Elektrownia Powiśle
Projektanci zadbali, aby czytelna była tu każda epoka minionego stulecia, która odcisnęła piętno na architekturze zabytku oraz by nowe budynki stylistycznie tkwiły we współczesności. O nowej realizacji biura APA Wojciechowski piszą Jerzy S. Majewski i Krzysztof Mycielski, a o historii elektrowni - Tomasz Żylski.
O historii Elektrowni Powiśle Tomasz Żylski
Rozległy kompleks między ulicami Wybrzeże Kościuszkowskie, Tamką, Dobrą i Leszczyńską, z charakterystycznymi, wysokimi na kilkadziesiąt metrów kominami, powstał w latach 1903-1905 jako pierwsza elektrownia stolicy. Zespół dysponował nie tylko własnym ujęciem wody z Wisły, ale też bocznicą kolejową wzdłuż jej brzegów, dowożącą materiały z tzw. dworca Kowelskiego (dziś stacja Warszawa Gdańska). Elektrownia działała przez blisko 100 lat, dostarczając prąd mieszkańcom miasta także podczas obrony Warszawy w 1939 roku i w trakcie powstania. Pracownikom udało się przejąć zakład z rąk niemieckich już 2 sierpnia i utrzymać go do 5 września. Po wojnie zespół zmodernizowano i przekształcono w elektrociepłownię, uruchamiając też specjalny człon ciepłowniczy obsługujący wyłącznie Pałac Kultury i Nauki. Wielokrotnie modernizowany i rozbudowywany działał do lat 90., aż wreszcie w 2003 roku został ostatecznie wyłączony z użytkowania. Na przestrzeni czasu pojawiało się wiele pomysłów na adaptację Elektrowni Powiśle. Jednym z nich było usytuowanie tam siedziby Muzeum Sztuki Nowoczesnej, którą miał zaprojektować Frank Gehry.