Berlin – Warszawa: czy to ta sama sprawa?

2024-04-24 12:29

Co łączy dawne zabudowania Haus der Statistik, mieszczące się 1000 metrów od słynnej wieży telewizyjnej w Berlinie, oraz warszawski kwartał pomiędzy Marriottem i Elektrimem, znajdujący się 800 metrów od Pałacu Kultury i Nauki? Odpowiedzi poszukiwano podczas spotkania zorganizowanego 19 marca w siedzibie Teatru Komuny Warszawa.

Co łączy dawne zabudowania Haus der Statistik mieszczące się 1000 metrów od słynnej wieży telewizyjnej w Berlinie, na wschodniej pierzei Alexander Platz, oraz warszawski kwartał przy ul. Emilii Plater 29–31 pomiędzy Marriottem i Elektrimem, znajdujący się 800 metrów od Pałacu Kultury i Nauki? Obie lokalizacje są zaliczane do najdroższych działek w Europie. Oba kompleksy są modernistyczne i przez około 10 lat stały puste. Wreszcie, oba miejsca, dzięki oddolnym ruchom społecznym, zmieniają się w przestrzeń integracji.

Zorganizowane 19 marca w siedzibie Teatru Komuny Warszawa spotkanie z Konradem Braunem, jednym z liderów kooperatywy Haus der Statistik, pokazało, że kontekst problemu nie jest łatwy. W ostatnich 5 latach w Berlinie wysokość czynszu wzrosła o 44% przy jednoczesnym spadku liczby mieszkań socjalnych w ciągu dekady o 50%. Działka była zbyt atrakcyjna dla deweloperów, aby nie podjęto prób przekształcenia jej w przestrzeń komercyjną, m.in. budując wieżowce. Mówimy o ponad 50 tys. metrów kwadratowych i 10 różnej wielkości budynkach. Pierwszą formą protestu było wywieszenie na fasadzie obiektu banera, który wskazywał na potrzebę organizacji w nim miejsca dla sztuki, kultury i życia społecznego, następną – założenie koalicji na rzecz kooperatywy, a tuż przed wyborami przeprowadzenie wielu akcji lobbystycznych. Powstało też sporo publikacji, debat adresowanych do administracji miejskiej, polityków oraz społeczeństwa. W 2017 roku Miasto Berlin zdecydowało się zakupić działkę od rządu federalnego. To pozwoliło działać nowej inicjatywie Koop 5, powstałej z połączenia reprezentantów administracji publicznej, spółek państwowych i NGO-sów, co sformalizowano podpisaniem porozumienia o współpracy, oznaczającym zapewnienie finansowania na następne lata. Tym sposobem, jak tłumaczył Konrad Braun, dziś w kompleksie Haus der Statistik funkcjonują przeróżne inicjatywy, np. publiczny ogród, dancingi, debaty itp. W przyszłości znajdą się tam też pracownie artystyczne, biura administracji urzędu dzielnicy Mitte, mieszkania komunalne oraz miejsca aktywności sąsiedzkiej. W następnym roku ma ruszyć budowa budynków eksperymentalnych, w tym przeznaczonego dla osób ze specjalnymi potrzebami – bezdomnych, uchodźców, osób z niepełnosprawnością intelektualną. Zakończenie prac planowane jest na rok 2030. Jak jednak zachować działalność kooperatywny na kolejne dekady? Jak zauważył gość z Niemiec, nie jest to łatwe, obecnie negocjują umowę, a tymczasem borykają się m.in. z poszukiwaniem miejsca dla projektów, które musiały się „wyprowadzić” z budynku na czas remontu. W tym celu obok wybudowano 80 kontenerów.

Prowadząca dyskusję Bogna Świątkowska z Bęc Zmiana zwróciła uwagę na polskie odniesienie do niemieckiego projektu – kwartał społeczno-kulturalny Emilii Plater 29–31, choć w mniejszej skali, bo obejmujący dwie dawne szkoły z terenami zielonymi i sportowymi. Cztery lata temu Teatr Komuna Warszawa zainicjował transformację tego miejsca w Kwartał EP29-3, w którym rocznie organizuje się prawie 200 wydarzeń, w tym spektakle teatralne, koncerty, wystawy i warsztaty. Marlena Happach, dyrektorka Biura Architektury i Planowania Przestrzennego, Architekt Miasta Warszawy, przyznała, że dla niej najciekawszą częścią projektu Haus der Statistik jest współpraca wielu podmiotów w ramach jednego kompleksu, ponieważ oprócz funkcji kulturalnych mieszczą się tam różnego typu mieszkania czy siedziby urzędów. Uwagę redaktora naczelnego „A-m” Artura Celińskiego zwróciło natomiast to, w jaki sposób instrumenty finansowe wpływają na sposób myślenia o inwestycji i jak są one od siebie zależne.

