Centrum Symulatorów / Szczecin

2025-07-27 15:46 Tekst: T. Sachanowicz, J. Gołębiewski, J. Chyliński, opracowanie: Anna Żmijewska
Centrum Symulatorów w Szczecinie_S.LAB architektura_01
Autor: S.LAB architektura 1 | Elewacja z betonu barwione-go w masie na czerwono nawiązuje do kolorów i faktur historycznej architektury otoczenia

Aby uniknąć dosłownego nawiązania do historycznej architektury – gmachów z czerwonej cegły z ceramicznymi dachami, wykorzystano beton architektoniczny barwiony w masie na czerwono o chropowatej fakturze [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Faza koncepcyjna

Nowy budynek Centrum Symulatorów Promów i Offshore Politechniki Morskiej w Szczecinie powstał w jednej z najbardziej prestiżowych lokalizacji – w zabytkowym i reprezentacyjnym kontekście Wałów Chrobrego – jako rozbudowa historycznego gmachu uczelni. W obiekcie przeznaczonym do prowadzenia zaawansowanych zajęć edukacyjnych z symulacji nawigacyjno-manewrowej i systemów bunkrowania statków docelowo urządzone zostaną miejsca symulatorów promów morskich i offshore: m.in. pomieszczenia dynamicznego pozycjonowania, symulatory siłowni okrętowych, sale do odpraw, pracownie nawigacyjne oraz pokoje dla instruktorów. Głównym założeniem projektu było uzupełnienie istniejącego układu zabudowy poprzez stworzenie spójnego zespołu nowych budynków od strony ulicy Jarowita, na zapleczu istniejącego obiektu. Proces ten został podzielony na etapy, z których pierwszy obejmował przebudowę i rozbudowę istniejącej, modernistycznej sali gimnastycznej, wzniesionej w latach 70. XX wieku według projektu Józefa Pokrzywnickiego (Miastoprojekt Szczecin). Koncepcję dla tego fragmentu przygotowaliśmy w 2021 roku, jednak nie doczekała się ona realizacji. Dwa lata później opracowaliśmy projekt nowego obiektu, sąsiadującego z gmachem sali od strony północnej oraz koncepcję przekształcenia całego terenu wokół budynków, obejmującą reorganizację dróg wewnętrznych, miejsc parkingowych i uporządkowanie zieleni. Uwzględniono w niej również zaplanowaną wcześniej rozbudowę sali gimnastycznej. Wzięliśmy pod uwagę zalecenia Miejskiego Konserwatora Zabytków – holistyczne podejście do zagospodarowania całego kwartału zajmowanego przez uczelnię z uwzględnieniem wartości istniejącej zabudowy, jak również zieleni oraz jakości przestrzeni publicznej.

Nowy budynek umiejscowiono w taki sposób, aby utworzyć plac wejściowy pomiędzy nim a istniejącą salą gimnastyczną. Zaproponowano zieleń niską i nowe nasadzenia w formie niskopiennych drzew ozdobnych oraz elementy małej architektury – betonowe donice z siedziskami i zielenią, co stworzy przyjazną przestrzeń rekreacyjną dla studentów, a także pracowników uczelni. Po realizacji przebudowy i rozbudowy sali gimnastycznej będzie to przestrzeń integrująca oba budynki od strony ulicy Jarowita oraz atrakcyjne wejście do całego kompleksu Politechniki Morskiej.

Istotnym aspektem projektu było harmonijne dopasowanie nowej zabudowy do otoczenia, którego charakter definiują gmachy z czerwonej cegły z ceramicznymi dachami. Jeden z nich, stanowiący bezpośrednie sąsiedztwo Centrum Symulatorów, a należący obecnie do Politechniki Morskiej, zaprojektowali w latach 1911-1912 Karl Hickeldeyn i Heinrich Osterwoldt w duchu manieryzmu północnoeuropejskiego. Budynek charakteryzuje się ceglaną elewacją i atrakcyjnym kamiennym detalem. Nawiązując do kolorów i faktur dominujących w otoczeniu, zdecydowaliśmy się na wykorzystanie betonu architektonicznego barwionego w masie na czerwono o chropowatej fakturze z widocznym kruszywem. Pozwoliło to uniknąć dosłownego nawiązania do historycznej architektury poprzez rezygnację z cegły przy jednoczesnym zharmonizowaniu nowego ze starym.

