Nowy Port / Bydgoszcz
Istotną potrzebą człowieka jest identyfikacja z miejscem, w którym żyje. Nowy fragment miasta, który projektujemy, to poszanowanie zastanego kontekstu i wzbogacenie go o nowe wartości – tak o najnowszej realizacji piszą architekci Jan Belina-Brzozowski i Edyta Skiba [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].
Kiedy niespełna 10 lat temu zaczęliśmy odkrywać w Polsce potencjał miejskich terenów nadrzecznych, Bydgoszcz była jednym z nielicznych miast, które od lat świadomie wykorzystywały możliwości przepływającej przez nią rzeki. Stała się ona nitką zszywającą różne rejony miasta, a położone w pobliżu budynki i przestrzenie publiczne przyciągają mieszkańców. Realizowany przez bydgoską firmę AWZ Deweloper osiedle Nowy Port będzie kolejnym miejscem zachęcającym do spaceru bulwarami. Pierwszy etap inwestycji został zaprojektowany przez pracownię BBGK Architekci. Inwestycja powstaje w ścisłym centrum Bydgoszczy na terenie sąsiadującym z operą oraz bulwarami, otoczonym XIX-wieczną zabudową. Sylweta osiedla dopełnia również ciąg zlokalizowanych nad rzeką ikonicznych obiektów, nie tylko w skali miasta, lecz także kraju: biurowce BRE Banku (proj. Bulanda i Mucha Architekci, „A-m” 6/2000), Nordic Haven (proj. Nizio Design International), przystań na wyspie Młyńskiej (proj. APA Rokiccy, „A-m” 2/2013) czy Opera Nova (proj. Andrzej Prusiewicz i Józef Chmiel, „A-m” 10/2007).
Realizowany obecnie kompleks mieszkaniowy położony jest w kwartale ulic Focha, Warmińskiego, Obrońców Bydgoszczy oraz Marcinkowskiego. To I etap inwestycji z czterech przewidzianych. Zanim teren nabyła firma AWZ Deweloper, planowano tu budowę centrum handlowego, która szczęśliwie nie doczekała się realizacji.
Nowy Port położony jest na styku przestrzeni o różnym charakterze i silnej tożsamości. Zarówno deweloperowi, jak i nam zależało na tym, by projekt powstający jako komercyjne przedsięwzięcie o podwyższonym standardzie nie stał się zamkniętą i monofunkcyjną enklawą w samym centrum miasta. Jednym z kluczowych założeń realizowanych w obszarach przestrzeni publicznej, kompozycji urbanistycznej i architektonicznej, funkcji oraz dostępności dla wszystkich mieszkańców miasta była różnorodność.
Pierwotnie w tym miejscu istniał port rzeczny, a później fabryka narzędzi, której zabytkowe budynki zachowały się na obrzeżu działki. Obiekty pochodzące z połowy XIX wieku należały najpierw do Fabryki Maszyn i Kotłów Parowych oraz stoczni rzecznej Leopolda Zobla, a następnie do Bydgoskiej Fabryki Pilników i Narzędzi Grakona, przekształconej po II wojnie światowej w zakłady Befana. Była ona jedną z najlepiej prosperujących fabryk w mieście i przez wielu nazywana wręcz „dumą miasta”. Prace nad zabytkowymi budynkami poprzedziła wnikliwa analiza historyczno-architektoniczna opracowana przez Pracownię Archeologiczno-Konserwatorską Barta, a także koncepcja adaptacji przygotowana we współpracy z konserwatorem zabytków.