Botticelli na Zamku Królewskim
Projektant aranżacji wystawy, przy opowiadaniu renesansowych historii, podjął ryzyko wypełnienia sali dużą powierzchnią samej czystej formy – o ekspozycji Botticellego na Zamku Królewskim w Warszawie, autorstwa NArchitekTURY, pisze Adam Orlewicz [W WYDANIU CYFROWYM DODATKOWE ZDJĘCIA].
Po trudnym dla muzeów czasie pandemii Zamek Królewski w Warszawie przykuł uwagę miłośników sztuki nowym otwarciem z serią wystaw pokazujących arcydzieła sztuki dawnej. Zaprezentowana w czerwcu ekspozycja Botticelli opowiada historię to jeden z pokazów zbudowanych wokół zachęcającego szerszą publiczność najcenniejszego dzieła. Tym razem wśród siedmiu obrazów wypożyczonych z Accademia Carrara w Bergamo oraz dwóch nowych nabytków Zamku Królewskiego zabłysnęła namalowana ok. 1500 roku Historia Wirginii Sandra Botticellego. Do eksponowania dzieł renesansu wybrano Dawną Izbę Poselską na parterze zamku. Jest to sala o renesansowym kształcie i wczesnobarokowych dekoracjach, ale jednocześnie przestrzeń bardzo skomplikowana pod kątem wystawienniczym. W wielobarwnej komnacie dominują centralnie rozstawione trzy słupy dźwigające sklepienia.
Czytaj też: Wystawa Wyspiański. Nieznany w Krakowie |