Wysokość Centrum Symulatorów i Offshore dostosowana została do wysokości sąsiedniego budynku, dzięki czemu oba obiekty tworzą symboliczne „obramowanie” placu wejściowego. Powstała prosta bryła, która nie konkuruje formą z historycznym, reprezentacyjnym zespołem gmachów politechniki. Kubiczny kształt o jednorodnych fasadach artykułowany jest rytmem zróżnicowanych otworów okiennych i betonowych „żyletek”. Forma podąża za funkcją, a kompozycja elewacji stanowi jej odzwierciedlenie. Nieprzezierna, pozbawiona otworów okiennych, górna kondygnacja skrywa największe pomieszczenie w budynku przeznaczone pod montaż symulatora mostka kapitańskiego.

Elewacje zaprojektowano z powtarzalnych prefabrykatów betonowych barwionych w masie na kolor zbliżony do odcienia cegły, z której wykonany jest budynek główny Politechniki Morskiej. Minimalizacja typów elementów oraz ich powtarzalność miały ograniczyć koszty i przyspieszyć proces produkcji przy jednoczesnym zachowaniu jakości formy architektonicznej. Kompozycję elewacji tworzą poziome rygle oddzielające poszczególne kondygnacje oraz powtarzalne, pionowe elementy, które zestawiono w zróżnicowanym rytmie i konfiguracji. Cała fasada oparta jest na module podzielnym przez dwa. Największy otwór okienny dzieli się na dwa mniejsze, a mniejszy – po podziale przechodzi w nieprzezierną płaszczyznę tła. Istotne dla zachowania strukturalnego, estetycznego charakteru formy było zastosowanie przeszkleń wypełniających całe kwatery pomiędzy poziomymi ryglami. Ze względów pożarowych oznaczało to konieczność wprowadzenia pasów międzyokiennych, które zamaskowane zostały szklaną płaszczyzną o mlecznym odcieniu.

Budynek zaprojektowaliśmy na regularnej siatce konstrukcyjnej 6,21 x 6,21 m. Z uwagi na krótki termin realizacji w projekcie koncepcyjnym zaproponowaliśmy technologię prefabrykowaną z elewacjami z płyt warstwowych. Ściany konstrukcyjne miały być wykonane z prefabrykatów żelbetowych w układzie mieszanym: wewnętrzne – jednowarstwowe oraz zewnętrzne – trzywarstwowe z termoizolacją z wełny mineralnej. Klatka schodowa również miała być z prefabrykatów żelbetowych, a szyb dźwigu osobowego w konstrukcji żelbetowej monolitycznej. Budynek jest niepodpiwniczony, posadowiony na ławach fundamentowych wylewanych na placu budowy. Łącznik pomiędzy nowo projektowaną a historyczną częścią zaproponowaliśmy, jako kratownicę stalową bez wprowadzania dodatkowych podpór. Spina on poziom +1 nowego budynku z parterem gmachu głównego

Wewnątrz zaplanowano dwukondygnacyjny hol z wejściem głównym od strony placu. Wszystkie piętra połączono za pomocą wydzielonej klatki schodowej. Żeby ograniczyć koszty realizacji oraz podkreślić industrialny charakter, ściany i sufity zostały nieotynkowane. Świadomie zrezygnowano również z sufitów podwieszanych w celu wyeksponowania instalacji wentylacji, klimatyzacji i okablowania, które upodabniają przestrzenie budynku do pomieszczeń technicznych na statkach. Przewody wentylacyjne, a także oprawy oświetleniowe kolorystycznie ujednolicono z pomalowanymi na czarno sufitami. Posadzki zaprojektowano z lastriko lub w wersji budżetowej z wysokojakościowych wykładzin obiektowych. Na dachu przewidziano obniżoną i osłoniętą ścianami attykowymi przestrzeń pod montaż urządzeń technicznych, aby wyeliminować konieczność ich ekspozycji na przedpolu gmachu historycznego.

Spis treści Architektura 08/2025
przegląd

Rekomendujemy najciekawsze wydarzenia: wystawy „Czarnomorska utopia 1955-1989", „Architektki", festiwal „Weekend Architektury w Gdyni" oraz konferencję „ARCHBUD 2025".

Przyglądamy się najnowszej instalacji artystycznej autorstwa Oskara Zięty Whispers, która zainaugurowała tegoroczny program London Festival of Architecture. Bal Architektek pisze o inicjatywie Fitz&Sitz, w ramach której można było skorzystać z tymczasowych instalacji miejskich do siedzenia w Londynie.

Uczestniczyliśmy w debacie BUW, który zmienił wszystko, podczas której zastanawiano się, czy tak ważny dla Warszawy obiekt wciąż reprezentuje nowoczesność, czy może zaczyna dojrzewać do statusu zabytku?

