Hotel Notera w Borach Tucholskich
Hotel jest ekologiczny, mimo że nie objęto go żadną ze stosowanych w Polsce certyfikacji. Najważniejsze okazało się efektywne i elastyczne wykorzystanie przestrzeni oraz ograniczenie zużycia energii do niezbędnego minimum – pisze Monika Arczyńska.
Baza noclegowa w Borach Tucholskich wydaje się mniej rozwinięta niż w innych popularnych turystycznie regionach kraju. Dominują tam domki letniskowe i ośrodki wczasowe zbudowane jeszcze w PRL-u, a nowe obiekty zwykle są zachowawcze w formie. Hotel Notera to jeden z pierwszych w okolicy budynków o współczesnej architekturze i wysokim standardzie. Duża działka pozwoliła na umieszczenie bryły bezpośrednio przy brzegu Jeziora Charzykowskiego i zagospodarowanie terenu w taki sposób, aby z każdego pokoju uzyskać atrakcyjny widok. Z jednej strony na jezioro, z drugiej – na zazieleniony obszar przed budynkiem. Udało się to dzięki prostemu zabiegowi – nieznacznej modyfikacji typowego hotelowego rzutu, który zyskał chromosomalny kształt poprzez odgięcie końców ciągów pokoi. Jego środkowa część ma typowy układ z wąskim korytarzem i równolegle usytuowanymi pokojami. Najciekawsze są „rozszczepione” zakończenia korytarzy – trójkątne atria, z których jedno mieści główne schody. Chociaż nie zapewniono tam miejsc do siedzenia, goście chętnie się zatrzymują. Przestrzenie komunikacji nie mają nic wspólnego z tymi typowymi pozbawionymi naturalnego doświetlenia. Słońce wpada do wnętrza przez trójkątne świetliki, a z końców korytarzy dzięki pełnym przeszkleniom rozpościerają się widoki ponad dachami okolicznych domów. Szerokie, atrakcyjne kadry zapewnione z każdego miejsca hotelu to jego ogromny atut. Tym bardziej, że były szczególnie trudne do uzyskania z uwagi na sąsiedztwo, czyli niespójną gabarytowo i stylistycznie zabudowę.