Współczesne folly – o nowym pawilonie w Rogowie Urszula Forczek-Brataniec
Przebiegająca przez park wstęga nowego ogrodu ewoluuje, by na koniec przerodzić się w hybrydę pergoli, trejażu i pawilonu. To swego rodzaju zabawa przestrzenna, a wieńcząca ją struktura przywodzi na myśl folly, obiekty znane w sztuce ogrodowej od XVIII wieku, przybierające formę cytatów z innych kultur, miejsc i tradycji – pisze Urszula Forczek-Brataniec.
Ogród to przestrzeń wymykająca się z ram architektury. Jest w nim miejsce na żart, nostalgię, ozdobność, zabawę funkcją, formą i znaczeniem, a to wszystko w bezpiecznym kontekście zieleni, która stanowi żywe, zmienne tło tej gry. Ogród ginących roślin świata wykorzystuje możliwości takiej formuły, zarówno w sferze emocji i znaczeń, jak i na polu kształtowania funkcji i jej wyrazu w postaci formy. Wywołuje nostalgię i żal za ginącymi gatunkami, a jednocześnie prezentuje ich piękno.