Za nami 19. edycja Łódź Design Festival, która odbyła się pod hasłem nie_koniec / un_end. Jakie wystawy, warsztaty czy dyskusje towarzyszyły temu wydarzeniu? Które polskie projekty wyróżniono w konkursach make me! oraz must have? [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Za nami kultowe już Regaty Architektów w Kamieniu, w Klubie Mila nad jeziorem Bełdany na Mazurach. Kto w tym roku stanął na podium? Piszemy też o zwycięzcach konkursu Young Design, organizowanego przez IWP, który skierowany jest do studentów i absolwentów kierunków projektowych, architektonicznych oraz artystycznych [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Sprawdzamy co kryje się pod akronimem EMC2B oraz przyglądamy się działalności francuskiej pracowni AREP, specjalizującej się w zrównoważonej architekturze, urbanistyce i infrastrukturze.

Jaka przyszłość czeka dom Książków w Tarnowie - ikonę architektury modernistycznej i jeden z najbardziej unikalnych domów jednorodzinnych, zachowany w niemal niezmienionej formie do dziś?

Projektowanie lamp i scenografii, szycie torebek, pisanie książek, tworzenie programów komputerowych, a nawet... prowadzenie pizzerii. Dorota Sibińska sprawdza, czym architekci zajmują się po godzinach. To jeszcze pasja, czy już wchodzenie na nowe tory zawodowe?

Prezentujemy najciekawsze projekty architektoniczne: koncepcję rewitalizacji kamienic przy ul. Waliców w Warszawie, koncepcję urbanistyczno-architektoniczną Centrum Fizjoterapii Pediatrycznej i Onkologicznej w Katowicach-Ligocie oraz aranżację przestrzeni narożnika parku Miejskiego im. Marszałka Józefa Piłsudskiego w Ostrowcu Świętokrzyskim.

Piszemy co o relacji między architekturą a życiem powiedzieli uczestnicy debaty zorganizowanej w ramach 10. edycji konkursu ŻYCIE W ARCHITEKTURZE. Relacjonujemy też jakie tematy poruszali architekci, urbaniści, krytycy i przedstawiciele instytucji publicznych w ramach nowej odsłony cyklu Mistrzowie Architektury, organizowanego przez katowicki oddział SARP.

rozmowa

Krzysztof Mordyński w rozmowie z Magdą Mojduszką odkrywa zagadki Marszałkowskiej Dzielnicy Mieszkaniowej [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

konteksty

Skoro współczesność wymaga odejścia od dotychczasowego sposobu budowania, kluczowe staje się zrozumienie, gdzie i dlaczego warto tej zmiany dokonać. Analiza cyklu życia budynku jest dobrym krokiem w tym kierunku – pozwala spojrzeć na obiekt jak na system – materialny, energetyczny i społeczny – osadzony w czasie. W tym znaczeniu jest narzędziem nie tylko technicznym, lecz także etycznym.

realizacje

Osiedle nie jest zamkniętą enklawą. To element uzupełniający różnorodną miejską układankę [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Przyglądając się tej architektonicznej przemianie, aż trudno uwierzyć, że się wydarzyła i że była możliwa w modelu czysto biznesowym [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

Spiralny układ budynku nie tylko służy estetycznej ekspresji, lecz także jest symbolem przepływów idei, wiedzy, otwartości czy narodowych tradycji [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

wnętrza

O uzdrawiającej sile dizajnu i sztuki mówią aranżacje wystaw, autorstwa Katarzyny Baumiller, stworzonych na potrzeby zakończonej niedawno prezydencji Polski w Radzie UE [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

dizajn na zawsze

Duże zmiany mogą nadejść wraz z globalnym przeformułowaniem podejścia do wpływu przemysłu na środowisko – kiedy diametralnie zmieni się prawo w tym zakresie [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

warsztat

Aby uniknąć dosłownego nawiązania do historycznej architektury – gmachów z czerwonej cegły z ceramicznymi dachami, wykorzystano beton architektoniczny barwiony w masie na czerwono o chropowatej fakturze [W WYDANIU CYFROWYM WIĘCEJ ZDJĘĆ].

przybornik

Nowe produkty i specjalistyczne technologie dla architektów.

wzornik

Dizajn w plenerze – idealne produkty outdoorowe, które sprawdzą się nawet w niepogodę.

zawód architekt

Architektura jest dziedziną wybitnie polityczną, nawet jeżeli nie mówimy o tym wprost

Szukasz innych wydań ?

Sprawdź archiwum