UE Mies Award w Warszawie
W tym roku, dzięki staraniom stołecznego Biura Architektury i Planowania Przestrzennego oraz ZG SARP, słynna podróżująca ekspozycja, podsumowująca każdą edycję UE Mies Award, po raz pierwszy pokazywana była w Warszawie. Obecny na wernisażu Ivan Blasi, kurator wystawy i koordynator nagrody, zwrócił uwagę, że finałowe realizacje przypominają najważniejsze aspekty naszej wspólnej historii – konsekwencje drugiej wojny światowej i modernizmu, które totalnie odmieniły europejskie miasta. Jego zdaniem zebrane razem pokazują, że od ponad 70 lat wciąż poszukujemy europejskiej tożsamości – relacja Tomasza Żylskiego.
Nagrody w konkursach i plebiscytach to dla architektów istotny element autopromocji. Zwykle nie ma znaczenia, czy wyróżnienie naprawdę liczy się w architektonicznym świecie. Ważne, że informują o nim media. Z drugiej strony z powodu różnych kryteriów oceny, procedur nominacyjnych, a wreszcie doboru sędziów, czasem trudno jednoznacznie określić jego rangę. Bezsprzecznie jednak najbardziej liczącą się nagrodą w Europie jest Mies van der Rohe Award. Ustanowiona w 1987 roku, 14 lat później, na wniosek Komisji Europejskiej, stała się oficjalną nagrodą Unii w dziedzinie architektury współczesnej. Laureaci oprócz statuetki wyobrażającej barceloński pawilon Miesa van der Rohe dostają też czek na 60 tys. euro, a zdobywcy specjalnego wyróżnienia dla najlepiej zapowiadającego się architekta bądź pracowni – 20 tysięcy euro. Ale nagroda ma przede wszystkim wymiar niematerialny. Ważniejszy jest prestiż i promocja laureatów na arenie międzynarodowej. Nobilitująca jest już zresztą sama obecność na tzw. krótkiej liście. Wszystkie realizacje, które się na niej znajdą publikowane są później w specjalnym katalogu.