Architektura dla klimatu: kryteria oceny
Architekci stają dziś przed wyzwaniem takiego zaprojektowania tkanki miejskiej i pojedynczego budynku, aby z jednej strony stworzyć środowisko odporne na zdarzenia związane ze zmianą klimatu, a z drugiej przyjazne do życia dla mieszkańców. Jerzy Kwiatkowski z Wydziału Instalacji Budowlanych, Hydrotechniki i Inżynierii Środowiska PW o nowych wyzwaniach dla architektury i jej ewaluacji w kontekście zmiany klimatu.
Architekci stają dziś przed wyzwaniem takiego zaprojektowania tkanki miejskiej i pojedynczego budynku, aby z jednej strony stworzyć środowisko odporne na zdarzenia związane ze zmianą klimatu, a z drugiej przyjazne do życia dla mieszkańców. Pojawia się zatem pytanie czy dostępne są kryteria, jakimi powinni się kierować, by takie środowisko powstało.
Mimo że wciąż docierają do nas głosy o braku związku człowieka ze zmianami klimatu, trudno podważyć to, że one postępują. Jedną z najbardziej znanych organizacji zajmujących się tą kwestią jest działający już od ponad 30 lat Międzyrządowy Zespół do spraw Zmiany Klimatu (Intergovernmental Panel on Climate Change, IPCC). Został powołany przez ONZ w celu oceny i analizy ryzyka związanego z wpływem człowieka na klimat. W raporcie IPCC z roku 2013 (Climate Change 2013: The Physical Science Basis. Contribution of Working Group I to the Fifth Assessment Report of the Intergovernmental Panel on Climate Change, Cambridge University Press, Cambridge, United Kingdom and New York) stwierdzono, że ocieplenie systemu klimatycznego jest bezdyskusyjne. Z prawdopodobieństwem na poziomie ponad 95% to właśnie człowiek wpłynął w sposób dominujący na to obserwowane od połowy XX wieku zjawisko. Dalsze emisje gazów cieplarnianych będą zwiększać prawdopodobieństwo dotkliwych, powszechnych i nieodwracalnych zmian w ekosystemach oraz oddziaływać na ludzi. Zmiany klimatu nie dotyczą jedynie wzrostu średniej temperatury powierzchni ziemi, ale powodują nasilenie się innych zjawisk pogodowych. W szczególności należy spodziewać się występowania: cieplejszych i częstszych gorących dni i nocy, wyższych opadów wywołujących powodzie czy podtopienia (deszcze nawalne), częstszych i bardziej intensywnych burz, silnego wiatru, susz o większej skali i czasie trwania, wzrostu poziomu mórz. Dane zebrane przez Munich Re, niemiecką firmę ubezpieczeniową wskazują, że liczba naturalnych katastrof wzrosła w roku 2017 o ponad 300% w stosunku do wartości bazowej z roku 1980. Wszystkie te zjawiska wpływać będą na tkankę miast.