Dom Wiatrak / k. Lubartowa
Pozornie sentymentalny pomysł, by zamieszkać w wiatraku, skłania do przemyśleń dotyczących problemów niezwykle współczesnych – o projekcie Michała Kucharskiego i Mateusza Piwowarskiego pisze Tomasz Michalak [W WYDANIU CYFROWYM DODATKOWE ZDJĘCIA].
Przygotowując komentarze dla „Architektury-murator” zdarzało mi się zakłócać drzemkę przedszkolakom czy spokój mieszkańców domu opieki. Prywatnie często wchodzę do foyer publicznych gmachów albo irytuję ochroniarzy, stojąc zbyt długo na dziedzińcach dozorowanych biurowców. W przypadku opisywania domu jednorodzinnego musiałem zmienić moje przyzwyczajenia i uszanować prywatność mieszkańców. Zamiast wizyty w środku i obejrzenia każdego dostępnego miejsca musiały wystarczyć zdjęcia, rysunki i rozmowa z architektem. Oraz wrażenia z dyskretnej obserwacji przeprowadzonej z rozsądnej odległości.
Czytaj też: Megainwestycja – o nowym centrum Muzeum Wsi Mazowieckiej Grzegorz Stiasny |