Czytelnia
Recenzujemy najciekawsze publikacje i nowości wydawnicze, w tym miesiącu Hanna Faryna-Paszkiewicz recenzuje monografię „Henryk Hirszenberg (1885-1955) i środowisko żydowskich architektów Łodzi”, a Piotr Lewicki i Kazimierz Łatak książkę „Plac jako zagadnienie urbanistyczne” [W WYDANIU CYFROWYM DO POBRANIA FRAGMENT KSIĄŻKI „PLAC JAKO ZAGADNIENIE URBANISTYCZNE”].
Żydowscy architekci Łodzi
Zważywszy na specyfikę dawnej łódzkiej społeczności, nietrudno zauważyć, w jak dużej mierze obraz miasta kształtowali architekci pochodzenia żydowskiego. Krzysztof Stefański w bibliografii zamykającej tę książkę powołuje się między innymi na trzydzieści własnych wcześniejszych tekstów mówiących o historycznej architekturze Łodzi, w tym o roli projektantów-Żydów. Od lat jest bowiem uznanym specjalistą i niestrudzonym badaczem obu tematów. Omawiany tu najnowszy tom potwierdza skalę i stopień jego zainteresowań, ale i trudności jakie zdarza mu się napotkać. Otóż tytuł książki i jej wewnętrzny układ pozostają w pewnej sprzeczności czy przeciwwadze. Po lekturze odsłaniają dylemat autora: arcyciekawy, odkryty materiał dotyczący świetnego architekta Henryka Hirszenberga był zapewne zbyt skromny na monografię, a jako temat artykułu pozostałby może niezauważony. Wysunięte na czoło w tytule nazwisko twórcy sugeruje pierwszeństwo głosu o nim w treści, gdy tymczasem książka jest rozbudowanym studium łódzkiego świata żydowskich architektów. Dopiero na ich tle, w ostatnim rozdziale, mówi o samym Hirszenbergu. Wytłumaczeniem może być chronologia, epoka, dla której tworzył, a w efekcie jego postawa jako wytrawnego modernisty i odważnego stylisty mierzącego się także z urbanistycznymi fantazjami (jak choćby w projekcie Ogrodu Alberta dla Tel Awiwu).
Czytaj też: Pierwsza synagoga w powojennej historii Łodzi |