Z archiwum „Architektury” 11/1972
O refleksje na temat artykułu „Na 25-lecie Architektury”, autorstwa Henryka Buszki, opublikowanego w numerze 11/1972 „Architektury” poprosiliśmy Ryszarda Nakoniecznego [TYLKO W WYDANIU CYFROWYM].
Życzę ARCHITEKTURZE, aby jej udział w naszym codziennym, zawodowym życiu był coraz bardziej pełny, aby stała się ona nieodzownym, bliskim i serdecznym przyjacielem każdego architekta, aby po nią sięgali coraz częściej wszyscy ci, którym bliskie są sprawy architektury polskiej – pisał w numerze 11/1972 „Architektury” z okazji jej 25-lecia Henryk Buszko, wieloletni prezes SARP i autor ikonicznych projektów nie tylko śląskiej architektury. Obecnie, 50 lat po opublikowaniu artykułu, przypominamy ów tekst z racji innego jubileuszu – 40-lecia pracy Ewy P. Porębskiej, redaktorki naczelnej „Architektury-murator”, miesięcznika kontynuującego tradycję powojennej „Architektury”. O wstęp do publikacji poprosiliśmy dr. Ryszarda Nakoniecznego z Politechniki Śląskiej. (red)
Kolaże wspomnień
W kończącym się roku mija 122. rocznica powstania pierwszego na ziemiach polskich czasopisma branżowego „Architekt”, który drukowany był w Krakowie do 1932 roku. W 1925 roku w Warszawie zainicjowano drugi tego typu magazyn pod nazwą „Architektura i Budownictwo” ukazujący się nieprzerwanie aż do wybuchu wojny. W 1947 roku erygowano kolejny periodyk – „Architekturę”, który przez 42 lata był trzecim czasopismem na polskim rynku wydawniczym w historii. W 1972 roku z okazji jego 25-lecia, Henryk Buszko ówczesny prezes Zarządu Głównego SARP, podzielił się refleksją nad rolą architektury w systemie planowanej gospodarki PRL-u. Już wtedy zauważył problemy projektowe, wykonawcze i zawodowe, które w przeciągu kolejnych lat miały doprowadzić do jej regresu i zamknięcia w 1989 roku tego najbardziej opiniotwóczego czasopisma w kraju. Wyrazem wolności nowego ustroju kapitalistycznego były inicjatywy odrodzenia czasopisma „Architekt” – najpierw krakowska w latach 1991-1992 przez Romualda Loeglera, a potem warszawska przez Krzysztofa Chwaliboga w okresie 2000-2005. Pomimo wygaśnięcia tych idei Warszawa i Kraków kultywują stale tradycje wydawnicze. „Architektura i Biznes” powołana w 1992 roku jest sukcesorem „Architekta”, a „Architektura-murator” wydawana od 1994 roku jest kontynuatorką „Architektury” dzięki Ewie P. Porębskiej – jej redaktorce naczelnej, która z okazji jubileuszu 40-lecia pracy twórczej w zakresie krytyki architektonicznej oraz kreacji wielu wydarzeń, wystaw i filmów – spina klamrą swojego talentu te dwie ważne warszawskie inicjatywy edytorskie, będąc zawsze znakomitą komentatorką architektury w Polsce i jej ambasadorką w świecie. Podsumowaniem tego jest wystawa Archikolaże w warszawskim Pawilonie Zodiak. Gratulacje i wyrazy uznania. Niech dobra passa polskiej architektury trwa.
Ryszard Nakonieczny