Rewitalizacja lasu / Iława
Zastosowane mikrointerwencje projektowe nie niszczą charakteru naturalnej, spontanicznej wegetacji, ale uczestniczą w tworzeniu narracji - pisze Beata Gawryszewska.
W 2003 roku francuski projektant ogrodów i botanik Gilles Clément ogłosił Manifest trzeciego krajobrazu (Manifeste du Tiers paysage). A dopiero teraz, po kilkunastu latach, zaczyna być dostrzegana wartość miejsc porzuconych przez człowieka, które przyroda na nowo obdarowała różnorodnością gatunków fauny i flory. Nieużytki (trzeci krajobraz) odkrywają bogactwo form i doznań estetycznych porównywalnych z oferowanymi przez krajobrazy natury (pierwszy krajobraz Clémenta) i tymi zaprojektowanymi przez człowieka (drugi). Co więcej pojęcie nieużytku przenosi się z płaszczyzny czysto fizycznej w wymiar kulturowy i społeczny. Nieużytki trzeba użytkować! Jeśli iść tym tropem, czwartym krajobrazem są nieużytki zrecyklingowane, przekształcone na potrzeby mieszkańców miasta w tereny publiczne – dość przywołać tu berlińskie parki i zieleńce powstałe na terenach pokolejowych z Nature Park Südgelände na czele. Obiekt zaprojektowany i zbudowany w latach 2015-2018 przez Pracownię Architektury Krajobrazu trudno nazwać po prostu nieużytkiem, nawet poddanym recyklingowi. Dzięki wprowadzonej przez autorów wyjątkowej warstwie narracji las w Iławie stał się podmiotem, zyskał osobowość, jak tubylec, który dzieli się z przechodniem miejscowymi opowieściami. Parki narracyjne kojarzą się z takimi klasykami, jak szkocki Ogród Kosmicznych Spekulacji Charlesa Jencksa albo austriackie Kryształowe Światy André Hellera.