Biurowiec Comarch w Łodzi
Nowa siedziba firmy Comarch, z wkomponowaną w bryłę dawną fabryką, stała się budynkiem symbolicznym. Przy zachowaniu tego, co stanowi o tożsamości Łodzi jest nowocześnie zaprojektowanym miejscem tworzenia zaawansowanych programów – o realizacji NOW Biura Architektonicznego pisze Jerzy S. Majewski.
Łódzka siedziba Comarchu powstała w miejscu szczególnym. W latach międzywojennych przez prostokątną siatkę ulic przeprowadzono tu biegnącą pod kątem dzisiejszą ul. Uniwersytecką, tworząc skrzyżowanie o ostrych narożnikach. Urbaniści postanowili je ściąć, planując rodzaj placu gwiaździstego. Na jednym spośród pięciu narożników znajduje się park. Dwa inne, u zbiegu Uniwersyteckiej, Jaracza i Kamińskiego, zostały zabudowane już na przełomie lat 20 i 30. Dawny plan przewidywał też kamienicę frontową w miejscu narożnika zajmowanego obecnie przez siedzibę Comarchu. Budynek miał bowiem zasłonić istniejącą do dziś fabryczną oficynę w głębi podwórka. Do tej realizacji jednak nigdy nie doszło. Teraz, po 80 latach, architekci dostosowali się do linii regulacyjnej z lat 30., przy czym dawny budynek fabryczny, starannie odrestaurowany, stał się w pewnym sensie sercem nowego kompleksu. Zrealizowany zespół składa się więc niejako z trzech budynków powiązanych kilkukondygnacyjnym, przeszklonym atrium z windą panoramiczną oraz otwartymi galeriami. Równolegle do ceglanego obiektu pofabrycznego wznosi się wieża biurowa z niższym, czteropiętrowym podium o wysokości analogicznej do przedwojennych kamienic w sąsiedztwie. Z drugiej strony atrium, od narożnika ul. Jaracza i Kamińskiego, stoi skrzydło z zaokrąglonym narożnikiem, o wysokości dawnej fabryki. Wspomniana „troistość” zespołu czytelna jest zarówno w układzie brył, jak i zastosowaniu materiałów elewacyjnych. Z cegłą budynku pofabrycznego kontrastuje elegancka szarość płyt włókno-cementowych, którymi obłożono część w narożniku ulic oraz elewacje podium przeszklonej wieży.