Dyskusja dowiodła, że projekty warszawski i berliński wiele kwestii nie tyle łączy, co dzieli. Na drodze od pomysłu do realizacji staje nam w Polsce często mielizna zarządzania i finansowania, brak zaufania i profesjonalnych lobbistów. Dyrektor artystyczny Komuny Warszawa Grzegorz Laszuk za szczególnie problematyczne uznał brak możliwości długofalowego planowania, ponieważ umowa dzierżawy budynku jest podpisywana z zarządem dzielnicy na 2,5 roku (w przypadku Haus der Statistik to 10 lat). Trudne są też ograniczenia prawne, konieczność negocjowania warunków podnajmu przestrzeni teatru na różne imprezy, na czym instytucja mogłaby zarabiać. Muzeum Narodowe, Zamek Ujazdowski czy Filharmonia Narodowa – jako instytucje miejskie czy państwowe – nie mają z tym problemu. Jesteśmy już na tyle dojrzali, żeby wiedzieć, że miejskie marzenia nie zrealizują się same. Chcemy mieć atrakcyjne, pełne życia, kreatywności, kultury i współzarządzane społecznie miejsce w centrum Warszawy? Nie chcemy, aby na tej najdroższej działce w Polsce wyrosły po prostu kolejne wieżowce? Świetnie. Tylko trzeba ku temu zbudować odpowiednie mechanizmy. Musimy przewidzieć, jak połączyć entuzjazm i oddolną energię z profesjonalizmem miejskich budowniczych, speców od komercjalizacji i finansowania. I dlatego właśnie przykład berlińskiego Haus der Statistik jest tak fascynujący – mówił Artur Celiński. Dodał, że w Warszawie mamy marzenia dużo bardziej odważne, ale trzeba je oprzeć na sensownych zasadach.

Magda Mojduszka

Spis treści Architektura 05/2024
przegląd

Paradyż Designers prezentuje zwycięzców pierwsze międzynarodowej edycji, a Bal Architektek pisze o książce Ioanny Theocharopoulou.

Co łączy dawne zabudowania Haus der Statistik, mieszczące się 1000 metrów od słynnej wieży telewizyjnej w Berlinie, oraz warszawski kwartał pomiędzy Marriottem i Elektrimem, znajdujący się 800 metrów od Pałacu Kultury i Nauki? Odpowiedzi poszukiwano podczas spotkania zorganizowanego 19 marca w siedzibie Teatru Komuny Warszawa.

opracował Karol Kobos

W tym numerze prezentujemy projekty: Park Wodny w Rzeszowie, Kino Tęcza w Warszawie i koncepcyjny projekt dla „Szpiegowa".

Prezentujemy recenzje książek: „Gościnne występy. Kawałki o projektowaniu" oraz „Długie lata 90. Architektura w Polsce czasów transformacji".

Relacja z Cevisamy - jednej z największych imprez branży ceramicznej

konteksty

Jak trafnie odpowiedzieć na alarmujące dane o kondycji psychicznej w środowisku akademickim architektury? Czy rozpocząć kolejną reformę systemową edukacji? Ponownie przedyskutować stan samej profesji? A może po prostu zacząć od wsłuchania się w opowieści osób, których doświadczenia kryją się za liczbami?

realizacje

W realizacji widać rękę projektantów, którzy od dawna mają do czynienia z warszawską architekturą przełomu XIX oraz XX wieku i dobrze wyczuwają jej niuanse – o najnowszej realizacji pracowni PROART Anna Rostkowska piszą Jerzy S. Majewski, Leszek Wiśniewski [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

To budynek o wyjątkowo indywidualnej estetyce, który w sposób dosłowny stara się mówić o swym przeznaczeniu, a w sposób nieco ukryty – symbolizować trudną historię i lokalny kontekst kulturowy – o nowej realizacji pracowni Robert Konieczny KWK Promes piszą Justyna Swoszowska i Ryszard Nakonieczny [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ I DIAGRAMÓW].

Ten niewielki obiekt bardziej przypomina rzeźbę niż budynek, przy czym prostota geometrii nie przeszkadza w stworzeniu efektownej przestrzeni – pisze Oskar Grąbczewski o najnowszej realizacji pracowni Ligas Architekci [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

wnętrza

Poddany konserwatorskim zabiegom i uwspółcześniony hotel znów jest jednym z najelegantszych w mieście – jak w czasach, gdy z tutejszego balkonu śpiewał dla łodzian Jan Kiepura – pisze Iwona Ławecka-Marczewska o projekcie wnętrz Grażyny Grzybek, Dariusza Maryszewskiego, Leszka Likusa [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

O obiektach ceramicznych, które tworzę, myślę całościowo. Są jak rodzina, podobieństwo wszystkich widać na pierwszy rzut oka – mówi projektantka w rozmowie z Anną Żmijewską [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

teoria i praktyka

Dr Marta E. Urbańska z Architektury Przestrzeni Kulturowych na Wydziale Architektury Akademii Sztuk Pięknych w Gdańsku pisze o widzeniu, rozumieniu i projektowaniu.

warsztat

Aby połączyć widokowo i przestrzennie budynek z istniejącym parkiem, zastosowano m.in. uskokową elewację porośniętą zielenią. Całość dopełniają wysokie drzewa, stanowiące największą wartość działki – pisze Dorota Sibińska o najnowszej realizacji pracowni xystudio [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ Z BUDOWY].

technika

O charakterze budynku stanowi głównie jego bryła, choć odpowiednia fasada może nie tylko optycznie zmienić jej proporcje i zharmonizować kolorystykę, lecz także wpłynąć na wnętrze

przybornik

Nowe produkty i specjalistyczne technologie dla architektów

wzornik

Prosto z sufitu, czyli idealne oświetlenie wiszące we wnętrzach mieszkalnych i publicznych

z archiwum

Fragmenty z archiwalnych numerów „A-m" wybrała i komentarzem opatrzyła Ewa P. Porębska.

zawód

Czasem to właśnie konkursy są jedyną szansą dla młodych na otrzymanie zlecenia na większy obiekt – mówi Aleksandrze Czupkiewicz Maria Roj [W WYDANIU CYFROWYM DŁUŻSZY WYWIAD].

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum