńskiej-Świeściak z Wydziału Architektury Politechniki Wrocławskiej, architektki IARP, członkini Komisji Architektury i Urbanistyki Oddziału PAN we Wrocławiu.

warsztat

Funkcjonalność, prostota formy i ekonomiczność rozwiązań, a także wkomponowanie budynku w porastające działkę drzewa to podstawowe założenia projektowe nowej szkoły przy ulicy Świderskiej w Warszawie – pisze Piotr Bujnowski o nowej realizacji pracowni Bujnowski Architekci [W WYDANIU CYFROWYM UZUPEŁNIAJĄCE MATERIAŁY Z BUDOWY].

przybornik

Nowe produkty i specjalistyczne technologie dla architektów

wzornik

Najlepszy polski dizajn czyli must have 2024 z Łódź Design Festival

zawód architekt

Uważam, że sukces odnosi projekt, który przyczynia się do wzmacniania wspólnot, budowania więzi oraz wzajemnej trosk – mówi architektka w rozmowie z Aleksandrą Czupkiewicz [W WYDANIU CYFROWYM DŁUŻSZY WYWIAD].

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum